Wiatrołomy recenzja

RECENZJA

Autor: @maniek.em ·2 minuty
2023-07-24
Skomentuj
3 Polubienia
‘Wiatrołomy’ to pierwsza powieść Roberta Małeckiego w wydawnictwie Literackim. Jest ona początkiem nowej serii kryminalnej mającej swoje miejsce w Grudziądzu. W nowej książce Małecki przybliża czytelnikom pracę bydgoskiego Archiwum X, którzy zajmują się zbrodniami niewyjaśnionymi w przeszłości. Na Marię Herman i Olgierda ‘zero siedem’ Borewicza przypada odnalezienie odpowiedzi na pytanie – co stało się z zaginionym dzieckiem sprzed 30 laty?

Był to 1992 rok. Rodzina Witbergów wzbogaciła się o dziecko, dwumiesięcznego Filipka. Ich radość nie trwała jednak zbyt długo. Filip został porwany, a tropy prowadzą do miastowego mafioso. Choć sprawa ta została dawno zakończona i ktoś za nią odpowiedział, to nigdy nie odnaleziono ciała. I to brak ciała sprawił, że dla ojca dziecka ta sprawa nigdy nie miała zakończenia. Na własną rękę szukał on rozwiązania, by dla niego i jego żony było jasne, co tak naprawdę stało się z ich dzieckiem.

Hipotez jest mnóstwo, a śledztwo wydaje się być zbyt trudne do rozstrzygnięcia. Nie wiadomo, który z bohaterów jest szczery z policjantami z Archiwum X, co jeszcze bardziej utrudnia ich pracę. W głowie czytelnika mnożą się pomysły, jaki koniec będzie miała ta historia.

Robert Małecki zrobił świetny zarys psychologiczny bohaterów. Nie ma ludzi świętych. Nawet Ci, którzy spadają dla zadręczonych rodzin niczym aniołowie z Nieba, by położyć kres ich wątpliwościom, mają swoje za uszami. Maria Herman leczy się z uzależnienia od hazardu, jest znienawidzona przez matkę, która wyrzuciła ją z domu po śmierci ojca. Tonie w długach, które zamiast się zmniejszać, powiększają się. W książce widać, jak bardzo jej postać stara się, by nie wejść ponownie w szpony nałogu i próbuje za wszelką cenę zapomnieć o swoim uzależnieniu. Z kolei Olgierd uzależniony jest od seksu, jeździ na tajne swingers party, które organizuje były policjant. Choć nikogo tym nie krzywdzi, bo żadna z osób tam będących nie jest do tego zmuszana – w pewnym momencie ktoś nagrywa go po kryjomu w akcji i szantażuje. Zero Siedem może zniszczyć swoją reputację jak i swoje małżeństwo z nadmiernie zazdrosną Kingą.

Policjanci z bydgoskiego Archiwum X wielokrotnie są stawiani pod ścianą i życie weryfikuje ich grzeszki. Z pewnych sytuacji nie ma już wyjścia, a ich położenie nie stawia ich pod dobrym światłem. Jednak czy wyjdą z tego obronną ręką?

Z niecierpliwością czekam na kontynuację serii z Herman i Borewiczem. Robert Małecki zaczął nową serię kryminalną z przytupem. Znając większość twórczości, autora, która już wyszła, wiedziałem, że będę miał do czynienia z czymś mocnym. Nie pomyliłem się, a Robert nie zawiódł. Podobnie do poprzednich powieści pismo Małeckiego jest świetne i ciężko oderwać wzrok od historii, które tworzy.

Robert Małecki to ceniony autor powieści kryminalnych. Laureat Nagrody Wielkiego Kalibru oraz Nagrody Kryminalnej Piły. Na swoim koncie ma serię o komisarzu Bernardzie Grossie i o dziennikarzu Marku Bennerze. Prócz pisania książek, jest on politologiem, filozofem i dziennikarzem.




Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiatrołomy
Wiatrołomy
Robert Małecki
7.5/10
Cykl: Komisarz Maria Herman, tom 1

Nic tak nie łamie życia jak dążenie do prawdy. Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego. Zbrodnia doskonała nie istnieje. Przestępcę, który sądzi, że uniknął kary, w każdej chwili...

Komentarze
Wiatrołomy
Wiatrołomy
Robert Małecki
7.5/10
Cykl: Komisarz Maria Herman, tom 1
Nic tak nie łamie życia jak dążenie do prawdy. Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego. Zbrodnia doskonała nie istnieje. Przestępcę, który sądzi, że uniknął kary, w każdej chwili...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Stary” Autor, ale w nowej odsłonie? „Wiatrołomy” w mojej ocenie znakomicie otwierają nowy cykl kryminalny Roberta Małeckiego i jednocześnie są pierwszą powieścią autora wydaną pod szyldem Wydawnictw...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Czasem jest tak, że czytając jakąś książkę dosłownie nie wiesz, o co w niej idzie. Nie rozumiesz wątków, motywacji bohaterów, w skrajnym wypadku nie wiesz o kim i o czym w danym momencie czytasz. No ...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @maniek.em

Snajperka
recenzja

Od jakiegoś czasu zdarza mi się trafić na dobre powieści z wątkami historycznymi, choć jeszcze kilka lat temu stroniłem od tego gatunku. Damian Cal prezentując ‘Snajperk...

Recenzja książki Snajperka
Okruchy
recenzja

Stanisław Beniowski – pierwszy raz zetknąłem się z tym autorem. Na swoim koncie ma póki co trzy powieści. ‘Okruchy’ to pierwsza nich, którą miałem przyjemność poznać. O...

Recenzja książki Okruchy

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl