Rozdanie kart. Wspólnik recenzja

Pierwsze rozdanie

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-02-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z A.S.Sivar i z ciężkim sercem muszę przyznać, że być może zbyt surowo oceniłam pierwszą książkę tej autorki, którą miałam okazję przeczytać, ponieważ była o niebo lepsza od pierwszego tomu Wspólnika.

Chociaż książka "Wspólnik. Rozdanie kart" napisana jest lekkim językiem i dość szybko się ją czyta, to jednak w całości brakuje mi tego czegoś, co sprawia, że nawet po czasie jestem w stanie przypomnieć sobie szczegóły, które wyróżniały tę publikację spośród miliona innych.

Zresztą ogólnie rzecz biorąc, mam problem z książkami, które zostają podzielone. Szczególnie kiedy nie kończą się w jakimś porywającym momencie, który skłaniałby mnie do przeczytania kontynuacji. Oczywiście mam zamiar sięgnąć po kolejną część, bo nie lubię nie znać całości historii, jednak nie będzie to pozycja, na którą będę wyczekiwać z utęsknieniem.

A dlaczego?

Myślę, że czynników było kilka.

Oprócz tego, o czym wspomniałam powyżej, dochodzi jeszcze kreacja bohaterów. Bo o ile główna postać męska naprawdę mnie zaintrygowała. I chociaż Aleksander miejscami strasznie przypominał mi Christiana Greya, to jednak jego postać owiana jest pewną tajemnicą, która nie została jeszcze odkryta, a ja z natury jestem ciekawska, więc... po prostu czekam, aż pan Wierzbicki położy wszystkie karty na stół!

Jeżeli chodzi o Oktawię, to z początku jej postać również mnie intrygowała. Podobało mi się jej zaradność, determinacja i to, jak poradziła sobie, kiedy odkryła, że jej dodatkowa weekendowa praca, to w rzeczywistości nie tylko kelnerowanie. Niestety odkąd pojawiła się na służbowym wyjeździe, zaczęła strasznie mnie irytować. Szczególnie te jej wewnętrzne rozmowy z samą sobą.

Zdecydowanie bardziej podobały mi się rozdziały pisane z perspektywy Aleksandra. Chociaż muszę przyznać, że Oktawia w świetny sposób rozprawiła się z nachalnym Krystianem, czym zdecydowanie zyskała u mnie kilka dodatkowych punktów.

Następną rzeczą, która nie do końca mnie kupiła były sceny erotyczne. I oczywiście proszę nie zrozumieć mnie źle, bo zdecydowanie jestem ich zwolenniczką, a te opisane przez autorkę były ciekawie i pikantnie opisane, jednak wolałabym, żeby w większości były to jednak interakcje między bohaterami, a nie mokre sny i rozmyślania Majewskiej.

Mimo moich powyższych zastrzeżeń historia Oktawii i Aleksandra porusza dość ciekawą kwestię, a mianowicie to, że każda decyzja i każdy czyn, którego się dopuścimy, ma swoje następstwa i konsekwencje, za które prędzej czy później przyjdzie nam zapłacić.

Dlatego pomimo tego, co napisałam, zachęcam do samodzielnego zapoznania się z tą publikacją.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozdanie kart. Wspólnik
Rozdanie kart. Wspólnik
"A.S. Sivar"
7.5/10
Cykl: Wspólnik, tom 1

Gdy karty rozdaje serce, wszystko może się wydarzyć Oktawia Majewska z zapałem wspina się po szczeblach korporacyjnej kariery, ale gdy nadarza się okazja dodatkowego zarobku, bez wahania postanawia ...

Komentarze
Rozdanie kart. Wspólnik
Rozdanie kart. Wspólnik
"A.S. Sivar"
7.5/10
Cykl: Wspólnik, tom 1
Gdy karty rozdaje serce, wszystko może się wydarzyć Oktawia Majewska z zapałem wspina się po szczeblach korporacyjnej kariery, ale gdy nadarza się okazja dodatkowego zarobku, bez wahania postanawia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wspólnik. Rozdanie kart” to nie jest pierwsza książka autorstwa A. S. Sivar, którą miałam okazję przeczytać. Wiedziałam, że czeka mnie intrygująca przygoda, spotkanie z ciekawymi bohaterami i wiele ...

@snieznooka @snieznooka

@Obrazek “Żaden związek nie ma przyszłości, gdy nie zaznasz akceptacji takiego, jaki jesteś, od drugiej strony.” Z twórczością pani Sivar spotykam się po raz drugi, a realnie po raz czwarty, gdy...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Twój na zawsze
Briana i Jakob

Twórczość Abby Jimenez miałam okazję poznać w zeszłym roku przy okazji czytania pierwsze części serii "Part of Your World", czyli "To nie może się udać". Historia Alexis...

Recenzja książki Twój na zawsze
Heterochromia serca
Czy uczucie da się zakląć w kamieniu?

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare "Heterochromia serca" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Czykierdy-Grabowskiej, więc przed sięgnięciem po jej najnow...

Recenzja książki Heterochromia serca

Nowe recenzje

Wszystko się może zdarzyć
"Wszystko się może zdarzyć"
@Bibliotekar...:

Dziś przychodzę do Was z recenzją genialnej książki dla dzieci. Zanurzając się w tę historię, wasze pociechy przeżyją n...

Recenzja książki Wszystko się może zdarzyć
Dom klepsydry
Powieść dla fanów misternie skonstruowanych zag...
@milla:

„Dom Klepsydry” autorstwa Garetha Rubina to nietuzinkowy pod względem formy kryminał, w którym połączone zostały dwie z...

Recenzja książki Dom klepsydry
Mam na imię Jutro
Temat na sagę.
@gosiaprive:

Do sięgnięcia po te książkę nieznanego mi wcześniej autora skłoniła mnie przeczytana gdzieś entuzjastyczna opinia oraz ...

Recenzja książki Mam na imię Jutro
© 2007 - 2024 nakanapie.pl