Jeśli jutra ma nie być recenzja

Przejmujący obraz depresji i międzyludzkich relacji

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2023-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Jeśli jutra ma nie być" to powieść apokaliptyczna, w której jednak ważniejsze od samej perspektywy rychłej zagłady są emocje i przeżycia jednostki, w tym przypadku Avery- głównej bohaterki. Cierpi ona na poważną depresję a w dniu, kiedy dowiaduje się, że w ziemię uderzy asteroida, planuje wejść do jeziora i już nigdy się nie wynurzyć. Wiadomość o nieuchronnej śmierci sprawia jednak, że decyduje się na przeżycie jeszcze kilku ostatnich dni z osobami, które kocha- rodzicami, bratem i najlepszą przyjaciółką, w której skrycie się podkochuje. Ten czas będzie okazją do lepszego poznania siebie i otworzenia się przed ludźmi.

Książek o apokalipsie było już sporo, jednak tę wyróżnia fakt, że sama asteroida nie odgrywa w niej znaczącej roli. Z jednej strony bohaterowie w głębi serca mają nadzieję na ocalenie, ale nie śledzą obsesyjnie wiadomości i nie rozmawiają na ten temat dużo. Starają się po prostu żyć podarowaną im chwilą. Książka nie skupia się też na całokształcie społeczeństwa, ale na historii jednostki co jest dla mnie jednocześnie plusem i minusem. Z jednej strony dzięki temu możemy wejście głowę Avery i dobrze ją zrozumieć, ale brakowało mi więcej opisów nastrojów społecznych, wiadomości na temat asteroidy czy opisów przeżyć innych ludzi.

Książka wywołuje ciężar na sercu podczas czytania. W związku z tym nie będzie idealną lekturą dla każdego, bo porusza wiele potencjalnie triggerujących tematów jak nieuchronność śmierci czy ogromne poczucie osamotnienia. Miejscami było to dla mnie zbyt przytłaczające. Jednocześnie uważam że autorka bardzo wnikliwie oddała obraz dziewczyny zagubionej. Kibicowałam Avery w odnalezieniu szczęścia i celu.

Podobało mi się przeplatanie przeszłości i teraźniejszości. Smutek mieszał się tu z wolą przetrwania. Relacja romantyczna między Avery i Cass również została dobrze przedstawiona. Zakończenie oczywiście wywołało we mnie masę emocji i praktycznie w całości je przepłakałam.

"Jeśli jutra ma nie być" to poruszająca i wzruszająca historia, która koniec końców daje nadzieję. Polecam ją tym, którzy szukają niebanalnej książki młodzieżowej, w której nadchodząca apokalipsa jest jedynie pretekstem do opowiedzenia zdecydowanie głębszej historii.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu SQN.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeśli jutra ma nie być
Jeśli jutra ma nie być
Jen St. Jude
8.5/10

Jeśli jutra ma nie być to poruszająca powieść Jen St. Jude, w której pobrzmiewają echa książek Nasz ostatni dzień Adama Silvery czy Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata Benjamina Alire ...

Komentarze
Jeśli jutra ma nie być
Jeśli jutra ma nie być
Jen St. Jude
8.5/10
Jeśli jutra ma nie być to poruszająca powieść Jen St. Jude, w której pobrzmiewają echa książek Nasz ostatni dzień Adama Silvery czy Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata Benjamina Alire ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Koniec świata był już zapowiadany kilka razy. Ostatnio miał nastąpić 12 grudnia 2012 r. Głośno obawiano się przełomu 1999 / 2000. jednak nie trzeba globalnej zagłady, by dla jednej osoby nastąpił kon...

@Radosna @Radosna

„Jeśli jutra ma nie być” to kolejna historia z bohaterkami queer w roli głównej jaka znalazła się w mojej kolekcji. Dosłownie pochłonęłam tę powieść! Niesamowita historia z cudownym zakończeniem. Bar...

@aneta5janiec12 @aneta5janiec12

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Dzwonek na długą przerwę
Wyjątkowa młodzieżówka o przemocy rówieśniczej

Dzisiaj premierę ma naprawdę wyjątkowa pozycja, bo jest to mój dumny patronat. "Dzwonek na długą przerwę" to historia, osadzona w Polsce wczesnych lat dwutysięcznych i p...

Recenzja książki Dzwonek na długą przerwę
W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
Powiew świeżości wśród klasycznych kryminałów

Musicie przyznać, że "Każdy w mojej rodzinie kogoś zabił" to tytuł niesamowicie intrygujący. Nic więc dziwnego, że widząc go, praktycznie od razu zapragnęłam zapoznać si...

Recenzja książki W mojej rodzinie każdy kogoś zabił

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl