Pechowa dziewczyna recenzja

Poznajcie Basię...

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2021-03-26
Skomentuj
7 Polubień
Na powieść Weroniki Karczewskiej - Kosmatki "Pechowa dziewczyna" zdecydowałam się za sprawą Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Zainteresował mnie opis wydawcy zamieszczony na okładce i wydawało mi się, że historia ta idealnie trafi w mój gust czytelniczy. I choć fabuła zapowiadała się interesująco, książka okazała się sporym rozczarowaniem...

Basia otrzymuje od swojej ciotki propozycję pracy na stanowisku menedżera hotelu w Krakowie. Dziewczyna z radością przyjmuje ofertę, gdyż dzięki temu ma szansę wyrwać się spod kurateli nadopiekuńczej matki, sprawdzić się w nowym wyzwaniu oraz rozpocząć studia na kierunku hotelarstwa. Barbara ma obok siebie oddaną przyjaciółkę Sylwię, z którą razem przenoszą się do Krakowa. Ciotka przekazuje siostrzenicy zarządzanie interesem i od tej pory wszystkie obowiązki organizacyjne spadają na jej barki. Dzięki dobrej organizacji i wysokiej samodyscyplinie bohaterka świetnie sprawdza się na swoim stanowisku i, co bardzo istotne, praca sprawia jej ogromną przyjemność oraz daje satysfakcję. Życie osobiste Baśki również ulega zmianie. Przeświadczona o swoim życiowym pechu nie może trafić na godnego siebie faceta i jej związki z mężczyznami okazują się wielką klapą. Do czasu, gdy po takim trudnym rozstaniu na drodze Basi staje Maks - przystojny, konsekwentny mężczyzna, który uparcie i wytrwale poszukuje drogi do serca pechowej dziewczyny. Czy uda mu się rozkochać w sobie tę niezależną, zadziorną i zdecydowaną kobietę?...

Muszę przyznać, że mam duży problem z oceną tej powieści. Niestety, nie do końca trafiła ona w mój gust, spodziewałam się czegoś innego, ciekawszego i bardziej zaskakującego. Otrzymałam natomiast mocno średnią historyjkę o dziewczynie, która po pierwsze wmawia sobie i otoczeniu, że ma permanentnego pecha w życiu, po drugie wszelkie smutki i załamania topi w alkoholu i po trzecie sprawia wrażenie łatwej laski na jedną noc, chociaż marzy o uczciwym związku i prawdziwej miłości. Basia jest płytka, naiwna, irytująca, choć trzeba przyznać, że bardzo dobrze sprawdza się na swoim stanowisku, jest zdyscyplinowana, potrafi zarządzać ludźmi. W życiu prywatnym sama nie wie, czego chce, ucieka i wraca, chciałaby i boi się, zupełnie inaczej niż na płaszczyźnie zawodowej. Chwilami miałam wrażenie, że są to dwie kompletnie inne osoby. Maks z kolei bardziej dał się polubić, chociaż jego zachowanie momentami wydało mi się mocno naciągane. Przystojny policjant, dojrzały facet, konsekwentny i uparty, a jednak mięczak. I znów miałam wrażenie jakby to były dwie zupełnie różne osobowości. Spośród wszystkich bohaterów to Sylwia, przyjaciółka Basi, najbardziej przypadła mi do gustu i to ona wydała mi się najbardziej wiarygodna.

Sama konstrukcja powieści trochę mnie zaskoczyła. Po pierwszych dwóch rozdziałach wprowadzajacych autorka funduje nam spory przeskok w treści zaznaczając, że właśnie minął już cały rok w życiu bohaterów. Kompletnie mi to nie pasowało, co więcej... właśnie te pierwsze 12 miesięcy mogłyby dostarczyć mnóstwa ciekawych zdarzeń i sytuacji związanych z wdrażaniem się Basi w nowe zajęcie. Fajnie byłoby też poznać więcej historii z życia hotelu i jego gości. Natomiast pani Weronice chodziło przede wszystkim o pokazanie kontaktów damsko - męskich głównej bohaterki, jej porażek, wątpliwości oraz rzucania się w kolejny przypadkowy związek. To wszystko sprawiło, że historia okazała się bardzo odtwórcza, sztampowa, do tego trochę sztuczna i mało ciekawa. Nawet rodzinne sekrety, które niespodziewanie wychodzą na jaw nie podniosły jakoś znacząco zainteresowania.

Jak dla mnie była to książka na raz, do której na pewno już nie wrócę, ale której postaram się znaleźć nowy dom. Być może komuś innemu historia Basi bardziej przypadnie do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-26
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
Weronika Karczewska-Kosmatka
6.4/10

Czy dasz się przekonać, że twoje szczęście czeka tuż za rogiem? Pracująca w restauracji swojej mamy Basia może powiedzieć o sobie wszystko, tylko nie to, że ma w życiu szczęście. Wręcz przeciwnie: o...

Komentarze
Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
Weronika Karczewska-Kosmatka
6.4/10
Czy dasz się przekonać, że twoje szczęście czeka tuż za rogiem? Pracująca w restauracji swojej mamy Basia może powiedzieć o sobie wszystko, tylko nie to, że ma w życiu szczęście. Wręcz przeciwnie: o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oto jest Basia: Lat dwadzieścia pięć. Super-hiper-mega atrakcyjna blondynka z włosem po pas i pechem do mężczyzn. Jakiego by sobie nie znalazła – okazuje się super-hiper-mega mendą. I gdy kolejny ...

@Jagrys @Jagrys

Przetańczyć z tobą chcę całą noc Niech na nas gapią się no i co Już każdy o tym wie, że ty też kochasz mnie Więc wszystkim na złość przetańczmy tę noc Bo życie tak krótkie jest... "Moje jedyne marzen...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem
Piękne życie
Siostrzana więź

Powieść francuskiej pisarki Virginii Grimaldi "Piękne życie" znalazłam wśród nowości w mojej bibliotece i tym razem to letnia okładka w pastelowych kolorach przyciągnęła...

Recenzja książki Piękne życie

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri