(Nie)pokorna wdowa recenzja

Pokorna czy może jednak nie?

Autor: @fantastycznapanda ·1 minuta
2022-07-25
Skomentuj
2 Polubienia
Otóż mamy tutaj czwarty tom serii „W dolinie Narwi” autorstwa Urszuli Gajdowskiej, który przybliża nam historię Natalii – mało zamożnej wdowy, która oprócz niezbyt dużego majątku po śmierci męża otrzymuje również rozkapryszoną teściową do opieki. Nasza młoda wdowa nie ma lekko, ponieważ stara się jak może, by utrzymać domostwo w jak najlepszym stanie, co nie jest łatwe, gdy musi jednocześnie wliczać w wydatki niezwykle rozrzutne kaprysy okropnej teściowej, która w ogromnym skrócie wręcz jej nienawidzi i co rusz o tym przypomina praktycznie, sprowadzając do roli służącej w domu. Jednak ta skromna dziewczyna w znoszonych strojach przyciąga oko barona Ostrowskiego, który oszpecony po głupim wybryku niezbyt angażuje się w życie socjety. Nic, jednak nie jest proste, ponieważ baron ma pewną misję, a o Natalii dobiegają go pewnie nieprzychylne opinie…

Należy wspomnieć, że autorka bardzo zgrabnie wplata w opowieść wydarzenia historyczne i prawa XIX wieku, co jednocześnie bardzo ubogaca książkę i rozwija wiedzę czytelnika. Odnośnie do samej powieści byłam bardzo ciekawa jak będzie toczyło się śledztwo barona, ale muszę przyznać, że nie zostałam porwana przez większą część książki. Miałam wrażenie, że co chwila powtarza się schemat „chcę z nią/nim być, ale…” i ten wątek niemiłosiernie ciągną mi się praktycznie do prawie ostatnich wydarzeń. Pod koniec nabrał on tempa i ostatecznie było ok, choć jest to moja najmniej lubiana część z dotychczas wydanych pozycji tej serii. Dodam, że natomiast ostatnie kilka zdań powieści sprawiło, że muszę jak najszybciej sięgnąć po kolejny, już finałowy tom serii.

Bohaterowie byli ciekawie wykreowani, choć oczywiście najbardziej polubiłam Roberta, który przez motyw oszpecenia i całej późniejszej historii wydawał mi się inspirowany „Piękną i Bestią”, a że uwielbiam właśnie ten motyw to oczywiście u mnie był to plus na jego rzecz. Natalia była skrytą myszką, która czasem pokazywała pazurki, jednak nie umiem powiedzieć, że jakoś bardzo wywarła na mnie wrażenie.

Podsumowując, niekoniecznie bawiłam się wybitnie, bo denerwowały mnie momenty, gdzie bohaterowie nie rozmawiali ze sobą, przez co ciągle i od nowa nie mogli dojść do porozumienia, ale mogę zaliczyć książkę do średniaków, które miło się gdzieś w międzyczasie podczytuje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
(Nie)pokorna wdowa
(Nie)pokorna wdowa
Urszula Gajdowska
7.9/10
Cykl: W dolinie Narwi, tom 4

Rok 1817. Baron Robert Ostrowski niegdyś hulaka, uwodziciel i przy tym doskonały żołnierz dręczony koszmarami, wyrusza do Warszawy, by rozwiązać zagadkę zabójstwa ojca. W trakcie śledztwa poznaje Na...

Komentarze
(Nie)pokorna wdowa
(Nie)pokorna wdowa
Urszula Gajdowska
7.9/10
Cykl: W dolinie Narwi, tom 4
Rok 1817. Baron Robert Ostrowski niegdyś hulaka, uwodziciel i przy tym doskonały żołnierz dręczony koszmarami, wyrusza do Warszawy, by rozwiązać zagadkę zabójstwa ojca. W trakcie śledztwa poznaje Na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Baron Ostrowski spędził długi czas w odosobnieniu, przez wypadek, który oszpecił jego twarz. Nie chcąc narażać się na niechciane komentarze pod swoim adresem, czy niemiłe spojrzenia postanowił odciąć...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Baron Ostrowski Robert, poznajemy go jako samotnika zamkniętego w sobie, z poszarpaną duszą i obliczem pokrytym bliznami. Ukrywającym się przed światem i wzrokiem tych, u których na jego widok pojawi...

@ela_r22 @ela_r22

Pozostałe recenzje @fantastycznapanda

Icebreaker
Na lodzie i ze łzami w oczach

„ICE BREAKER” autorstwa A. L. Graziadei to dosyć krótka książka, ale uwierzcie mi po brzegi wypełniona emocjami. Mickey, który pochodzi ze sportowej rodziny gwiazd i od...

Recenzja książki Icebreaker
Bestie zagłady
Znowu porwała mnie dżungla

Znowu trafiłam do dżungli i znowu moje serce jest skradzione! Jak to się stało? Tym razem sequel "Drapieżnych Bestii" (jak określono kolejną część DB) zabrał mnie nie t...

Recenzja książki Bestie zagłady

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka