Pies recenzja

„Pies” – śmiech przez łzy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Vernau ·2 minuty
2020-08-08
Skomentuj
17 Polubień
Jak pisze Jakub Gończyk, „Pies”, czyli policjant, nie obraża się, że jest nazywany psem. W tej książce chodzi o policjantów Prewencji, zwanych też „krawężnikami”, którzy w swojej służbie, codziennie stykają z najgorszą stroną człowieka.

Autorowi należą się duże słowa uznania za napisanie tej książki, jego styl pisarski, znakomity zmysł obserwacyjny, inteligencję i niezwykłe poczucie humoru. Oryginalny styl literacki można wytłumaczyć tym, że Jakub Gończyk jest absolwentem filologii polskiej, od ośmiu lat w służbie jako policjant Prewencji.

Czytając kolejne krótkie rozdziały przedstawiające scenki ze służby policjanta Prewencji, często się śmiałam. Obserwacje autora są niezwykle celne, świetnie napisane. Ale to jest śmiech przez łzy, ma gorzki smak, humor taki, jak u Mrożka, czy Gombrowicza.

Czytając różne książki policjantów o ich służbie, trzeba powiedzieć, że wszyscy powtarzają to samo. Statystyki są najważniejsze, kolejny problem, to przełożeni, którzy nie mają za dużego pojęcia o pracy na ulicy i zarządzaniu ludźmi, absurdy systemu w naszym kraju. Jakub Gończyk dobrze to opisuje, na przykładzie ponad sześćdziesięcioletniej, bezdomnej kobiety (żadna patologia), która poprosiła policję o pomoc, a policjanci odbijają się od ściany, ponieważ żadna instytucja, schronisko w ich mieście, nie ma dla niej miejsca.

Myślę, że każda osoba, która marzy o pracy w policji, powinna przeczytać tę książkę. Ta praca, to nie jest osiem godzin za biurkiem, w ciepłym pomieszczeniu. Nie dziwi potem, że jest tyle wakatów w policji, że funkcjonariusze masowo odchodzą, a ci co zostali, są sfrustrowani.

Najlepszą recenzją tej książki są słowa autora z okładki cyt.: „“Wiem, że macie nas w dupie. Wiem, że uważacie nas za półgłówków, że opowiadacie sobie dowcipy o nas, że szydzicie z nas i że nas nienawidzicie. Wiem też, że się nas boicie. I wiem, że kiedyś ktoś was okradnie, jeśli zdarzy wam się nieszczęście, jeśli coś strasznego zagraża komuś z waszych bliskich, to krzyczycie "Policja, pomocy!". I oczekujecie, że wam tej pomocy udzielimy. Bez względu na okoliczności, z całkowitym poświęceniem, z narażeniem życia. A potem czasem nawet czujecie coś w rodzaju wdzięczności. Przez chwilę. Nie wiem, czy po lekturze tej książki coś się zmieni. Nie wiem nawet, czy mi na tym zależy, bo ja i tak kocham tę robotę. Ale chcę żebyście wiedzieli, co myślę i czuję. Ja. Policjant. Pies. ” Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-08
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10

Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Komentarze
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10
Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Policjant, pies, krawężnik, niebieski, smerf, glina i stróż prawa. Określeń jest cała masa, jednak za każdym z tych epitetów kryje się człowiek. Osoba, która chroni cię, mnie, sąsiada i panią z popul...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Jakieś siedem lat temu zmieniając pracę, jedną z dopuszczalnych przeze mnie dróg była służba w Policji. Odczekałem na najbliższy nabór i poleciało. Zdałem test z wiedzy ogólnej, test sprawnościowy, p...

@MichalL @MichalL

Pozostałe recenzje @Vernau

Złodzieje koni
Poranione życia...

Cyt.: "- Baranie, do niczego w życiu nie dojdziesz, ty kaleko, łamago jeden - krzyczał, kiedy coś nie szło po jego myśli. Podnosił rękę, otwierał dłoń, a któregoś razu z...

Recenzja książki Złodzieje koni
Zbuntowana komórka
Szach mat, Panie Rak ?

Nie zdajemy sobie sprawy, jak skomplikowanym urządzeniem jest nasze ciało. Widzimy, chodzimy, myślimy - to są te czynności, które ogarniamy umysłem. Ale nie jesteśmy świ...

Recenzja książki Zbuntowana komórka

Nowe recenzje

Sekrety domu. Bille. Tom 2
Na Potockiej, na Żoliborzu - odsłona druga i os...
@biegajacy_b...:

Gdy przeczytałem pierwszy tom Sekretów domu Bille, wiedziałem, że jak najszybciej muszę przeczytać drugi tom. I tak się...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2
Piekielne Niebo
Fantastyczna przygoda z silnymi bohaterami
@candyniunia:

Lubię, jak tytuł odzwierciedla to, co możemy odnaleźć w treści. W tym przypadku jest trafiony idealnie. Znowu przychod...

Recenzja książki Piekielne Niebo
Robaki w ścianie
Czy są zbrodnie, które można usprawiedliwić?
@jorja:

Wszelkiego rodzaju robaki małe i duże nie wzbudzają jakoś naszej sympatii, choć niektóre z nich są niezwykle pożyteczne...

Recenzja książki Robaki w ścianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl