Potwory recenzja

Potwory

Autor: @mira_krantz ·1 minuta
2021-07-05
Skomentuj
2 Polubienia
Jednym z lepszych kryminałów, jakie przeczytałam w 2020 roku była Pchła Anny Potyry. W zalewie wulgarnych, brutalnych i byle jakich propozycji świeciła jak gwiazdka. Dlatego niezwykle ucieszyłam się kiedy zobaczyłam na Legimi kolejny kryminał tej autorki - czyli Potwory. Miałam spore oczekiwania co do tej książki i nie zawiodłam się. To udana kontynuacja bardzo dobrej pierwszej części.
W tym tomie spotykamy znane już z Pchły postaci - policjantów Adama i Izę po kilkunastomiesięcznej przerwie. Muszę pochwalić autorkę za nienachalne i prawdopodobne, rozwiązanie quasi-romantycznego wątku głównych bohaterów - delikatnie zasugerowanego w pierwszym tomie. Nawet jeśli wygląda na to, że to tylko tymczasowa sytuacja i może zdarzyć się tak, że wydarzenia nabiorą tempa, to cały czas pozostaje na dalekim trzecim planie i nie próbuje nawet wpływać na intrygę. I bardzo dobrze, w końcu to kryminał, a nie romans z wątkiem kryminalnym.
Fabuła kręci się wokół zabójstwa śpiewaczki operowej. Kto mógł chcieć śmierci młodej, pięknej i odnoszącej sukcesy kobiety? Co może mieć z tym wspólnego wielka gwiazda opery, która przeżywa załamanie kariery, a potem znika w tajemniczych okolicznościach? Jeśli dodać do tego kilka okoliczności osobistych, dodatkowo gmatwających obraz sytuacji, wyjdzie z tego pełnokrwista intryga. Tak, oczywiście, będzie kilka zaskakujących zwrotów akcji, ale każdy z nich będzie wynikał z poprzednich zdarzeń, a rozwiązanie zagadki nastąpi w wyniku użycia mózgu, a nie imperatywu narracyjnego.
Muszę tutaj zastrzec, że od kiedy sama piszę, inaczej czytam książki. Zdecydowanie za dużo czasu poświęcam na zastanawianie się jak ja bym to napisała, czy poszłabym taką drogą, jaką wybrał autor/autorka. W tym przypadku okazało się, że przewidziałam fabułę niemal w 100%. To nie jest zarzut, to zdecydowanie pochwała dla autorki, bo rozwiązanie zagadki wcale nie jest oczywiste, ale jednocześnie dobrze umocowane w fabule.
Wielką zaletą książki jest język, jakim została napisana. To miła odmiana przeczytać kryminał, który jest napisany ładnie. Trudno mi znaleźć inne słowo na styl autorki. Nie jest przesadnie kwiecisty czy rozbuchany ani też nie wpada w drugi kraniec spektrum, nie jest nadmiernie prosty czy wulgarny.
Podsumowując, polecam. Solidna pisarska robota, taka trochę w starym stylu. Czekam na kolejne tomy.
Ten tekst to rozwinięcie opinii o książce dostępnej na moim ig.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potwory
Potwory
Anna Potyra
7.4/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 2

W warszawskim lasku miejskim zostają odnalezione zwłoki kobiety. To wschodząca gwiazda polskiej sceny operowej. Piękna, młoda i utalentowana. I… poliamorystka. Uważała, że można kochać więcej niż jed...

Komentarze
Potwory
Potwory
Anna Potyra
7.4/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 2
W warszawskim lasku miejskim zostają odnalezione zwłoki kobiety. To wschodząca gwiazda polskiej sceny operowej. Piękna, młoda i utalentowana. I… poliamorystka. Uważała, że można kochać więcej niż jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poprzednia książka pani Potyry, 'Pakt', średnio mi się podobała, ale postanowiłem dać autorce kolejną szansę. Niestety jest gorzej, o czym poniżej. Książka dzieje się w środowisku śpiewaczek operowy...

@almos @almos

Warszawski lasek to miejsce tętniące spokojem. Raj dla biegaczy, którzy z dala od zgiełku miasta mogą dbać o kondycję fizyczną. Do czasu, gdy zostają odnalezione zwłoki kobiety, To gwiazda polskiej s...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @mira_krantz

Wojna cukierkowa
Nie bierzcie cukierków od nieznajomych

To była bardzo przyjemna lektura. Czytałam ją z siedmiolatkiem i niech miarą jakości tej książki będzie to, że za każdym razem negocjował ze mną "jeszcze jedną stronę, o...

Recenzja książki Wojna cukierkowa
Mój książę
Nowa Austen to raczej nie jest

Na wstępie trzeba wyjaśnić, że to nie jest książka historyczna. To romans w empirowym kostiumie, nieprzejmujący się zbytnio okolicznościami historycznymi. Choćby taki wą...

Recenzja książki Mój książę

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie