Pies recenzja

Policjant na 5+

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2021-05-07
Skomentuj
2 Polubienia
Policjant, pies, krawężnik, niebieski, smerf, glina i stróż prawa. Określeń jest cała masa, jednak za każdym z tych epitetów kryje się człowiek. Osoba, która chroni cię, mnie, sąsiada i panią z popularnego sklepu ze zwierzakiem w nazwie. On lub ona narażają zdrowie, ale i życie po to byś ty czuł się bezpieczny.

Długo zwlekałam z lekturą tej pozycji. Leżała na półce czekając na lepsze czasy. Po przeczytaniu mogę powiedzieć tylko tyle: dlaczego tak późno, czemu tyle zwlekałam. Przepadłam, absolutnie przepadła. Już od pierwszych stron między mną a autorem wytworzyła się, jakaś wieź, które nie pozwoliłam mi odłożyć książki na bok. Choć dla niektórych żarty policjanta, mogą wydawać się nie co grubiańskie i pozbawione klasy, mi bardzo mocno przypadły do gustu. Nie raz zaśmiałam się, gdy przypominałam sobie tekst o cieście i brudnych dłoniach.

Funkcjonariusz służby mundurowej w krótki i bardzo zwięzły sposób opisuje swoją służbę. Każdy rozdział to osobna sprawa bądź jakieś zdarzenie, które miało realny wpływ na dalszą pracę. I choć nie brakuje tu zabawnych historii, to najwięcej miejsca zajmują smutne, a często nawet tragiczne opowieści. Chyba nigdy nie zapomnę o tragedii małego chłopca.

Ogromnym autem książki jest przedstawienie rzeczywistości takiej, jaka jest. Bez zbędnego ubarwiania i pisania, jaka to służba jest cudowna, a przełożeni nie mają dziwnych roszczeń. Jest narzekanie, są braki kadrowe i rozklekotane samochody, które psuja się w najmniej oczekiwanym momencie. Jaki to system dobry, tylko ludzie nie końca przestrzegają prawa.

Po przeczytaniu książki w mojej głowie krążyła jedna myśli. Trzeba bardzo kochać tę robotę. Akceptować jej wady i pogodzić się z tym, że być może już nigdy nie będzie lepiej. I tutaj widać jak bardzo autor uwielbia swoją pracę, nie wychwala jej pod niebiosa, ale pokazuje jej wady i zalety.

Jest to jedna z lepszych książek o policji, jakie przeczytałam. To taka pozycja, która uczy szacunku do pracy policjanta. Funkcjonariusza, który z narażeniem życia walczy o lepszy i bezpieczniejszy kraj.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-02
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10

Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Komentarze
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10
Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakieś siedem lat temu zmieniając pracę, jedną z dopuszczalnych przeze mnie dróg była służba w Policji. Odczekałem na najbliższy nabór i poleciało. Zdałem test z wiedzy ogólnej, test sprawnościowy, p...

@MichalL @MichalL

Jak pisze Jakub Gończyk, „Pies”, czyli policjant, nie obraża się, że jest nazywany psem. W tej książce chodzi o policjantów Prewencji, zwanych też „krawężnikami”, którzy w swojej służbie, codziennie ...

@Vernau @Vernau

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Historia na śmierć i życie
Kto jest ofiarą?

"Historia na śmieć i życie" to krótka lektura z pogranicza true crime i dramatu psychologicznego. To opowieść o pierwszej kobiecie skazanej na dożywocie, która tak napra...

Recenzja książki Historia na śmierć i życie
Znikając. Reportaże o matkach
Matki, których nie ma

Przestrzeń internetowa wykreowała obraz matki. Kobiety zadowolonej, umalowanej z perfekcyjnie zrobioną fryzurą. Matki, która cieszy się z urodzenia małego, słodkiego bob...

Recenzja książki Znikając. Reportaże o matkach

Nowe recenzje

Krótka historia prawie wszystkiego
Poniekąd wspaniała opowieść o nauce
@Carmel-by-t...:

Kultowa w kręgach popularnonaukowych książka, która doczekała się świetnych ocen mnóstwa czytelników, to ciekawe wyzwan...

Recenzja książki Krótka historia prawie wszystkiego
Gdy leżę, konając
Niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, ...
@burgundowez...:

„Gdy leżę, konając” to niesamowita powieść, która łączy w sobie mrok, brutalność, liryczność i mistykę. William Faulkne...

Recenzja książki Gdy leżę, konając
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
@studenckoo:

ig studencko (#współpracabarterowa z @videograf.sa) Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Główna bohaterka - ...

Recenzja książki Miłość, pierogi i inne nieszczęścia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl