Mroczny zew recenzja

Przycinamy pazurki?

Autor: @Chassefierre ·1 minuta
2020-11-08
1 komentarz
15 Polubień
Nie od dziś wiadomo, że każdą męską postać można bardzo szybko załatwić za pomocą wprowadzenia wątku miłosnego albo zorganizowania bohaterowi szczęśliwej rodziny. Na szczęście Maciej Liziniewicz ładnie wybrnął z pułapki happy endu przenosząc naszą uwagę na oficerów w służbie biskupa Próchnickiego. Głównymi bohaterami ,,Mrocznego zewu'' są bowiem panowie Werner Stiller i William Murray.

Ten dość osobliwy i charakterystyczny tandem zostaje wysłany w kierunku Zatwarnicy w celu uspokojenia nastrojów i nieporozumień, które narosły wokół majątku Bałwańskie i zarządzającego nim Hieronima Rudyłowskiego. Sytuacja z którą przyjdzie się Stillerowi i Murrayowi zmierzyć jest dość skomplikowanej i delikatnej natury - chodzi w niej bowiem nie tylko o zwykłe szlacheckie zakusy i waśnie między Rudyłowskimi, a Zatwarnickimi, ale też o kwestie religijne, których natura wymaga szczególnego podejścia. W końcu współcześnie niełatwo rozwiązać religijne spory, a co dopiero w czasach I Rzeczpospolitej.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że miejscowi chłopi z jakiegoś powodu uparcie twierdzą, że zmarła córka Rudyłowskiego - Anusia - powraca z grobu jako zjawa, strzyga, diabelski potwór. Że jęczy nocą między chatami, bydło atakuje, na miejscowych napada. Sytuacji świętej pamięci nieboszczki i jej ojca, nieprzyjemnego odludka, nie poprawia fakt, że dziewczę zostało złożone w niepoświęconej ziemi. Czyli coś musiało być na rzeczy, prawda?

I zdradzę Wam, że było. Ale nie to, co myślicie.


Drugi tom przygód Żegoty Nadolskiego wciąż jest kawałem całkiem niezłej historycznej powieści wzbogaconej o elementy fantastyczne. Przyznam jednak, że brakowało mi Żegoty z pierwszego tomu - charakternego, ponurego szlachcica. Na szczęście zarówno Stiller, jak i Murray zostali rozpisani na tyle dobrze, że nie odczuwałam tego braku zbyt dotkliwie i zbyt długo.

Powieść toczy się w tempie dość powolnym, rzekłabym, że momentami wręcz leniwym. Jednak podobnie, jak pierwszy tom, ,,Mroczny zew'' został skonstruowany w taki sposób, że czytelnik nie jest w stanie przerwać lektury. Cały czas otrzymujemy nowe informacje w sprawie Bałwańskiego oraz historii Rudyłowskich i jegomości Herburta, cały czas domyślamy się rozwiązania tej zagadki. Liziniewicz wie, w jaki sposób utrzymać uwagę czytelnika i doskonale z tej wiedzy korzysta.

Wypatruję trzeciego tomu. Mam nadzieję, że i Wy po przeczytaniu ,,Mrocznego zewu'' będziecie wypatrywali go ze mną.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-11
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczny zew
Mroczny zew
Maciej Liziniewicz
8.3/10
Cykl: Cykl o Żegocie Nadolskim, tom 2
Seria: Dzikie Pola

Druga część świetnie przyjętego "Czasu pomsty". I Rzeczpospolita, XVII wiek. Żegota Nadolski po licznych przygodach i traumatycznych przeżyciach stara się ułożyć życie na nowo w swoim majątku. Pragn...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · około 4 lata temu
Zaintrygowałaś mnie
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · około 4 lata temu
Cieszę się. To naprawdę dobra seria jest. ;)
× 1
Mroczny zew
Mroczny zew
Maciej Liziniewicz
8.3/10
Cykl: Cykl o Żegocie Nadolskim, tom 2
Seria: Dzikie Pola
Druga część świetnie przyjętego "Czasu pomsty". I Rzeczpospolita, XVII wiek. Żegota Nadolski po licznych przygodach i traumatycznych przeżyciach stara się ułożyć życie na nowo w swoim majątku. Pragn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć
wszystko będzie niedobrze
Chciałam zmienić pracę, ale teraz to nie wiem

Teraz na poważnie: czytanie tej książki jest wyzwaniem. Wyzwaniem ze względu na to w jaki sposób została napisana. Tu nie ma łagodnego wejścia, żadnego misternego wprowa...

Recenzja książki wszystko będzie niedobrze

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri