Córka głębin recenzja

Powrót Ricka Riordana

Autor: @olensia ·1 minuta
2022-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Twórczość Ricka Riordana zawsze znajduje się na szczytach moich list ulubionych książek. Rick jest takim autorem, którego książki mogę czytać nawet bez zapoznania się z opisem. Mam do niego niezwykle zaufanie, bo wiem, że można od niego wiele oczekiwać i się nie zawieść.

„Córka Głębin” dopełniła moją kolekcję 31 książek Riordana i stała się jedyną, która nie jest częścią Riordanverse, czyli uniwersum opartym na różnych mitologiach, stworzonym przez Ricka. Lektura opowiada bowiem zupełnie inną historię, niepołączaną z przygodami Percy’ego, Cartera czy Magnusa. Pomimo tego podczas lektury czułam, jakby Ana, główna bohaterka, była dobrą znajomą Percy’ego i nie zdziwiłabym się, gdyby w jakiejś kontynuacji tej powieści dziewczyna się z nim spotkała.

Chociaż uwielbiam wszystko, co wypełznie spod pióra Riordana, ta książka była zdecydowanie średnia. Już od pewnego czasu widzę, że „wujek Rick” trochę się wypalił - nie mam o to oczywiście żadnego żalu, bo przecież po napisaniu tylu powieści każdemu zaczęłyby kończyć się pomysły. Mimo tego lektura trzymała poziom - była zabawna, ekscytująca i pewna zwrotów akcji, a przede wszystkim - niepozbawiona tematu tabu. Tym, co wszyscy kochają w Ricku Riordanie jest to, że wcale nie boi się tego, o czym większość społeczeństwa raczej nie rozmawia. W „Córce Głębin” autor obrał sobie za cel nic innego, jak menstruację. „I bardzo dobrze”, pomyślałam, bo zawsze zastanawiało mnie, jak to jest, że herosi i bohaterki różnych powieści nigdy nie chodzą do toalety, nie mają zakażeń ani miesiączki, chociaż czasami całe dnie spędzają poza cywilizowanymi miejscami.

Bardzo zaciekawił mnie świat, jaki Rick przedstawił w powieści. Jest on z pozoru normalny i realistyczny. Bohaterowie chodzą do szkoły, spędzają ze sobą czas i zdają egzaminy. To właśnie wyjazd na morze, który jest swoistym egzaminem w Szkole Hardinga i Pencrofta, staje się momentem, w którym cały świat Any staje na głowie. Już na niedługo dziewczyna odkryje swoje dziedzictwo i tajemnice, jakie skrywała przed nią rodzina.

Czy Ana poradzi sobie z zadaniem, jakie zostało przed nią postawione? Z pewnością się tego dowiecie, biorąc się do lektury „Córki Głębin”. Czytajcie do ostatniej deski - zakończenie z pewnością was zaskoczy.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka głębin
Córka głębin
Rick Riordan
8.3/10

Ana Dakkar jest uczennicą pierwszej klasy Akademii Hardinga i Pencrofta. Do absolwentów tej pięcioletniej szkoły średniej należą najlepsi na świecie oceanografowie, żołnierze, marynarze i badacze głę...

Komentarze
Córka głębin
Córka głębin
Rick Riordan
8.3/10
Ana Dakkar jest uczennicą pierwszej klasy Akademii Hardinga i Pencrofta. Do absolwentów tej pięcioletniej szkoły średniej należą najlepsi na świecie oceanografowie, żołnierze, marynarze i badacze głę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdarza się tak, że twórcy kuszą się na dopisywanie wątków i serii, do już dobrze znanych historii. Często nie kończy się to dobrze, zwłaszcza jeśli do klasyki (w znaczeniu czegoś dobrze znanego i uwi...

@Patriseria @Patriseria

„Córka głębin” autorstwa Ricka Riordana przenosi czytelnika do świata podmorskich głębin, gdzie równie dobrze można natrafić na sympatycznego delfina, jak i gigantyczną ośmiornicę. Dodam też, że jeśl...

@Nidda @Nidda

Pozostałe recenzje @olensia

Stworzeni dla losów szczęśliwych
Powrót w przeszłość, aby sprawiedliwości stała się zadość

Książka „Stworzeni dla losów szczęśliwych” od razu wyróżniała się z szeregu ciekawym pomysłem na fabułę. Po wielu latach grupka przyjaciół z młodości powraca do rodzinne...

Recenzja książki Stworzeni dla losów szczęśliwych
Kamienie na szaniec
Opowieść o tych, co pięknie żyją i pięknie umierają

Najczęściej lektury, które mamy przeczytać do szkoły, są dla nas przykrym obowiązkiem. Co więcej - obowiązkiem, z którego najczęściej się nie wywiązujemy, po prostu czyt...

Recenzja książki Kamienie na szaniec

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka