Krokodyl w doniczce recenzja

Sięgnęłam po tą książkę, ponieważ wiele z was ją zachwycało. Stwierdziłam, że będzie to miła odmiana, po tych wszystkich pozycjach, które czytałam do tej pory. Zaznaczę od razu, że jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, lecz nie ostatnie, bo dosłownie pokochałam tą książkę od pierwszej strony. Historia pokazuje nam trzech bohaterów, który każdy z nich ma inny cel, marzenie do osiągnięcia. Są w różnym przedziale wiekowym, co daje nam trzy różne poglądy na świat nas otaczający. Każdy z nich jest sam, bez rodziny czy partnera życiowego. Aż tu nagle bum! Ten zacny "krokodyl" to kwiat, kaktusek, który ich zjednoczył. I tutaj autorka dała mi trochę do myślenia. No bo, czy zastanawialiście się jakie macie stosunki że swoimi sąsiadami? A jakie z własnymi bliskimi? Bo ja właśnie nie. To, że każdy ma swoje życie, to wie każdy z nas i powiedzenie "Nie wtykaj noc w nie swoje sprawy", owszem czasami się sprawdzi, lecz w niektórych sytuacjach ktoś będzie nas potrzebował A my nie będziemy reagować? Bo co? Bo nie powie nam tego wprost? Czasami jeden mały, drobny, bezinteresowny gest może wyswiadczyć komuś naprawdę dużo ulgi. Naprawdę nie bądźmy obojętni. Dobra wróćmy do książki bo odbiegłam trochę od tematu. Dalej czytając, widzimy słabości i trudności, które są takie same jak nasze, z którymi zmagamy się na codzień. Pisarz który ma trudności w pisaniu, bo brakuje mu weny( z tym to i ja się często zmagam, bo napisanie książki wcale nie jest takie łatwe), życie na emeryturze też wcale nie jest łatwe, życie nie jest sielanką jak się niektórym wydaje, bo tutaj to czasami jest walka o przeżycie każdego dnia. Zmagania się na co wydać pieniądze, leki które mają pomóc w chorobie czy jedzenie które jest potrzebne by przeżyć. Matko aż pisząc to się rozpłakałam, Pani Anno, co Pani ze mną zrobila, że płacze przy pisaniu recenzji. Jest Pani pierwsza osobą, której to się udało. ❤ Moje serce jest w kawałkach, bo nigdy nie czytałam tak prawdziwej historii, która tak wiele wniosła do mojego życia. Naprawdę dziękuję ❤ A na koniec dodam, że ten cały krokodylek to jesteśmy my, ludzie, którzy tak jak on potrzebuje miłości, rozmowy, czułości i troski. Sięgnijcie po tą pozycję bo na pewno zmienicie swoje poglądy na pewne sprawy a może w was coś się zmieni? Pamiętajmy ,że rozmowa to lekarstwo na wszystkie problemy.