Żałobnica recenzja

Przeszłość jest jak kotwica.

Autor: @zaczytany.bebenek ·1 minuta
2020-08-16
Skomentuj
1 Polubienie
Kilka chwil temu skończyłam czytać najnowszą książkę Pana Roberta Małeckiego „Żałobnica” i od razu przychodzę do Was z recenzją.
Miałam duże oczekiwania wobec tej książki. Jakie wywołała na mnie wrażenie? O tym za chwilę.
Anna jest piękną kobietą po trzydziestce. Jej małżeństwo nie jest idealne, ponadto nie jest też idealną macochą. Kiedy zostaje wdową bądź jak sama siebie określa „żałobnicą” na światło dzienne wychodzą głęboko skrywane tajemnice z przeszłości. Ktoś zaczyna manipulować życiem kobiety, a ona próbuje stawić temu czoło. Okazuje się, że skrywa jeszcze jeden mroczny sekret.
Kilka lat temu czytałam jedną książkę autora, która nie porwała mnie szczególnie. Postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę Pana Roberta i tym razem jest zdecydowanie lepiej.
Przyznam, że autorowi udało się przedstawić historię z perspektywy kobiety. Od samego początku Anna była dla mnie zagadką, ale ciężko było pozbyć się wrażenia, że kobieta ma coś na sumieniu. Na pochwalę zasługuje wgłębienie się w psychikę głównej bohaterki. Do tego narracja pierwszoosobowa sprawia, że doskonale można wczuć się w emocje Anny i jej rozterki. Momentami bywa rozhisteryzowana, tajemnicza, ale także przerażona. Ten strach powodował, że z dużym zainteresowaniem czytałam rozdział za rozdziałem. Do tego aktualne wydarzenia przeplatane są wydarzeniami sprzed wypadku, a także tymi odległymi z dzieciństwa kobiety. Czytało mi się ją naprawdę dobrze, ciągle pojawiały się zwroty akcji, a fabuła była naprawdę ciekawa. Moim zdaniem naprawdę ciekawy pomysł na książkę sprawił, że czytałam ją z zaciekawieniem, jednak mimo wszystko książka mnie nie porwała. Bardzo ciężko wyjaśnić mi to, ale czasem tak bywa. Mam nadzieję, że zrozumiecie.
Książka określana jest mianem kryminał/thriller. Dla mnie to trochę połączenie kryminału i obyczajówki, ale nie umniejsza to książce w żaden sposób.
Przyznam, że zakończenie jest ciekawe i tego bym się zupełnie nie spodziewała.
„Przeszłości czasem trzeba stawić czoło – mówi jak moja matka. – Inaczej nie pozwoli nam uciec. Przeszłość jest jak kotwica.”
Uważam, ze fanom gatunku książka przypadnie go gustu.
Za egzemplarz dziękuję Czwartej stronie kryminału.
Moja ocena 7/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żałobnica
Żałobnica
Robert Małecki
7.1/10

Zmarli zawsze zabierają tajemnice do grobu. Tym razem zrobili wyjątek. Gdyby to był idealny związek, Anna jeszcze długo nie wyszłaby z żałoby po wypadku męża i pasierbicy. Ale to nie było idealne ży...

Komentarze
Żałobnica
Żałobnica
Robert Małecki
7.1/10
Zmarli zawsze zabierają tajemnice do grobu. Tym razem zrobili wyjątek. Gdyby to był idealny związek, Anna jeszcze długo nie wyszłaby z żałoby po wypadku męża i pasierbicy. Ale to nie było idealne ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Thrillery to jeden z moich ulubionych gatunków, uwielbiam tę niepewność i dozę tajemniczości. Dlatego zawsze z chęcią sięgam po książki Roberta Małeckiego, ponieważ tutaj dostaję to, czeg...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

"Żałobnica" to intrygująca powieść autorstwa Roberta Małeckiego, która wciąga w wir emocji i tajemnic. Fabuła skupia się wokół Anny, pięknej kobiety po trzydziestce, która po tragicznej śmierci męża ...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @zaczytany.bebenek

Amok
"Im bardziej przed czymś uciekasz, tym bardziej będzie cię to ścigać."

Recenzja przedpremierowa książki „Amok” autorstwa Izabeli Janiszewskiej. „Amok” to tom kończący trylogię, której bohaterami byli Bruno Wilczyński i Larysa Luboń. Pamięta...

Recenzja książki Amok
Luna
Luna

„Luna” to najnowsza książki P. Gabrieli Gargaś, która miałam przyjemność przeczytać. Tytułowa bohaterka – Emilia „Luna” lata helikopterem. Jest zakochana w swojej pracy,...

Recenzja książki Luna

Nowe recenzje

Kiki Man Ray
Muza dla gigantów sztuki.
@Mania.ksiaz...:

Kiki de Montparnasse była prawdziwą ikoną swojej epoki. Była nie tylko modelką, ale również aktorką, piosenkarką kabare...

Recenzja książki Kiki Man Ray
Cień gejszy
Tajemnica japońskich drzeworytów.
@Malwi:

"Cień gejszy" Anny Klejzerowicz zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia Emila Żądło, charyzmatycznego dziennikarza o...

Recenzja książki Cień gejszy
Anne z Avonlea
Nowy rozdział w życiu Ani
@niepoczytalna_:

Marzenia zostały spełnione, dawne urazy wybaczone, a wrogowie stali się przyjaciółmi. To chyba powinien być koniec, ale...

Recenzja książki Anne z Avonlea
© 2007 - 2024 nakanapie.pl