Dom z dwiema wieżami recenzja

Przejmująca historia rodzinna

Autor: @Antoniowka ·1 minuta
2021-02-14
Skomentuj
7 Polubień
Historia rodzinna – choć jest tylko wyimkiem dziejów świata, jest żywą tkanką, pełną emocji i konkretnych osób. Maciej Zaremba Bielawski dokonał rzeczy niemalże niemożliwej – przekopał się przez różnego rodzaju archiwa, dodał tę wiedzę do strzępków informacji, jakie posiadał i stworzył fascynujący obraz swojej familii. A rodzina to niebanalna: matka, Lila, pochodząca z Żydowskiej rodziny, ojciec – Oskar – ze zubożałej szlachty. Choć tych dwoje dzieliła duża różnica wieku, zostali małżeństwem. Nie będę opisywać fabuły, bo moje słowa odebrałyby tej historii dużo z jej wyjątkowości.

Nie jest to jednak tylko zwykła saga rodzinna, jest to też intymna spowiedź, próba zrozumienia losu i tego, jak potoczyło się życie. Jest to trochę rzecz o polskości, byciu Żydem w XX wieku, o odrzuceniu i godności. A trochę też ocena polskiego społeczeństwa (można się domyślić, jaki jest stosunek Autora do Polaków).

I choć jako czytelnik zadawałam sobie czasem pytanie: „jak im się to udało?”, choć nie oceniam postępowania i poglądów bohaterów (jakie mam do tego prawo?), cały czas pozostaję pod wrażeniem tego akapitu:

„Naukowe badania Trzeciej Rzeszy prawie zawsze próbują wyjaśnić, jak barbarzyństwo stało się możliwe. Dziś wiemy, że gotowość do beznamiętnego zabijania przejawiają nie tylko ziomkowie Goethego. Ludzie, którzy w XXI wieku wykrzykują „to niepojęte” o Auschwitz albo Rwandzie, to tego typu moraliści, którym zło jest obce, ponieważ nigdy nie dostrzegli go u siebie. Właśnie to tak naprawdę mówi owo <to niepojęte>”*.

Dobrze nam, społeczeństwu, które żyje we względnym spokoju, rozwodzić się nad losem ofiar różnych form niegodziwości. A tak naprawdę nikt nie jest w stanie zrozumieć tego rodzaju cierpienia, jeśli sam go nie doświadczył. Działa to też w drugą stronę – stanięcie w obliczu sytuacji granicznej budzi czasem w ludziach zło, o istnieniu którego nikt nie ma pojęcia.

Autor ma niebywały dar pisania – jego opowieść jest żywa, chwilami ironiczna, kiedy potrzeba – smutna. Czytelnik od początku zdaje sobie sprawę, że ma do czynienia z erudytą, człowiekiem nie tylko oczytanym, ale też tak po ludzku mądrym. Dzięki temu całość czyta się jednym tchem, jak najlepszą powieść. Jej przewagą jest jednak to, że wydarzyła się naprawdę!

* M. Zaremba Bielawski, Dom z dwiema wieżami, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2018, s. 293.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-18
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom z dwiema wieżami
Dom z dwiema wieżami
Maciej Zaremba Bielawski
8.4/10

Jako dziecko Maciej był dumny z rodowego herbu i przodka, który zwyciężył pod Grunwaldem. Kiedy miał siedemnaście lat, usłyszał od matki: „Wyjeżdżamy. Jestem Żydówką”. Był grudzień 1968 roku, a on p...

Komentarze
Dom z dwiema wieżami
Dom z dwiema wieżami
Maciej Zaremba Bielawski
8.4/10
Jako dziecko Maciej był dumny z rodowego herbu i przodka, który zwyciężył pod Grunwaldem. Kiedy miał siedemnaście lat, usłyszał od matki: „Wyjeżdżamy. Jestem Żydówką”. Był grudzień 1968 roku, a on p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Antoniowka

Współczesna wojna
Polski "dziobak" (?)

Wydawnictwo "Dowody na Istnienie" wydało jakiś czas temu zbiór reportaży latynoamerykańskich "Dziobak literatury". Ideą tego zbioru było stwierdzenie/pokazanie, że tamte...

Recenzja książki Współczesna wojna
Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę
Święta rzeka i ludzie

Żyjemy w czasach nastawionych na szokowanie i granie na emocjach. Niestety ta swego rodzaju moda nie ominęła też dziennikarzy, bo wiadomo, że najlepiej sprzedaje się cie...

Recenzja książki Dzieci Nilu. Reporterska podróż przez Afrykę

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie