Piknik pod Wiszącą Skałą recenzja

Piknik pod wiszącą skałą

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2019-11-17
Skomentuj
1 Polubienie
Joan Lindsay "Piknik Pod Wiszącą Skałą".

Dawno temu oglądałam film pod tym samym tytułem. Zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Ostatnio oglądałam serial. Zagmatwany, ale bardzo dobry. Przyszedł czas na książkę.

1900 rok. Australia. Święto Walentego. Uczennice z Pensji Pani Appleyard z dwoma nauczycielkami I woźnicą ruszają na upragniony piknik. Piknik Pod Wiszącą Skałą. Wszystko było dobrze, do momentu lunchu. Cztery uczennice za zgodą nauczycielki wybrały się zwiedzić z bliższej odległości Skałę. Wróciła tylko jedna z nich. Z Histerią nie do opisania. Zaginęła także jedna z nauczycielek. Co ciekawsze, nikt nie był w stanie powiedzieć, kiedy i w którym kierunku się udała. Tajemnica Wiszącej Skały nigdy nie została wyjaśniona. 

Książka trzymająca w napięciu. Subtelna na swój sposób. Przepiękne opisy krajobrazów, domów, czy samej Skały. Wyobraźnia działała na pełnych obrotach. Bardzo łatwo było utożsamiać się z bohaterami powieści. Znając mniej więcej treść z filmu czy serialu wiedziałam, że pochłonie mnie bez reszty. Nie myliłam się. To napięcie, jakie można było odczuwać podczas przewracania kolejnej strony. Ta niepewność, dlaczego Skała wyrosła w sercach ludzi z Pensji. Ta zagadka, którą chciałoby się rozwiązać, ale nie ma takiej możliwości. 
Tragedia, która wydarzyła się na pikniku, stała się także tragedią samej Pensji. O ile niektórych oszczędziła, o tyle innym dała straszny, niesprawiedliwy los. Niektórych zmieniła nie do poznania, tak jak Panią Appleyard. Zagadką jest dla mnie także całe jej postępowanie. Jej przemiana. Diametralna przemiana. Mogę tylko się domyślać, że to sama Wisząca Skała stała się udręką, która spowodowała zmianę osobowości. Jak to niektórzy by powiedzieli, trwałą zmianę w mózgu, sercu, a nawet duszy. 

Podsumowując. Jestem pełna podziwu. Dawno żadna powieść nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Ile bym dała za to, by dowiedzieć się, co tam tak naprawdę się stało. I oczywiście dlaczego... 

Zdecydowanie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piknik pod Wiszącą Skałą
2 wydania
Piknik pod Wiszącą Skałą
Joan Lindsay
6.1/10

Powieść australijskiej pisarki spopularyzowana znakomitym filmem Petera Weira pod tym samym tytułem. W lutym roku 1900 grupka uczennic szanowanej pensji udała się pod opieką nauczycielek na piknik w p...

Komentarze
Piknik pod Wiszącą Skałą
2 wydania
Piknik pod Wiszącą Skałą
Joan Lindsay
6.1/10
Powieść australijskiej pisarki spopularyzowana znakomitym filmem Petera Weira pod tym samym tytułem. W lutym roku 1900 grupka uczennic szanowanej pensji udała się pod opieką nauczycielek na piknik w p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Joan Lindsay to historia z czasów wiktoriańskich, mająca swoje miejsce na przełomie XIX i XX wieku w Australii. Jej bohaterkami są nauczycielki i uczennice z zamożnych brytyjskich rodzin uczą...

@SFsince2018 @SFsince2018

PIKNIK POD WISZĄCĄ SKAŁĄ JOAN LINDSAY "Gdy weźmie się miecz i przeszyje nim trzewia wroga w świetle dziennym, to sprawa fizycznej odwagi, natomiast uduszenie niewidzialnego wroga w ciemnościach no...

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri