Uciekaj, ukryj się, walcz recenzja

Nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze, niestety czasy współczesne są dość niobliczalne i na każdym kroku może czaić się na życie ludzkie szaleniec z bronią w ręku.

Tak też jest w tym przypadku. Udając się do centrum handlowego, każdy z przybyłych miał inny cel. Pójście na zakupy, bądź po raz kolejny do swojego miejsca pracy, leniwy spacer czy może wyskoczenie na kawę. Harmonia codzienności zostaje zaburzona, wybucha strzelanina, a ludzie z przerażenia nie wiedzą jak mają się zachować. Jedyną drogą jest ucieczka. Jednak jak uciec, kiedy jesteś idealnie na celowniku terrorystów?
Wśród wielu ofiar śmiertelnych, przypadkowej grupce nastolatków z przeróżnych środowisk udaje się uciec z niespodziewanej masakry i ostrzału w jednym z centrów handlowych. Pozostając w ukryciu muszą zacząć współpracować, aby wydostać się ze śmiertelnej pułapki jaka ich spotkała.

Książka "Uciekaj, ukryj się, walcz" jest typową literaturą młodzieżową z nutą thrillera. Pomysł na fabułę był interesujący, jednak później cała historia stała się zbyt surrealistyczna. Uważam jednak, że dla nastoletnich czytelników książka może być wskazówką, jak należy się zachować przy tak nagłej sytuacji. Książka podzielona jest na krótkie rozdziały i czyta się ją bardzo szybko, jednak nie jest to lektura dla wymagającego czytelnika. Pomysłowość bohaterów zaskoczyła mnie, jednak w realnym świecie takie pomysły po prostu by się nie udały.

Bohaterowie z przeróżnymi osobowościami i ich ukryte sekrety wychodzą podczas ataku na światło dzienne. Natomiast co do samych terrorystów spostrzegłam ich jako nieudaczników, którzy rzucili się z motyką na słońce i do końca nie wiedzieli jak mają się potoczyć dalsze ich zamierzenia.

Tak więc, zamysł był dobry i sam pomysł mnie zainteresował, ale rozwinięcie dalszej fabuły niestety do mnie nie trafiło. Uważam, że najlepiej wyrobić własne zdanie na temat lektury i samemu zapoznać się z przedstawioną sytuacja. Jako lektura dla młodzieży, może pokazać jak wyglądają antyrządowe organizacje.