Pozorantka recenzja

Okładka i opis sugerują, że jest to lekka, zabawna historia o tym, jak być idealną kobietą, która zdobywa faceta. Chociaż na początku humoru nie brakuje, to jest to wartościowa, a przede wszystkim poruszająca poważne tematy słodko-gorzka opowieść o byciu kobietą w dzisiejszym świecie. Autorka w cudowny sposób opisuje jak traumy wpływają na nasze życie i uświadamia jak ważna jest terapia, aby móc ruszyć naprzód.
Myślę, że wiele kobiet może utożsamić się z April, która pragnie tylko i wyłącznie bezgranicznej i szczerej miłości. Marzy o bliskości i własnej rodzinie, żeby ktoś pokochał ją tak po prostu, za to jaka jest. Złe doświadczenia z przeszłości, odbijają się echem w jej obecnym życiu, co skutkuje tym, że nie potrafi już zaufać żadnemu mężczyźnie. Po ostatnim rozczarowaniu, gdy zostaje porzucona po raz któryś z kolei postanawia stać się kobietą idealną - taką, którą mężczyźni uwielbiają.
Gretel to wszystko ma. Jest seksowna, inteligentna, piękna, a przede wszystkim zna się na mężczyznach. Wie co powiedzieć i jak się zachować, aby mężczyźni byli nią oczarowani. Problem polega na tym, że Gretel nie istnieje. April stworzyła ją, aby poczuć się pożądaną i piękną kobietą. Dzięki byciu Gretel może cieszyć się swobodą w randkowaniu i być kobietą marzeń dla mężczyzn. Kiedy jednak poznaje Joshuę, sprawy trochę się komplikują, w którymś momencie bycie Gretel wymyka się spod kontroli. Gdyby tego było mało zachowanie Joshuy jest dalekie, od zachowania mężczyzn, których April nienawidzi. Kiedy do gry wejdą uczucia, cała sytuacja zacznie się poważnieć komplikować, tym bardziej, że założenia, które miała April, okażą się błędne.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, styl autorki jest bardzo lekki, ale nie infantylny. Ciekawy pomysł na fabułę powoduje, że temat, który należy do tych poważniejszych jest przedstawiony w przystępny sposób, okraszony dowcipem, ale z zachowaniem tego co najważniejsze. Jest to książka warta przeczytania, ponieważ ukazuje jak wiele ważnych spraw zamiatamy pod dywan, udając, że nie dotyka nas krzywda, albo umniejszając swoje cierpienie.
Książkę czyta się bardzo szybko i chętnie, ponieważ akcja jest wciągająca i dynamiczna. Autorka idealnie wykreowała postaci, a także przedstawiła problem, który dotyka wielu z nas. Trudna tematyka, którą porusza jest opisana bardzo dokładnie ale nie umniejszając wadze problemu. Była to zupełnie inna książka niż te, które do tej pory czytałam, a po opisie spodziewałam się lekkiej komedii. Byłam zaskoczona gdy dostałam do bólu prawdziwą historię o miłości, traumach oraz przemocy, ale to pozytywne zaskoczenie, ponieważ tak ważne tematy powinni być poruszane w książkach. Dzięki temu otwieramy oczy i dostrzegamy to, co ważne. Autorka poradziła sobie z tym zadaniem perfekcyjnie, ponieważ mimo poważnych tematów zakradł się tam też humor i romans, a to nie łatwa sztuka, aby łącząc te tematy stworzyć dobrą, wciągającą lekturę.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl