Ktokolwiek widział recenzja

Przeszłość zawsze nas dopadnie

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2022-05-08
Skomentuj
14 Polubień
Przeszłość zawsze nas dopadnie. W ten czy inny sposób spróbuje wyrównać rachunki.

Dawne czasy w małym, malowniczym nadmorskim miasteczku wydają się być dla niejednego idyllą. Może nie ma takich możliwości rozwoju, jakich życzyłby sobie młody człowiek, ale są dobrze znani ludzie, wiemy do kogo zwrócić się po pomoc, jest spokój i bezpieczeństwo. Pozornie tak jest. Jednak ludzka natura ma dwa oblicza, a dobro nie istnieje bez zła.

Mocnymi elementami tego thrillera psychologicznego jest niestabilność emocjonalna bohaterów, ich ciemne strony, a do tego atmosfera małomiasteczkowości, która napiera na bohaterów nie pozwalając schować się przed zagrożeniem. W takich wypadkach ucieczka jest wpisana w los mieszkańców, którzy chcą zerwać z koszmarem i zamazać w pamięci ciążące w niej wydarzenia. Za taką odmianę drogo musi zapłacić Sophie i jej rodzina. Pomocna będzie konstrukcja sytuacji w oparciu o zbiegi okoliczności, a dalej niedomówienia, wtedy reszta ma szansę potoczyć się gładko.

Uważam, że w "Ktokolwiek widział" w wątku prowadzonym z perspektywy lat nie jest kluczowe kto i co, mimo iż na tym zasadza się fabuła, ale to jak jest poprowadzona narracja. Istotne są myśli i odczucia Frankie, które mogą silnie wpływać na osąd czytelnika. Drugim filarem powieści jest oczywiście powrót do przeszłości i powolne odkrywanie przed czytelnikiem kart zdarzeń. To coś jak czytanie dwóch powieści jednocześnie. Zmienia się nie tylko tło zdarzeń oraz bohater z punktu którego relacjonowane są wydarzenia, ale i emocje temu towarzyszące, odmienna atmosfera. Przyznaję, ze klimat został uchwycony przez Claire Douglas w sposób idealny, odczuwalny naskórkowo, zarówno podczas budowania wczesnych relacji z nastoletniego okresu bohaterów, jak i późniejszego ciężkiego, nieco psychodelicznego konstruktu wydarzeń dotyczącego już dorosłych ludzi.

Rzadko zdarza się by to co potrafi mnie ując w tym gatunku powieści stało się jednocześnie jej minusem. Niezmiernie ważne by autor thrillera potrafił przykuć naszą uwagę i zatrzymać w napięciu przez odpowiedni czas, mimo to można przedobrzyć z lokowaniem zdarzeń i emocji w przyciężkiej atmosferze, szczególnie gdy całość długo nie nabiera tempa. Tutaj na taki odbiór mógł mieć niekorzystny wpływ sposób dręczenia Frankie, to co wraca do niej z przeszłości wraz z szalejącymi o tej porze wiatrami Oldcliffe i to co zaserwowali jej inni mieszkańcy na powitanie. Pierwszy etap trwa za długo i można mieć odczucie jedynie kręcenia się w kółko. Stopniowo zaczyna to działać na niekorzyść. Autorka pewnie nieświadomie daje odbiorcy klucz, dzięki któremu za wcześnie łatwo przychodzi się domyślić do czego wszystko prowadzi. Zepsuło mi to efekt końcowy. Ale mimo rozczarowania w tym punkcie polecam książkę fanom thrillerów psychologicznych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-23
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktokolwiek widział
3 wydania
Ktokolwiek widział
Claire Douglas
7.4/10

Są wspomnienia, które potrafią prześladować całymi latami. Są sekrety, przed którymi nie sposób uciec. Są zagadki, które domagają się rozwiązania. Czasami jednak lepiej zostawić przeszłość tam, gdzi...

Komentarze
Ktokolwiek widział
3 wydania
Ktokolwiek widział
Claire Douglas
7.4/10
Są wspomnienia, które potrafią prześladować całymi latami. Są sekrety, przed którymi nie sposób uciec. Są zagadki, które domagają się rozwiązania. Czasami jednak lepiej zostawić przeszłość tam, gdzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mamy dwie główne bohaterki, które poznały się w dzieciństwie, gdy miały po 7 lat. Frankie, przebojowa, impulsywna z bogatego domu – rodzice prowadzili hotel. Nieufna i nieśmiała Sophie wychowywała si...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka