O carach, popach i bolszewikach recenzja

Pogubiony reporter

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @oliwa ·1 minuta
2021-12-12
1 komentarz
20 Polubień
Ryszard Kapuściński pisał o reportażyście Egonie Kischu (znanym jako Szalejący Reporter) jako swoim mistrzu. Czy „O carach, popach i bolszewikach” tę opinię potwierdza? Obawiam się, że w niewielkim stopniu.


Zbiór jest owocem podroży Kischa do ZSRR w latach 1925-26 (wracając zdążył obejrzeć w Warszawie skutki zamachu majowego). Trudno powiedzieć, na ile sam mógł wpływać na to, co oglądał. Sprawia to w większości wrażenie „programu obowiązkowego”. Jego reportaże, słuszne i pozytywne, pokazują, jak to w Związku Radzieckim wszystko idzie ku lepszemu. Jeśli ktoś choć kilka lat spędził w PRL, to pamięta jeszcze wysiloną lirykę hut oraz „romantyzm budów” tudzież drętwe opisy walki proletariatu. Aż tak zły Kisch nie jest, ratuje go, tyle o ile, poczucie humoru oraz różnorodność tematów (dotarł m.in. na Kaukaz). Rzadko jednak pozwala sobie na jakiś rodzaj krytyki: „(…) uzewnętrznia się wyraźnie brak umiaru, dążenie do superlatywu, tak jaskrawo występujące wszędzie w całej Rosji – w pięciogodzinnych przedstawieniach teatralnych ze stu sztuczkami akrobatycznymi, stu chwytami reżyserskimi, stu pomysłami scenograficznymi, stu wspaniałymi osiągnięciami, stu powtórzeniami, stu przerostami infantylizmu, niedowarzenia i demencji starczej, w zebraniach z pięciogodzinnymi przemówieniami, w milionach portretów Lenina, znaczków z podobizną Lenina, w milionach broszur propagandowych (…)”.


Wydaje się, że temperament reporterski Kischa nie spełniał się w reportażach, w których, jak na przedstawieniu albo w muzeum, był tylko widzem. Kiedy może, wychodzi więc „do ludzi”, aby być z nimi w ich naturalnym środowisku, na ulicy, w pociągu, nad rzeką w czasie powodzi, w ośrodkach opiekuńczych dla bezdomnych dzieci. W tych właśnie pisanych z werwą obrazkach dopatrywać się można jego talentu.


Zajrzałam do Kischa, ponieważ jest w tej książce wywiad, który przeprowadził z ormiańskim katolikosem Jerzym V – z szacunkiem i (odnoszę takie wrażenie) wiernie oddając jego słowa. Jeśli ktoś interesuje się historią Rosji Radzieckiej albo historią reportażu, z pewnością coś ciekawego z lektury tego zbioru wyłuska. Dla pozostałych będzie to nudna ramota.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-10
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O carach, popach i bolszewikach
O carach, popach i bolszewikach
Egon Erwin Kisch
6/10

Reportaże z podróży autora po Związku Radzieckim w latach 20. XX w.

Komentarze
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dobra recenzja, ciekawa książka, gdzie ją można znaleźć? A autora pewnie mocno kontrolowali i pokazywali tylko to, co chcieli, ale dobry reporter i z tego napisze coś prawdziwego...
× 4
@oliwa
@oliwa · ponad 2 lata temu
Kisch był zdeklarowanym komunistą, więc prawdopodobnie widział to co chciał widzieć. Kupiłam tę książkę w internetowym antykwariacie za parę złotych.
× 2
O carach, popach i bolszewikach
O carach, popach i bolszewikach
Egon Erwin Kisch
6/10
Reportaże z podróży autora po Związku Radzieckim w latach 20. XX w.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @oliwa

Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą
Ciało bez głowy

„Fantomowe ciało króla” zostało wydane już dobrych kilka lat temu (2011) i zdobyło wtedy sporą popularność. Mimo że cieszy mnie każde solidne dzieło historyczne, dające ...

Recenzja książki Fantomowe ciało króla. Peryferyjne zmagania z nowoczesną formą
Sprawiedliwość w Dachau. Opowieść o procesach nazistów
Cichy bohater i ludzkie bestie

Napisana z hollywoodzkim wyczuciem dramaturgii historia trzech procesów nazistowskich zbrodniarzy: w Dachau, Mauthausen i Buchenwaldzie. Jej bohaterem jest amerykański p...

Recenzja książki Sprawiedliwość w Dachau. Opowieść o procesach nazistów

Nowe recenzje

Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
Upiór w moherze
Kryminał pełen humoru
@kontakt_23:

Ostatnio zdarza mi się przeglądać książki Pani Iwony Banach częściej niż Facebooka po jego awarii. Uwielbiam jej poczuc...

Recenzja książki Upiór w moherze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl