Maryla z Zielonego Wzgórza recenzja

Powrót na Zielone Wzgórze ?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @agulkag ·1 minuta
2020-03-18
3 komentarze
10 Polubień
Jako, że jestem wielbicielką serii i Ani z Zielonego Wzgórza nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia do tej książki. Poprzednio zapoznałam się z historią Rudzielca zanim dotarła do Cuthbertów. Jej losy urzekły mnie i twierdzę, że autorka zdecydowanie udźwignęła ciężar popularności serii i godnie ją uzupełniła. Tym razem myślę, że jednak nie jest to do końca tak jak sobie to wyobrażałam. Ale po kolei.
Książkę rozpoczynamy w momencie gdy Maryla jest nastolatką, a do domu przybywa Izzy jak się okazuje siostra bliźniaczka jej matki Klary. Okoliczności wizyty są proste, Cuthbertowie oczekują narodzin dziecka. Byłaby to trzecia pociecha, bo oprócz Maryli jest przecież starszy Mateusz. dziewczyna jest zwykłą młodą osóbką, trochę może ograniczaną przez matkę, ale wciąż ciekawą życia. Wykorzystuje fakt pobytu ciotki i wybiera się na zabawę, gdzie może spotkać się z chłopcem, który się jej bardzo podoba. To Jan Blythe - przypadek ???
Niestety młodym nie jest dane cieszyć się swoim uczuciem, bo przy porodzie umiera matka Maryli, a także nowo narodzone dziecko. Dziewczyna zaś ma zająć się ojcem i bratem.Nie wiedzie się uczuciowo także Mateuszowi, który zaangażował się w związek z Joanną Andrews, której nie podoba się fakt bycia żoną farmera i zajmowania się gospodarstwem.
Po upłynięciu przepisowej żałoby, Maryla zaczyna uczestniczyć w spotkaniach kółka pań haftujących, gdzie poznaje Małgorzatę swoją późniejszą wieloletnią przyjaciółkę. I tu w postaci Małgorzaty mamy mieszankę cech pobranych żywcem z Ani. Też jest egzaltowana co nie ułatwia jej żywota. Czytając miałam ciągle przed oczami postać Ani i nie mogłam przebrnąć przez to, że jest to ta surowa pani Linde. Za dużo cech autorka umieściła w niej z poprzednich książek.
Inną sprawą jest skopiowanie nieomalże sytuacji, w której to Maryla kłóci się z Janem o poglądy polityczne czyli tak naprawdę o bzdurę. To wypisz wymaluj Ania i Gilbert i ich akcja z marchewką. Trochę nudnych fragmentów napotkałam w związku z opisywanymi przemianami politycznymi, ale w sumie do strawienia. Generalnie mam wrażenie, że książka napisana tak ciut na siłę i oby komuś nie przyszło do głowy zrobić coś podobnego jeszcze o Mateuszu. Szkoda, że wyszło tak jak wyszło, ale dorównać pani Montgomery nie jest łatwo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-18
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maryla z Zielonego Wzgórza
Maryla z Zielonego Wzgórza
Sarah McCoy
7.4/10

Niezwykła, płynąca prosto z serca powieść dla miłośniczek serii Ania z Zielonego Wzgórza oraz mistrzowskiego pióra Sarah McCoy. Kreśli obraz codziennego życia mieszkańców Wyspy Księcia Edwarda w okr...

Komentarze
@Oliwia_Antonina_Zalewska
@Oliwia_Antonina_Zalewska · ponad 4 lata temu
Ania to najfajniejsza postać i Maryla sama przyznała ,że ona jest taka jak sama sprzedlaty więc nie zdziwiłam się .
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Ja myślę, że wykraczesz i że książka o Mateuszu powstanie...
× 1
Maryla z Zielonego Wzgórza
Maryla z Zielonego Wzgórza
Sarah McCoy
7.4/10
Niezwykła, płynąca prosto z serca powieść dla miłośniczek serii Ania z Zielonego Wzgórza oraz mistrzowskiego pióra Sarah McCoy. Kreśli obraz codziennego życia mieszkańców Wyspy Księcia Edwarda w okr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sarah McCoy to jedna z tych autorek, których książki są zawsze mile widziane na mojej półce, a moje czytelnicze serce zyskała już dawno temu dzięki powieści „Córka piekarza”. Kolejną jej książkę „Dzi...

@Poprawnie_napisane @Poprawnie_napisane

„Maryla. To imię pochodzi od amarylisa, wiedziałaś? To taki urzekający piękny, niezwykle wyniosły kwiat.” ~ „Maryla z Zielonego Wzgórza” • • Od kiedy byłam ostatni raz na Zielonym Wzgórzu, upłynęł...

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka