Auschwitz. Sekretna miłość recenzja

Portugalski pisarz o holokauście

Autor: @miguelrafael ·1 minuta
2024-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wielu badaczy i znawców literatury okołoobozowej, holokaustowej zapewne odrzuciłoby książkę już po "samej okładce". W mediosferze i blogosferze dotyczącej tego rodzaju literatury pojawia się przeświadczenie, że jeżeli na okładce/w tytule książki pojawia się miłość, dzieci, upiększone zdjęcia obozu - czyli marketingowcy i projektanci okładki korzystają ze podstawowego elementu manipulacyjnego (ewokacji dobrych wspomnień, metafor dobra), to książka na pewno nie będzie w żadnym stopniu pokrywała się z prawdą historyczną, a tego rodzaju książki to ckliwe historie osadzone w trudnej i okrutnej czasoprzestrzeni. Tak też najczęściej jest, ale nie w tym przypadku! Autor, mimo że skupia się głównie na emocjach i uczuciach, świetnie odwzorowuje realia epoki drugiej wojny światowej. Pokazuje głód, cierpienie, pragnienie czy walkę o produkty podstawowej potrzeby. Książka przedstawia przede wszystkim obrazy: śmierci, cierpienia, utraty/zachowania człowieczeństwa, chorób, ale i uczuć na tak dobrze zarysowanym tle. Uważam, że osoby interesujące się tym okresem historii pod tym względem na pewno nie będą zawiedzione. Jedynym moim zarzutem jest to, że brakuje całkowitej naturalizacji tła historycznego - w książce nie znajdziemy brutalnych scen, które, niestety, często były codziennością osób żyjących w latach wojennych.

Książka podzielona jest na trzy części i, mimo że w tytule pojawia się Auschwitz, to w powieść traktuje o tym miejscu dopiero w trzecim akcie powieści, a więc już w momencie punktu kulminacyjnego i rozwiązania akcji - choć, tutaj wielkie rozczarowanie - akcja książki urywa się nagle. W trakcie powieści przedstawiane są etapy życia głównego bohatera. W książce biegną również paralelnie dwa wątki - wątek Iberyjczyków na wojnie i wątek Żyda-iluzjonisty, które średnio są ze sobą powiązane. Książka przedstawia również niechęć, wstręt, nienawiść do Żydów. Śledząc losy głównego bohatera - Żyda - śledzimy, jakby w szkicu fizjologicznym rodem z literatury rosyjskiej doby realizmu, skumulowany portret Żyda i etapy tworzenia się ksenofobii, jej rodzaje i przejawy.

Książkę polecam ze względu na bardzo dobry rys historyczny i socjologiczny, sama historia ma w sobie to coś, jednak ostatni etap fabularny książki rozczarowuje.

Książka z Klubu Recenzenta serwisunakanapie.pl

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Auschwitz. Sekretna miłość
Auschwitz. Sekretna miłość
José Rodrigues dos Santos
6.9/10

Książka Jos Rodriguesa dos Santosa jest wynikiem szeroko zakrojonych badań i przedstawia postacie historyczne, w tym głównego bohatera Herberta Levina, żołnierzy SS i ludzi z Sonderkommando. `Auschwi...

Komentarze
Auschwitz. Sekretna miłość
Auschwitz. Sekretna miłość
José Rodrigues dos Santos
6.9/10
Książka Jos Rodriguesa dos Santosa jest wynikiem szeroko zakrojonych badań i przedstawia postacie historyczne, w tym głównego bohatera Herberta Levina, żołnierzy SS i ludzi z Sonderkommando. `Auschwi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na początek ostrzeżenie-niech nie zwiedzie Was tytuł i opis zamieszczony na okładce. Akcja przenosi się do obozu w Auschwitz mniej więcej w połowie książki. Piszę o tym, ponieważ dla mnie było to spo...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

„Auschwitz. Sekretna miłość” to dosyć niezwykła książka. Opowiada o losach kilku osób. Najpierw poznajemy Niemca żydowskiego pochodzenia, który wraz z przejęciem władzy w Niemczech przez Hitlera, dec...

@melkart002 @melkart002

Pozostałe recenzje @miguelrafael

Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię przeczytałem jednym tchem, postanowiłem, że obie ks...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię przeczytałem jednym tchem, postanowiłem, że obie ks...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl