Dorzuć mnie do prezentu recenzja

Pozytywne zaskoczenie

Autor: @Angel ·1 minuta
2021-01-03
Skomentuj
4 Polubienia
"Dorzuć mnie do prezentu", to około 200 stron lektury, podzielonej na 7 opowieści, ale tak naprawdę gdzieś się one wszystkie łączą! Troszkę się obawiałam, bo rzuciło mi się w oczy kilka średnio-pozytywnych opinii, a jednak, całkiem pozytywnie się zaskoczyłam! :)
Chociaż pierwsza opowieść nie była zachęcająca. Wątek pandemii i kwarantanny, autorka pokazuje, że człowiek mimo wszystko jest zwierzęciem stadnym i nawet lubiąc być samemu, czasem potrzebuje wyjść do ludzi, ale w ostatnim czasie wszyscy dobrze to poznaliśmy! Ja wiem, że taka jest rzeczywistość, chyba jednak wszyscy tak bardzo mamy tego dość, że trochę odruch wymiotny się pojawia na samą myśl.
Dodatkowo, bohaterki nie dało się polubić! Z każdą stroną coraz bardziej mnie irytowała, jej rozważania sprawiały, że wydała mi się strasznie zadufana w sobie i mało śmieszna, sama uważała chyba, że jest przeciwnie... robi sobie w głowie jakieś romantyczne wizje z codziennych kontroli policjanta, czaicie?! Miałam takie totalne WTF? czytałam jej myślowy bełkot z niedowierzaniem.
Jednak kolejne opowieści? Czytało mi się dużo lepiej! Nienachalnie, a zarazem całkiem ciekawie łączą się ze sobą, bohaterami i...czymś, co jeden z nich robi:)) Borysowy wątek przeogromnie mi się podobał! Podobnie jak to, że tu nie ma och i ach, cudownych Świąt. Przygotowania, które ciężko ogarnąć, podczas gdy inni zadowoleni przychodzą na gotowe i jeszcze marudzą. Matka, która czepia się dosłownie wszystkiego, ale tylko córki, bo syn jest przecież idealny. Wieloletni narzeczony, który tak naprawdę jest dupkiem totalnym. W wielu rodzinach wcale nie jest idealnie i ta książka to pokazuje.
I wiecie co jeszcze? Złapałam się na tym, że kiedy zobaczyłam, że ostatnia opowieść to "Sylwester", czyli nasz pan policjant z pierwszej, tak przecież irytującej mnie historii, naprawdę nie mogłam się jej doczekać! ;)
Ach, gdzieś tylko w jednej z opowieści, pani Halinka zrobiła się nagle Hanią, taki mały błąd.
Całą lekturę oceniam pozytywnie, a za egzemplarz książki dziękuję @nakanapie.pl 💕

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-26
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10

Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Komentarze
Dorzuć mnie do prezentu
Dorzuć mnie do prezentu
Agnieszka Błażyńska
7.2/10
Dobre uczynki mają to do siebie, że im więcej ich robisz, tym szerzej się rozprzestrzeniają. Zbliżają się święta, ale nikt nie myśli o światełkach, prezentach i pierniczkach, gdy epidemia wywróci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już okres kiedy mamy ochotę sięgać po książki w świątecznym klimacie, które wprawiają nas w świąteczny nastrój. "Dorzuć mnie do prezentu", to książka która czekała na mojej półce cały rok, ale doc...

@Gosia @Gosia

Często, zaabsorbowani przyziemnymi sprawami, nawet nie dostrzegamy, jak wiele łączy nas z ludźmi, którymi się otaczamy. Mijamy się gdziekolwiek, niejednokrotnie nie zwracając na siebie uwagi, gdzie w...

@Aleksandra_B @Aleksandra_B

Pozostałe recenzje @Angel

Lucky
Szczęściara?

Widziałam zapowiedź Lucky w internetowych księgarniach, raz, drugi, rzuciła mi się w oczy, ale nie planowałam jej czytać. W okładce jest jednak jakieś przyciąganie, bo k...

Recenzja książki Lucky
Złodziejski Gambit
Ekscytująca zabawa

Dawno nie było we mnie takiej ekscytacji, sięgając po jakąś książkę. Tymczasem wzięłam Gambita i jestem przepełniona tym uczuciem! Mam nadzieję, że to dobre przeczucie, ...

Recenzja książki Złodziejski Gambit

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri