Pokręcone losy Klary recenzja

Książka Izabelli Frączyk pt. „Pokręcone Losy Klary” opowiada o życiu bohaterki: Klary, jej rodziny i znajomych, wszystko zaczyna się od wielu porażek: Klara traci pracę, co tez prowadzi do tego że ma coraz mniej pieniędzy, umiera jej najukochańsza babcia i dowiaduje się że jej ukochany facet pije i ma inną kobietę. Bohaterka chce wszystko zmienić a w tym pomaga jej pozytywnie nastawiona do życia najlepsza przyjaciółka: Zośka, która odgrywa bardzo ważną rolę w śmiesznych sytuacjach w książce.

Według mnie książka jest świetna na długie zimowe wieczory, nie można się od niej oderwać. Ma bardzo dużo dialogów, jest lekka i zabawna. Pełna zwrotów akcji fabuła jest czasami niestety przewidywalna, ale i tak bardzo wciągająca, powieść pewnie najbardziej zainteresuje kobiety, ale myślę że też niejednego mężczyznę. Denerwuje mnie jednak sama główna bohaterka: Klara, zachowuje się jak rozhisteryzowana, nieradząca sobie w życiu nastolatka, której wszyscy naokoło muszą pomagać; a co do postaci Zośki też nie jest lepsza i jest bardzo przewidywalna bo gdy tylko ona się pojawia wszystko kończy się happy endem i psuje każde wydarzenie w którym Klarze „podkładane są kłody pod nogi”. Zauważyłam też kilka literówek w tekście, oraz błędów interpunkcyjnych. Co do dialogów pomiędzy bohaterami to według mnie nie są one zbyt dobre, w wielu przypadkach nic nowego nie wnoszą do książki i są napisane bardzo dziwnym językiem. Jednym z niewielu plusów jest to że książka jest zabawna, choć niektóre momenty mogą być dla niektórych denerwujące i nudne. Autorka dając bohaterom w książce niezbyt inteligentne teksty typu: „dupnęło mnie”czy „delikatną glebę bym mu pierdzielnął” zamieściła też zdania, które zapadły mi w pamięci np. „- Nie pamiętam kiedy ostatnio paliłam ognisko -chyba na studiach. Czemu człowiek jest taki głupi, że żyje w wiecznym pędzie i nawet nie ma czasu się zastanowić nad tym, jak mu życie przecieka przez palce? Porównaj sobie taki wieczór jak dziś ze zwykłym wieczorem w domu. Nie ma żadnego porównania”

Mimo wszystko książka zasługuje na 3 gwiazdki i przy okazji na pewno przeczytam następną powieść Izabelli Frączyk.