🎄🎄🎄Recenzja🎄🎄🎄
Premiera 08.12.2021
„Facet nie do wzięcia” – Katarzyna Bester
Historia, która niepostrzeżenie wkradnie się w serduszko i już z niego nie będzie chciała tak łatwo wyjść. Zakorzeni się mocno, wywoła salwy śmiechu, zgrzytanie zębami i oczy pełne łez.
Daria, kobieta biznesu. Pewna siebie, odpowiedzialna i zimna. Chce być autorytetem i nie pozwala sobie na słabości. Praca to jej życie. Na początku miałam jej dosyć. Jej zimnego zachowania i wywyższania się, ale z czasem kiedy poznawałam ją bliżej to zmieniłam zdanie. Pokazała mi, że potrafi być normalna i bardzo ludzka. Ma w sobie wiele pięknych uczuć, którymi potrafi obdarować innych. Chociaż miejscami zołza, to jednak kobieta o złotym sercu. Do swojej pozycji doszła sama, zapracowała na to swoimi rękoma, bez pomocy innych. To tylko jej zasługa kim się stała. Nie liczyła na innych. Wzięła życie w swoje dłonie i stała się kimś. Pomimo, że życie nie oszczędzało jej.
Alek, młody tatuś kochanej i cudownej dziewczynki. Wykształcony, kulturalny i ciepły człowiek. Całym sobą kocha córkę i stara się jej zapewnić wszystko co najlepsze. Wyrzeka się tego czego pragnie dla małej. Często zmęczony, ale uśmiechnięty. Opieka nad małym dzieckiem to duże wyzwanie, zdaje sobie sprawę, że popełnia błędy, ale to nic, każdy je robi, a on jest najwspanialszym ojcem. To jej dobro się liczy, bo każdy uśmiech jest wart tego poświęcenia.
Nie może zabraknąć kilku słów o małej Hani. To dziecko to mały promyczek. Strasznie rozrabia ale równocześnie rozpromienia każdy dzień. Jest pełna uroku i słodyczy. No po postu do schrupania. Z nią ta historia nabiera barw i radości.
Relacja Darii i Alka jest na początku zimna i zdystansowana, ale małe incydenty powodują, że zbliżają się. Nieoczekiwania spotkania zaskakują ale wywołują uśmiech. Z czasem każde czuje, że to coś więcej. Wspólne tematy i chemia, powodują, że serce boje szybciej. Miejscami zrobi się nawet bardzo gorąco i niegrzecznie.
Tylko czy na pewno dane im będzie tworzenie wspólnej przeszłości. Czy w sercu Alka jest miejsce na jeszcze jedną kobietę ?
Kocham historie Pani Katarzyny za genialne postacie, głownie męskie. Ci faceci są naturalni nie jacyś wypacykowani modele. Zwyczajni faceci, których często mijamy na ulicach. Są pogodni, pełni uroku, kulturalni. Mają zwykłą pracę i niegburowaty charakter. Takiego faceta chciałaby każda kobieta. Faceta przy którym czułaby się bezpieczna i kochana za to kim jest. A Alek na 100% potrafi tego dokonać. Za to postacie kobiet to mocne postacie z charakterem. Z takimi nie da się nudzić.
Z historii płynie także wiele nauk. Pokazuje nam jak ciężkie jest życie w pojedynkę i to na dodatek z małym dzieckiem. Każdy dzień to troska o nie, zamartwianie się, przemęczanie, bo nie chce spać. Ale późniejszy uśmiech wynagradza wszystkie nieprzespane noce.
Kolejnym ważnym sensem jest „Nie oceniaj po wyglądzie i zachowaniu”. Ja właśnie tak postąpiłam w ocenie Darii, a potem miałam wyrzuty sumienia więc Pani Katarzyna pokazuje nam jak mylące może być zachowanie. Ludzie często noszą maski, których boją się ściągnąć i pokazać całemu światu swoje prawdziwe oblicze. Boimy się bólu, rozczarowania i tego, że prawdziwych nas nikt nie polubi.
Kolejny wielki plus to zabawne sytuacje i rozmowy, nie raz i nie dwa, śmiałam się i nie mogłam przestać. A niektóre akcje były tak urocze, że cały czas mi się przypominają i nie mogą wyjść z głowy. Hania i Alek to genialny duet.
Takich historii jak ta powinno być dużo więcej. Oprócz ciepła rodzinnego, możemy zobaczyć trudny samotnego wychowania małego dziecka i próbie zapomnienia o tym co boli ale o czymś takim nigdy się nie zapomni. Mam nadzieję, że tak samo jak ja zakochacie się w słodkiej Hani, dowcipnym Alku i zimno/ciepłej Darii.
11/10🎄