Światło między oceanami, wydanie specjalne recenzja

Recenzja

Autor: @Iwona_Nocon ·2 minuty
2024-04-02
Skomentuj
3 Polubienia
Pierwszy raz „Światło między oceanami” przeczytałam 11.10.2017 roku, a moja opina na temat tej książki, brzmiała tak: ,, To miała być kolejna książka z serii — jak tylko ją przeczytam, wystawię na sprzedaż. Stało się jednak inaczej. Nie wyobrażam sobie rozstania z tą powieścią, bo choć już ją przeczytałam, jej widok na regale połowicznie wypełni mi pustkę, jaka powstała wraz z ostatnim rozdziałem, stroną, kartką. Wydawało mi się, że to, co znajdę w tej książce wyda mi się banalne, w jakimś stopniu przesłodzone, lub nierealne, tak się jednak nie stało. Na co dzień czytam kryminały, więc odejście na chwilę do tzw. obyczajówki sprawia mi trochę trudności, jednak ,,Światło...'' w całości wynagrodziło mi to wszystko. Jest to książka godna polecenia i tak naprawdę pierwszy raz nie jestem zaskoczona, że stała się ona bestsellerem’’. Nietrudno się domyślić, że powieść ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. 19 kwietnia 2019, tj. dwa lata po przeczytaniu książki, sięgnęłam do ekranizacji, która również pozytywnie mnie zaskoczyła, ale zrobiła odrobinę mniejsze wrażenie. Po latach postanowiłam wrócić do książki, by „zbadać” swoją wrażliwość i przypomnieć sobie, co wyjątkowego było w tej opowieści i czy nadal ta wyjątkowość na mnie działa. Jest rok 1920. Tom Sherbourne jest bohaterem wojennym, który nie potrafi uporać się ze wspomnieniami z wojny. Postanawia przyjąć posadę latarnika na bezludnej wyspie u wybrzeży Australii. Wkrótce zakochuje się w miejscowej dziewczynie Isabel Graysmark, biorą ślub i żyją szczęśliwie na wysepce o nazwie Janus Rock. Do pełni szczęścia brakuje im jedynie potomstwa. Po poronieniach Isabel traci nadzieję i popada w depresję. I wtedy zdarza się cud. Do wybrzeży wyspy dobija łódź z martwym mężczyzną oraz żywym niemowlęciem. Pod namową żony Tom decyduje się zaopiekować dzieckiem. Szczęście rodziców nie trwa długo, ponieważ okazuje się w mieście mieszka zrozpaczona kobieta szukająca zaginionego męża oraz maleńkiego dziecka. Jak postąpią Tom i Isabel? Będą żyć w kłamstwie, kosztem innej osoby? A może przyznają się do winy i sami doświadczą smutku i rozpaczy po stracie dziecka. Po przeczytaniu tej książki odetchnęłam z ulgą. Moja wrażliwość, ukryta gdzieś głęboko działa, ale ujawnia się przy okazji tak pięknych historii. To bicie serca, łzy zbierające się w kącikach oczu, smutek, wachlarz skrajnych emocji towarzyszył mi zarówno wtedy, jak i teraz. Całym sercem byłam za Tomem, bo zarówno wtedy, jak i dzisiaj podobnie czujemy, myślimy i działamy. Ode mnie 10/10.

PS. Ekranizację przypomnę sobie szybciej niż za 2 lata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Światło między oceanami, wydanie specjalne
5 wydań
Światło między oceanami, wydanie specjalne
M.L. Stedman
7.9/10

Edycja specjalna ze zdjęciami z filmu. Poruszająca opowieść o niszczycielskiej sile niewłaściwych wyborów. O złych decyzjach dobrych ludzi. O szczęściu, z którego tak trudno zrezygnować... Debiutancka...

Komentarze
Światło między oceanami, wydanie specjalne
5 wydań
Światło między oceanami, wydanie specjalne
M.L. Stedman
7.9/10
Edycja specjalna ze zdjęciami z filmu. Poruszająca opowieść o niszczycielskiej sile niewłaściwych wyborów. O złych decyzjach dobrych ludzi. O szczęściu, z którego tak trudno zrezygnować... Debiutancka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Światło między oceanami" to opowieść pełna tajemnic, dylematów moralnych i emocji, która prowadzi czytelnika przez labirynt ludzkich serc i umysłów. Główny bohater, Tom Sherbourn, to weteran woj...

@madalenakw @madalenakw

"Dobro i zło są jak cholerne węże, splatają się ze sobą tak ciasno, że człowiek nie potrafi ich rozróżnić, dopóki obu nie zastrzeli. Tyle że wtedy jest już za późno.” Tom Sherbourne to weteran wielk...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @Iwona_Nocon

Lulu i Drapek 2. Wielka wyprawa do Mumlilendu
Dzieckiem być

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Lulu i Drapek 2 to druga część przygód sześcioletniej dziewczynki i jej wiernego towarzysza kota. Tym razem ten duet de...

Recenzja książki Lulu i Drapek 2. Wielka wyprawa do Mumlilendu
Kruchy lód
Kawał dobrej sensacji

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Jeszcze kilka dni temu napisałabym, że Kruchy lód jest moim pierwszym zetknięciem się z twórczością pana Krzysztofa Boch...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Pastwa
Pastwa
@martamalgor...:

Miałam napisaną na kartce recenzję, ale jak zwykle gdzieś posiałam i muszę wyrzeźbić coś na nowo. Juz sama okładka i j...

Recenzja książki Pastwa
Dracula. Klątwa Wampira
Gra paragrafowa z prawdziwego zdarzenia
@maitiri_boo...:

Gra paragrafowa „Dracula: Klątwa Wampira” to niezwykła podróż w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki i nadprzyrodzonych ...

Recenzja książki Dracula. Klątwa Wampira
Pięknym za nadobne
WOW
@distracted_...:

Dobra, ja wiem, że Agnieszka napisała we wprowadzeniu, że to pierwsza i jedyna książka napisana w takim klimacie, ale o...

Recenzja książki Pięknym za nadobne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl