Potwory recenzja

Potwory

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2023-10-29
1 komentarz
13 Polubień
Pisząc wcześniejsze recenzje książek Anny Potyry używałam samych superlatyw. Podobało mi się to, że opisywane przez nią historie były tak blisko prawdziwego życia: bez upiększania pokazywały żmudną pracę śledczych, dotykały bieżących problemów społecznych i nie epatowały przemocą dla samego efektu zaszokowania czytelnika, co obecnie jest wyjątkiem a nie regułą jeśli chodzi o współczesne powieści kryminalne.

Jednak ostatnia przeczytana przeze mnie książką autorki wywołała we mnie mieszane uczucia. Wydaje mi się, że powodem tego jest wątek poliamorii, który zawładnął tą powieścią: egzotyczny i moim zdaniem zbyt wydumany jeśli chodzi o nasze lokalne realia. Przez to trudno było mi uwierzyć w historie opowiedzianą w "Potworach".
Opowieść zaczyna się mocnym akcentem. W miejskim lesie przypadkowy przechodzień znajduje zmasakrowane zwłoki młodej kobiety. Obrażenia, których doznała wskazują, że morderca pałał do niej ogromną nienawiścią. Czy powodem była zazdrość czy też pogarda dla stylu życia jaki prowadziła zamordowana? Ofiara była gwiazdą sceny operowej, która żyła w związku poliamorycznym. Nie kryła się z tym, szczerze opowiadała o swoim małżeństwie w którym pojawiła się kolejna kobieta i zdawała się czerpać radość z tego stanu rzeczy.
Sama intryga kryminalna, jak zawsze w Anny Potyry, jest bez zarzutu: świetnie przemyślana, z wzorowo opisaną pracą ekipy policyjnej i z finałem, który choć pozostawia trochę do życzenia jest poprawny i wyjaśnia wszystkie poruszone wątki.
Z przyjemnością też ponownie spotkałam się z policyjnymi śledczymi, których nie sposób nie cenić za profesjonalizm, zaangażowanie ale i duże poczucie humoru, które czasami bywa wentylem bezpieczeństwa w sytuacjach trudnych i wymagających dużej odporności psychicznej.

Powtórzę to co mówiłam już wcześniej: autorka jest niezwykle utalentowaną pisarką, której warsztat jest bez zarzutu. Po prostu tematyka tej powieści nie przypadła mi do gustu. Nie zmienia to jednak faktu iż to dobra powieść. Z pewnością sięgnę po kolejne książki Anny Potyry.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potwory
Potwory
Anna Potyra
7.5/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 2

W warszawskim lasku miejskim zostają odnalezione zwłoki kobiety. To wschodząca gwiazda polskiej sceny operowej. Piękna, młoda i utalentowana. I… poliamorystka. Uważała, że można kochać więcej niż jed...

Komentarze
MI
@minimao · 6 miesięcy temu
"Jednak ostatnia przeczytana przeze mnie książką autorki wywołała we mnie mieszane uczucia.", "ydaje mi się, że powodem tego jest wątek poliamorii, który zawładnął tą powieścią: egzotyczny i moim zdaniem zbyt wydumany jeśli chodzi o nasze lokalne realia. Przez co trudno było mi uwierzyć w historie opowiedzianą w "Potworach".", "Po prostu tematyka tej powieści nie przypadła mi do gustu. Nie zmienia to jednak faktu iż to dobra powieść.". Z roku na rok, a Ty się nie poprawiasz. Naprawdę, polecam się trochę podszkolić w pisaniu, bo to doprawdy bardzo ciężkie w czytaniu. Jeśli, wspominani, "świetni autorzy z warsztatem", piszą podobnie do Ciebie - warsztatu nie posiadają.
× 1
Potwory
Potwory
Anna Potyra
7.5/10
Cykl: Komisarz Adam Lorenz, tom 2
W warszawskim lasku miejskim zostają odnalezione zwłoki kobiety. To wschodząca gwiazda polskiej sceny operowej. Piękna, młoda i utalentowana. I… poliamorystka. Uważała, że można kochać więcej niż jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Warszawski lasek to miejsce tętniące spokojem. Raj dla biegaczy, którzy z dala od zgiełku miasta mogą dbać o kondycję fizyczną. Do czasu, gdy zostają odnalezione zwłoki kobiety, To gwiazda polskiej s...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule recenzji stwierdzam, że może. Powiem więcej robi to bardzo dobrze. "Potwory" to drugi tom serii o komisarzu Adamie Lorenzie w roli głównej, lecz pierwsza ksią...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @Jezynka

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Kair, czwarta rano
Kair, czwarta rano

Joanna Jax jest jedną z ulubionych pisarek mojej mamy, a że wzięłam na siebie (przyjemny) obowiązek dostarczania jej książek z mojej biblioteki to od czasu do czasu prze...

Recenzja książki Kair, czwarta rano

Nowe recenzje

Zły. Odrodzenie
Zły. Odrodzenie
@magdag1008:

To moje kolejne spotkanie z twórczością Heleny. Tym razem jako patron tej świetnej książki. Jestem w niej zakochana i d...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
Nie Anioł
Modus operandi
@tomzynskak:

Wiesz czym jest modus operandi? Spotkał_ś się kiedyś z takim pojęciem? Modus operandi to pojęcie często używane w kon...

Recenzja książki Nie Anioł
Devi. Waleczna Bogini
Powinności wobec rodziny a własne szczęście
@tomzynskak:

„Devi. Waleczna bogini” po raz kolejny zabiera Czytelnika na egzotyczną wyprawę i opowiada historię Devi, walecznej hin...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini