Konopielka recenzja

Planeta Taplary

Autor: @almos ·1 minuta
2023-12-05
2 komentarze
23 Polubienia
Powróciłem do Konopielki po wielu latach, słuchałem audiobooka w brawurowym wykonaniu Wojciecha Siemiona. Ale podczytywałem też ebooka, notabene dostępnego za darmo na portalu Wolne lektury.

Tworzy Redliński w tej książce mocno odrębny świat, zacznijmy od języka, który jest niby polski, ale nie do końca, to gwara zapisywana jak ci ludzie mówią. A ci ludzie to mieszkańcy Taplarów, zapadłej wioski na bagnach gdzieś na Białostocczyźnie gdzie nie przyszedł postęp, nie ma elektryczności, mechanizacji, szkoły, industrializacji, wszystko tam jest takie jak przed wiekami. To trochę taka odrębna planeta, bo Taplary są zupełnie odcięte od świata. Przypomina się 'Sto lat samotności' Marqueza, z Macondo, które było dla siebie odrębnym światem.

Ale do wioski przychodzi nowe, przyjeżdżają urzędnicy i agitują za elektrycznością, to przecież mocno ułatwi życie. Ale Taplarscy się bronią, mówi wioskowy mądrala: „Toż ja dopytuje sie i dopytuje i dopytać sie nie moge panow urzędnikow, czemu to my w Taplarach mamy maszynami sie obstawiać? Kiedy ja, panowie, lubie cepem młocić. Lubie sierpem żąć, koso kosić. Nasze żonki szmaty myjo w rzece bardzo czysto, tkajo ładnie krosnami, chleb pieko bardzo przyjemny w piecach chlebowych. Umiejo też krowy doić.” Przy okazji, kobiet nikt na zebraniu o zdanie nie pyta. Widać jak idealizuje Redliński ten świat, to była ciężka harówka i często gęsto przymieranie głodem; elektryfikacja i mechanizacja czyniła życie tych ludzi lżejszym, łatwiejszym.

Opowiada Redliński o tym jak to przychodzi nowe i ludzie są zmuszeni porzucać odwieczne przyzwyczajenia, a zaczyna się wszystko od nauczycielki edukującej wiejskie dzieci. Przygląda się autor owym zmianom, rejestruje je z aptekarską wręcz dokładnością. Pokazuje cenę, jaką Taplarscy muszą zapłacić za porzucenie odwiecznych zwyczajów.

Jak każda wspaniała literatura, książka może być czytana na wiele sposobów, mamy oto prawie antropologiczny zapis obyczajowości chłopskiej we wschodniej Polsce, ich specyficznej religijności i obrzędowości pełnej zabobonów, tu nasuwają mi się analogie z 'Chłopami' Reymonta. Masę też w książce świetnego humoru, nie raz zaśmiewałem się do rozpuku. To znakomita literatura chłopska, bardzo się różniąca od solennego i nieco nudnego Myśliwskiego, którego, prawdę mówiąc, średnio lubię.

Osobną sprawą jest interpretacja Wojciecha Siemiona, czyta on po prostu znakomicie, wydaje się, że to książka napisana po prostu dla niego. Niestety jakość nagrania jest słaba.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Konopielka
6 wydań
Konopielka
Edward Redliński
8.5/10

(Wydanie: 1975) Problemy i przemiany na wsi polskiej końca lat czterdziestych. Akcja powieści umiejscowiona jest we wsi - Taplary - w dorzeczu Narwi, na białostocczyźnie. Do owej wsi przyjeżdża naucz...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · 12 miesięcy temu
Absolutne arcydzieło, podobnie jak film.
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · 12 miesięcy temu
Świetna recenzja i genialna książka.
@almos
@almos · 12 miesięcy temu
Dzięki :-)
× 1
Konopielka
6 wydań
Konopielka
Edward Redliński
8.5/10
(Wydanie: 1975) Problemy i przemiany na wsi polskiej końca lat czterdziestych. Akcja powieści umiejscowiona jest we wsi - Taplary - w dorzeczu Narwi, na białostocczyźnie. Do owej wsi przyjeżdża naucz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przez pierwsze 30 stron myślałam „WTF? Ze tez ktoś w ogóle wydał taką książkę….” A i dobrze, ze niewiele jest takich, pisanych przez współczesnych, jak w tym przypadku Konopielka Edwarda Redlińskiego....

MA
@mallory69

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie