Punkty zapalne recenzja

Punkty zapalne

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2022-01-16
Skomentuj
2 Polubienia
„Punkty zapalne” to powieść z misternie utkaną, wielowątkową fabułą, której trzon stanowią dwa, prowadzone równolegle śledztwa. Zabójstwo muzułmańskiego małżeństwa, jakkolwiek brutalne nie budzi w czytelniku tak wielkich emocji jak zaginięcie pięcioletniej dziewczynki, córki polskich emigrantów, Izy Wolańskiej. Żmudne policyjne śledztwo, którego stajemy się uczestnikami, na pewnym etapie pozwala snuć przypuszczenia, że obydwie sprawy są ze sobą powiązane. Czym kierował się sprawca? Jaki jest motyw jego działań? Choć tropów i poszlak, również tych mylnych, będzie mnóstwo, wraz z komisarzem Davidem Redfernem, Puszką i resztą ekipy śledczych z Woking rozwiążemy tę kryminalną zagadkę.

Anna Rozenberg w drugim tomie serii kontynuuje również niedomknięte w „Maskach pośmiertnych” wątki. Tajemnicze zaginięcie Marty Sokolińskiej, a także Palacz, który w „Punktach zapalnych” posuwa się o krok dalej i zagraża już nie tylko komisarzowi, ale również osobom z jego otoczenia, wciąż spędzają Redfernowi sen z powiek. Główny bohater coraz bardziej się przed nami odsłania. Poznajemy wiele szczegółów z jego przeszłości. Bolesnych zdarzeń i doświadczeń, które go ukształtowały i wciąż głęboko w nim tkwią.

Pod głównym nurtem fabularnych zdarzeń kryją się spostrzeżenia Autorki dotyczące emigracji: „Emigracja powojenna, ta napędzana strachem, scalała ludzi. (...) w emigracji dwudziestego pierwszego wieku nie było miejsca na polską gościnność, na którą nikt w pogoni za funtem nie miał czasu.”, czy starości: „ (…) starość to stan pogłębiającej się samotności. Jak drzewo na skraju lasu, które z biegiem lat ma do zaoferowania światu coraz mniej – już nie szum liści, a trzeszczenie pnia, nie potęgę, a zgrabiałe gałęzie”.

Anna Rozenberg pokazuje trudności z jakimi muszą mierzyć się polscy emigranci, uświadamia nam jak wiele pokazujemy w mediach społecznościowych, zyskując z jednej strony złudne poczucie sympatii, zrozumienia i wsparcia, z drugiej narażając siebie i swoich bliskich na niebezpieczeństwo.

Choć „Punkty zapalne” to przejmująco smutna historia, w której zaczyna pobrzmiewać samotność głównego bohatera, to nieco humoru wnosi do niej postać Bohdana Siwiaszczyka, czy pupil Redferna - Bandit.

Po raz kolejny Autorka udowadnia, że jak nikt potrafi stworzyć porywającą powieść osadzoną we współczesności, ale czerpiącą z klasycznego kryminału. „Punkty zapalne” to atrakcyjna fabuła, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Rozenberg zachowała idealne proporcje pomiędzy wątkami kryminalnymi oraz społeczno – obyczajowymi. Po raz kolejny świetnie oddała klimat brytyjskiej prowincji. Stworzyła realnych, wyrazistych, zapadający w pamięć bohaterów. Drobiazgowo opisała skomplikowane policyjne śledztwo, które podobnie jak w „Maskach...” stanowi grę zespołową. Na koniec zaserwowała nam spektakularny i logiczny finał.

Jestem fanką pióra Anny Rozenberg. Trwam w zachwycie nad jej dojrzałym stylem i biegłością językową. Redfern, ten najbardziej ludzki i wrażliwy spośród policjantów jakich dane mi było spotkać na kartach powieści, skradł moje serce. Aniu, chapeau bas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Punkty zapalne
Punkty zapalne
Anna Rozenberg
8.2/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 2

Policja w Woking rozpoczyna poszukiwania kilkuletniej Izy Wolańskiej, córki polskiej imigrantki. Pogrążona w rozpaczy matka dziewczynki nie potrafi w żaden sposób pomóc funkcjonariuszom, natomiast br...

Komentarze
Punkty zapalne
Punkty zapalne
Anna Rozenberg
8.2/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 2
Policja w Woking rozpoczyna poszukiwania kilkuletniej Izy Wolańskiej, córki polskiej imigrantki. Pogrążona w rozpaczy matka dziewczynki nie potrafi w żaden sposób pomóc funkcjonariuszom, natomiast br...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Punkty zapalne to druga część debiutanckiej trylogii Anny Rozenberg wydanej w oficynie wydawnictwa poznańskiego – czwarta strona kryminału. Załoga z komendy w Woking ruszają na poszukiwania dziecka....

@maniek.em @maniek.em

Niedawno byłam na cudownym wydarzeniu pod nazwą "Plener Kryminalny", który odbył się w Chęcinach. Poznałam tam kilku cudownych autorów, wśród których była też Anna Rozenberg. Od razu wiedziałam, że m...

@klaudiaannacebula @klaudiaannacebula

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Ciąg zbieżny
Ciąg zbieżny

"Wyrzucanie nadmiarowych, niepotrzebnych rzeczy przestało mu wystarczać. Rozsmakował się w tym uczuciu straty, kiedy oddawał coś, co lubił, kiedy wyrzekał się czegoś, co...

Recenzja książki Ciąg zbieżny
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

Dla męża zrezygnowała z pracy, kariery naukowej, z czasem całkowicie mu się podporządkowała. Po kilku latach mąż zrezygnował z niej. Beata, świeżo upieczona rozwódka, kt...

Recenzja książki Kamienie i motyle

Nowe recenzje

Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.
@Mania.ksiaz...:

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle ...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl