Winny recenzja

Realistyczna, ze świetnie wykreowanymi bohaterami i wciągająca od pierwszej strony

Autor: @kobiecakawiarnia ·3 minuty
2021-04-14
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie thrillery, w których akcja nie zwalnia nawet na moment, a cała fabuła trzyma w napięciu i sprawia, że po zakończonej lekturze pozostawia w Was wiele emocji? W takim razie zdecydowanie musicie sięgnąć po najnowszą książkę Joanny Opiat – Bojarskiej, która ma dzisiaj swoją premierę.

„Winny” to książka, do której z pewnością jeszcze wrócę. Jest to również książka, dzięki której poznałam twórczość kolejnej autorki. I chociaż była to moja pierwsza przygoda z Panią Joanną, to definitywnie nie ostatnia i będę sięgać po kolejne tytuły z przekonaniem, że nie poczuję rozczarowania.

Tym razem zacznę od minusów, bo tych jest niewiele. Właściwie to tylko jeden. W pewnym momencie zrobiło się trochę przewidywalnie, w skutek czego kolejne strony jedynie potwierdzały moje przypuszczenia. Lubię, gdy w książce tego typu, tajemniczy klimat jest utrzymany do samego końca, a autor wodzi czytelnika za nos i sprawia, że wraz z końcem okazuje się, że żadne ze snutych podejrzeń nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Niestety tutaj mi tego zabrakło, ale w żaden sposób nie wpływa to na ogólną ocenę, bo i tak całość wyszła doskonale.

Jeśli chodzi o plusy to cóż… Można by ich wymienić wiele. Niektóre prawdopodobnie zmusiłyby mnie do tego, by zdradzić część fabuły, a tego robić nie chcę. Pewne jest jednak to, że bardzo łatwo jest się wczuć w emocje bohaterów. Zwłaszcza w te od Marcina, który jest tu główną postacią. Klimat tej książki, również idealnie dopełnia całą treść. Jest mrok, tajemnica, wiele sekretów i momenty, w których nieprzewidywalność była istotnym elementem treści. Co ciekawe, początek książki był dość luźny i nie zapowiadał tego, że wraz z kolejnymi stronami zacznie się dziać tak wiele, a oderwanie się od lektury okaże się sporym wyczynem. Autorka zdołała w tym wszystkim zawrzeć wiele realizmu, co również cenię sobie w książkach. Istotne jest również to, że tutaj wiele scen jest urywanych, by wzbudzić w nas jeszcze większą ciekawość. W pewnych momentach łatwo złapać się na tym, że ta ciekawość rośnie, a nie zostaje zaspokojona, co jedynie zachęca do dalszego czytania, w nadziei na to, że lada moment pojawi się wyjaśnienie, którego oczekujemy.

„Winny” pokazuje również, że autorka nie boi się poruszać strasznych i trudnych tematów, które wiele osób wolałoby pominąć. To zaś prowadzi do tego, że otrzymujemy w tej książce istotny wątek skupiający się wokół problemu społecznego, a gdzieś w tym wszystkim jest zawarty bardzo istotny przekaz.

Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Właściwie to nie sądziłam, że spodoba mi się aż tak, bo zauważyłam, że w przypadku kryminałów i thrillerów pod tym względem jestem trochę wybredna i często jest mi się ciężko wkręcić w lekturę do tego stopnia, żeby wręcz płynąć przez całą fabułę.

Najbardziej podoba mi się jednak to, że otrzymałam puzzle, które musiałam sobie poukładać w jedną całość, by zrozumieć, co się tak naprawdę wydarzyło. No i jest jeszcze zakończenie… Te mnie zaskoczyło. Poruszyło i sprawiło, że wciąż się nad nim zastanawiam, bo… Liczyłam na coś innego. Otrzymałam jednak mocny finał, zapadający w pamięć i chociaż nie był taki, jakiego oczekiwałam, to nie mogę powiedzieć, że mnie rozczarował. Wprost przeciwnie, w pewnym sensie okazał się być tą idealną kropką nad i.

Reasumując, polecam gorąco, bo jest to książka warta uwagi, realistyczna, ze świetnie wykreowanymi bohaterami i wciągająca od pierwszej strony, by potrzymać w napięciu do samego końca i jeszcze dłużej, nawet wtedy, kiedy książka ta wróci na regał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10

Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Komentarze
Winny
Winny
Joanna Opiat-Bojarska
7.4/10
Mrocznie, duszno i nieprzewidywalnie – Joanna Opiat-Bojarska opracowała wzór na thriller, od którego przechodzą dreszcze. Doskonale skonstruowana, pochłaniająca intryga to gra z czytelnikiem na najwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szum wody. Ciepło otaczające zanurzone w wannie ciało. Blask migoczącego płomienia. To jest właśnie reset. Tylko tak Marcin może się uspokoić. Wyciszyć nadwrażliwy na bodźce umysł. Utrzymać w ryzach ...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Poznajemy Marcina tuż po jego przeprowadzce z Poznania do Inowrocławia. Poszedł na umówione spotkanie z kolegą Słoniną, ale ten nie odpowiada na telefony, nie reaguje na pukanie do drzwi mieszkania, ...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @kobiecakawiarnia

Zaopiekuj się mną
Porusza ważne kwestie jakimi jest choroba, strata, śmierć i próba zaczęcia życia od nowa

Na wstępie przede wszystkim chcę podziękować serwisowi nakanapie.pl za możliwość poznania kolejnej świetnej książki, w ramach współpracy z klubem recenzenta. Kiedy przeg...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Mój przyjaciel gangster
Książka jest doskonałym debiutem

„Mój przyjaciel gangster” rzucił mi się w oczy w serwisie nakanapie.pl i od razu przykuł moją uwagę, bo sam opis obiecuje nam dobry kryminał pomieszany z thrillerem, nad...

Recenzja książki Mój przyjaciel gangster

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem