Pałac Północy recenzja

Pierwszy zawód twórczością Zafona.

Autor: @versatile ·2 minuty
2012-05-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gwarantuję, że praktycznie każdy z was miał w dzieciństwie swoją tajną, sekretną kryjówkę, którą dzielił z przyjaciółmi i potocznie nazywał „bazą”. Zazwyczaj był to miejsce ukryte w lesie, na polanie bądź nawet zwykły namiot, stworzony z koców. Bohaterowie powieści Zafona, tworzący niewielki, siedmioosobowy klub Chowbar Society swoim oficjalnym punktem zgromadzeń uczynili budynek starego i opuszczonego domu, okrzykniętego przez nich Pałacem Północy. Nazwa wzięła się od pory dnia, w której odbywali swoje narady. Idea towarzystwa polegała na wzajemnej pomocy i edukacji.
Cała książka rozpoczyna się od retrospekcji. Cofamy się o szesnaście lat wstecz i jesteśmy świadkami dramatycznej ucieczki młodego oficera. Mężczyzna późną nocą przemierza ulice Kalkuty, z dwójką niemowląt w ramionach. Wie, że ścigający go prześladowcy, wkrótce go dopadną, dlatego jak najszybciej stara się znaleźć bezpieczną kryjówkę dla bliźniąt. Praktycznie w ostatniej chwili udaje mu się powierzyć dzieci pod opiekę ich babki.
Kobieta decyduje się na rozdzielenie rodzeństwa. Chłopca podrzuca do sierocińca St. Patrick's, prowadzonego przez jej dawnego znajomego, a dziewczynkę zabiera ze sobą w długą podróż po kraju.
Bena, głównego bohatera, poznajemy w noc, w której Chowbar Society ma zostać rozwiązane. Wszyscy jego członkowie w najbliższym czasie prawnie wkroczą w dorosłość i będą zmuszeni opuścić sierociniec. Jednak tego wieczoru ma też miejsce zdarzenie, które już na zawsze pozostanie w pamięci przyjaciół. Przywódca grupy poznaje swoją siostrę i oboje dowiadują się o przerażającym człowieku, który lata wcześniej poprzysiągł sobie, pozbawienie życia bliźniąt. Mniej więcej wyjaśnia to większość dziwnych i przerażających wydarzeń, które ostatnio działy się wokół znajomych. Rozpoczynają się trudne i straszne chwile, podczas których całe stowarzyszenie włączone jest w pomoc i wsparcie dla Bena i Sheere.
Fabuła owiana jest tajemnicą, której rozwiązanie zna tylko babka bliźniąt. Wie ona kim jest sprawca, jednak początkowo ukrywa swoją wiedzę przed ponownie połączoną rodziną. Staruszka zdaje sobie sprawę, że prawda jest druzgocząca i nieprawdopodobna.
Losy bohaterów opisane są w podwójny sposób. Z jednej strony mamy do czynienia z narracją trzecioosobową, a z drugiej: z historią opisywaną przez jednego z chłopców – Iana. Obie te formy występują naprzemiennie, podczas gdy ta druga jest dużo krótsza i mówi głównie o uczuciach, daje ona również możliwość spojrzenia w przyszłość, występujących w powieści postaci.
Przyznam, że było to moje pierwsze rozczarowanie powieścią pana Carlosa, którego twórczość ze względu na pamiętny „Cień wiatru” czy „Grę Anioła”, bardzo cenię. Historia mnie ani nie wciągnęła, ani nie zaskoczyła, momentami wydawała mi się nawet bezsensowna i co tu dużo ukrywać – głupia. Jedynym usprawiedliwieniem może być fakt, że była to dopiero druga powieść owego pisarza i jak na wstępie czytamy: przeznaczona typowo dla młodzieży.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pałac Północy
5 wydań
Pałac Północy
Carlos Ruiz Zafón
8.0/10
Cykl: Trylogia mgły, tom 2

Następna, po debiutanckim Księciu Mgły, powieść Zafóna dla młodzieży Jakie złowrogie zagadki kryje Kalkuta lat trzydziestych? Kalkuta, 1932. Ben, wychowanek sierocińca St. Patrick, skończył już 16...

Komentarze
Pałac Północy
5 wydań
Pałac Północy
Carlos Ruiz Zafón
8.0/10
Cykl: Trylogia mgły, tom 2
Następna, po debiutanckim Księciu Mgły, powieść Zafóna dla młodzieży Jakie złowrogie zagadki kryje Kalkuta lat trzydziestych? Kalkuta, 1932. Ben, wychowanek sierocińca St. Patrick, skończył już 16...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Carlos Ruiz Zafón znany jest przede wszystkim z cyklu ,,Cmentarz Zapomnianych Książek". Mając ciągle w pamięci przepiękne opisy Barcelony, nie wahałam się sięgnąć po inną książkę autora. Ta również n...

@roxana93 @roxana93

Odkąd sięgnęłam po "Cień wiatru", a potem następne części cyklu opowiadającego o "Cmentarzu zapomnianych książek" Carlos Ruiz Zafon stał się jednym z moich ulubionych autorów. Do kompletu książek, kt...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @versatile

Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Nieznośna samotność

Carrrie Pilby jest doskonałym przykładem kujonki, skupionej bardziej na zdobywaniu wysokich stopni niż na zawieraniu przyjaźni. W latach szkolnych zupełnie jej to nie prz...

Recenzja książki Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Aplikacja
Realna wizja przyszłości w książce Lauren Miller

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, począwszy od tych najprostszych do tych najtrudniejszych. Często wybory te przysparzają ludziom sporo kłopotów, dlatego też firm...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl