W imię trzech diabłów recenzja

Polowania na czarownice

Autor: @darooo ·1 minuta
2012-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"W imię trzech diabłów. Trochę inna historia polowań na czarownice". Gdyby chcieć ocenić książkę po okładce, mało kto domyśliłby się popularnonaukowego charakteru dzieła. Większość czytelników pomyślałoby, że ma do czynienia raczej z horrorem lub fantasy.

Co najdziwniejsze, wcale by się nie zawiedli. Mówiąc, że mamy do czynienia z książką popularnonaukową akcent trzeba zdecydowanie postawić na pierwszym członie nazwy. Studenci historii czy naukowcy z pewnością będą mieli wiele do zarzucenia: choćby całkowita rezygnacja z bibliografii może być dla nich poważną wadą.

Cała reszta czytelników powinna jednak docenić sporą dawkę wiedzy i anegdotek podaną w łatwy sposób. Czytając książkę prześledzimy procesy jakie wpłynęły na rozwój wiary w czarownice i sposoby usprawiedliwienia dla bestialskich polowań, które na przestrzeni stuleci przelewały się przez Europę. Naszą podróż rozpoczniemy w czasach antycznych, kiedy to szczyty gór czy pradawne puszcze zamieszkiwały dziesiątki różnych bóstw, półbogów czy upiorów. Następnie będziemy świadkami stopniowego wypierania starych religii przez chrześcijaństwo i jego skutki dla wierzeń prostych ludzi. W końcu odwiedzimy gabinet Heinricha Himmlera gdzie poznamy jego obsesję, dzięki której tysiące tomów bezcennych akt dotyczących historii polowań na czarownice przetrwało wojenną zawieruchę.

Książka z pewnością zburzy w czytelniku wiele mitów i błędnych przekonań na temat inkwizycji, roli kościoła w prześladowaniach a także ich skali. Chyba nie będzie to spojlerem jeśli powiem, że rzeczywista liczba straconych kobiet była o wiele mniejsza od anegdotycznych 9 milionów a bycie starą zielarką mieszkającą na skraju wsi co prawda rzucało cień podejrzeń, jednak o oskarżeniu decydowały inne czynniki: głownie zazdrość, sąsiedzka zawiść i chęć szybkiego zysku.

Autor nie szczędzi szczegółowych opisów metod tortur i egzekucji, sposobów finansowania kosztownych procesów i patentów na obchodzenie prawa: w większości i tak bardzo pobłażliwego dla sadystycznych śledczych za wszelką cenę próbujących przeforsować jedyny słuszny wyrok.

Na koniec wypada wytłumaczyć autora z braku bibliografii. Cytowane w treści fragmenty dokumentów, zeznań czy książek inkwizytorów są w zupełności wystarczające. A kto sięgnie po książkę Dietera Breuersa będzie wdzięczny historykom, że to oni muszą przedzierać się przez tysiące stron dzieł chorych umysłów średniowiecznych oprawców.

Książka z pewnością godna polecenia wszystkim pasjonatom historii. Chociaż jest napisana lekkim językiem i ma wiele fabularyzowanych fragmentów jednak nie wydaje mi się by przykuła uwagę osób niezainteresowanych tematem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-05-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W imię trzech diabłów
2 wydania
W imię trzech diabłów
Dieter Breuers
9/10

Dieter Breuers zaprasza w podróż przez mroczne stulecia zabobonu, histerycznego lęku i wiary we władzę szatana, kiedy to oskarżyć o czary można było każdego - kobiety, dzieci i mężczyzn, żebraków i sz...

Komentarze
W imię trzech diabłów
2 wydania
W imię trzech diabłów
Dieter Breuers
9/10
Dieter Breuers zaprasza w podróż przez mroczne stulecia zabobonu, histerycznego lęku i wiary we władzę szatana, kiedy to oskarżyć o czary można było każdego - kobiety, dzieci i mężczyzn, żebraków i sz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czarownice, inkwizycja, kościół - też macie takie skojarzenia, jak ktoś powie palenie czarownic na stosie? Ja miałam, ale już nie mam. Zmieniła to książka "W imię trzech diabłów" Dietera Breuersa. Ks...

@katarzyna.krogi @katarzyna.krogi

Pozostałe recenzje @darooo

Bracia Sisters
Romantyczny antywestern

Prosty jak budowa cepa westernowy świat zamienił się w prawdziwy kombajn. Tego dobrego nie poznamy już po kolorze kapelusza, złego nie charakteryzuje już niekompletne uzę...

Recenzja książki Bracia Sisters
Modlitwy o deszcz
nie zawsze można widzieć całą szachownicę

Akcja książki zaczyna się w momencie kiedy Patrick zostaje poproszony o pomoc w rozprawieniu się ze stalkerem prześladującym pewną młodą kobietę. Niedwuznaczne propozycje...

Recenzja książki Modlitwy o deszcz

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem