“Zapach pokusy”
Macie swoich ulubionych , sprawdzonych autorów , po których książki możecie sięgać w ciemno i macie pewność , że Was nie rozczaruje ? Ja mam takich na szczęście nie mało, a wśród nich honorowe miejsce zajmuje Kasia Małecka.
Gdy zobaczyłam pierwsze zapowiedzi tej książki , wiedziałam , że muszę ją przeczytać. Wielkim zaskoczeniem była dla mnie wiadomość od autorki z pytaniem czy chcę podjąć się zrecenzowania “Zapachu pokusy”. Niesamowite uczucie i jestem wdzięczna za tę możliwość. Kasia świetnie odnajduje się w romansach mafijnych . Już sam fakt na jakim poziomie był jej debiut , świadczy o talencie. Utrzymując ten poziom , bez wątpienia by nas zachwycała, ale ona oczywiście robi postępy i ta książka jest na to dowodem .
“Zapach pokusy” nie jest erotykiem. To książka z dużą dawką zmysłowości i mafią w tle . Na pierwszym planie jest para bohaterów - Blair Jensen oraz Don Massimiliano Vitale - barwne , wyraziste i nie dające się nie lubić osobowości .
Blair mimo wykształcenia, nie może znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie weterynarza. Gdy ją poznajemy, pracuje jako sprzątaczka w hotelu. Niestety , pechowo, sprzątając jeden z pokoi , nakrywa w jednoznacznej sytuacji parę, której bardzo zależy by sekret o ich romansie, nie wyszedł na jaw. Z tego powodu, mimo, że Blair nawet nie wiedziałaby komu na nich donieść, zostaje skazana na śmierć. Vincenzo - prawa ręka dona Vitale , kochanek jego narzeczonej , postanawia zlikwidować zagrożenie. Ale chyba jak na groźnego mafiosa, słabo celuje...Blair szukając ratunku, trafia akurat na będącego w pobliżu Massimiliano ,zaś on zaintrygowany tym co dziewczyna mówiła zanim zemdlała , postanawia lepiej ją poznać. Co z tego wyniknie ?
Od początku Massimo mi przypadł do gustu. Niesamowicie przystojny, z klasą , charakterem , inteligentny , wyrafinowany… no ideał :) Blair z początku wydawało mi się ,że nie pasuje do niego . Sprawia wrażenie takiej zwyczajnej, kontrastuje z jego nadzwyczajnością ;) jednak pokazuje pazurki, charakter, jest pyskata, stanowcza i uparta. Dumna , nie chce się poddać gdy on postanawia wziąć ją pod swoją opiekę. Ich wzajemna relacja od początku jest atrakcyjna i porywająca. On próbuje rządzić, ona próbuje stawiać opór , a w efekcie bywa momentami przezabawnie. Tak sobie działają na nerwy, że nie sposób się nie roześmiać.
Co może być zaskakujące, polubiłam Vincenzo. Niby bohater negatywny, w sumie nawet głupi bo nikt mądry by nie pokochał takiej zołzy jak Carla :D jednak autorka nie przedstawia go jako absolutnie złego człowieka. Jest przyjacielem Massima, znają się od lat i poza tym , że żywi uczucia do jego narzeczonej i z nią sypia, jest w stosunku do niego oddany. Prawie … Miłość ogłupia , jego szczególnie. Ciekawi mnie jakie będą jego kolejne kroki, decyzje, wersje wydarzeń…
Carla to już inna bajka. Totalnie negatywna bohaterka . Zapatrzona w siebie , pusta hipokrytka. Ma się za lepszą od Blair mimo tego co wyczynia za plecami narzeczonego . Do czego doprowadzi jej podłość ?
W tej książce nie ma chwili nudy. Bohaterowie są sobą zafascynowani praktycznie od początku, lecz również świadomi , że ich wspólna przyszłość , nie ma racji bytu. Jednak pokusa jest silniejsza od rozsądku.
Zakończenie tej książki pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami. Wiele bym dała móc już dowiedzieć się co będzie dalej. Czy wszystko się wyjaśni ? Jak Massimo zareaguje gdy dowie się jaką tajemnicę skrywała przed nim Blair ? Komu uwierzy - jej , przyjacielowi , narzeczonej ? Czy mają szansę na szczęście ? Miłość znów zwycięży ? Jak myślicie ?
Jeśli kochacie książki z wątkiem mafijnym , romantycznym , z humorem i ogniem , tej nie możecie pominąć. Nie zawiedzie Was ,nie wierzę w taką możliwość. Styl Kasi łatwo pokochać , łatwo dać mu się porwać, tylko ciężko odłożyć książkę jak już się zacznie ;)
Polecam gorąco i dziękuje Kasi i Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz .