Requiem recenzja

Requiem

Autor: @Aly102 ·3 minuty
2013-07-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ukończyła filozofię i literaturę na uniwersytecie w Chicago, potem przeprowadziła się do Nowego Jorku. Mieszka na Brooklynie, pisze wszędzie, ciągle i na wszystkim: i na notebooku, i na serwetkach. Poza tym uwielbia gotować, jest uzależniona od kawy i dodaje keczup do wszystkiego, nawet do kanapek z pomidorem.
Z definicją choroby zwanej delirią zetknęliśmy się w pierwszej części tejże serii, o dość oczywistym tytule – Delirium. Choroba ta jest leczona u wszystkich ludzi poprzez zabieg w wieku osiemnastu lat tak, by nie musieli w późniejszych latać cierpieć przez konsekwencje związane z miłością.
Requiem jest już ostatnią częścią zwieńczającą całą trylogię. Akcja rozpoczyna się niedługo po zakończeniu części drugiej, czyli w momencie gdy okazało się, że Aleks jednak żyje. Mamy okazję oglądać konfrontację tej dwójki w głuszy, a jeśli dodamy do tego Juliana, sporo akcji i kilka ofiar śmiertelnych – otrzymamy całkiem niezłą mieszankę.
„Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię.”
Jeśli chodzi o bohaterów – Lena wciąż była tą samą silną kobietą, którą stała się po zamieszkaniu w głuszy. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że czytelnik bez problemu może zajrzeć w jej najgłębsze przemyślenia, co sprawia iż łatwo nam się z nią utożsamić.
Diametralnej zmianie uległ Aleks. Z niegdyś pogodnego, uczuciowego chłopaka zamienił się w tajemniczego mężczyznę, trzymającego się raczej na uboczu.
Ciężko z kolei wyrazić mi jakąkolwiek opinię o Julianie. W drugiej części mieliśmy okazję poznać jego dość ciekawą i zaskakującą historię, obserwowaliśmy sympatię rodzącą się między nim a Leną. Pałałam do niego wielką sympatią i zdziwił mnie fakt, że w Pandemonium występował raczej rzadko i w małych ilościach.
Mieliśmy za to świetną okazję do poznania tej historii z perspektywy Hany, byłej najlepszej przyjaciółki głównej bohaterki. Rozdziały naprzemiennie są pisane z jej perspektywy, oraz z perspektywy Leny. Myślę, że jest to zabieg bardzo ciekawy, pozwalający nam na obserwowanie całej sytuacji z dwóch stron barykady.
„Nie przestaje mnie zdumiewać, że ludzie są nowi każdego dnia. Że nigdy nie są tacy sami. Trzeba ich ciągle wymyślać. Zresztą oni też muszą ciągle wymyślać samych siebie.”
Styl autorki niezmiennie pozostaje ciekawy i bardzo wciągający, dzięki czemu pochłonęłam tę powieść w zaledwie kilka godzin. Język jest ciekawy, z pewnością nie można określi go ubogim. Mogę powtórzyć tu stwierdzenie, które nasunęło mi się już podczas lektury Delirium, mianowicie podczas czytania da się wyczuć, iż autorka miała styczność z filozofią.
Szata graficzna jest naprawdę przyjemna, w mojej opinii to właśnie ta okładka jest najładniejsza ze wszystkich trzech, na drugim miejscu plasuje się okładka Delirium, trzecie miejsce natomiast zajmuje Pandemonium.
Myślę, że Requiem jest naprawdę dobrym zakończeniem całej serii. Po Części pierwszej nie byłam pewna czego mam się spodziewać, jednak dzięki lekturze tomów kolejnych doceniłam całą historię i zobaczyłam, jak wielkie postępy poczyniła sama autorka. Całą serię z pewnością można określić mianem bardzo dobrej. Nie mogę co prawda wystawić oceny maksymalnej, gdyż czegoś mi tu brakowało – jednak z czystym sumieniem polecam ją wszystkim wahającym się. I na koniec zamieszczę cytat pochodzący z ostatniej sceny, która mimo iż przepełniona była patosem, miała jednocześnie swój urok. Jeszcze raz polecam.
„Wy wszyscy, gdziekolwiek jesteście: wy w strzelistych miastach i wy w małych wioskach. Znajdźcie w sobie to, co najtwardsze, kamienne bryły, żelazne pręty i ogniwa, i wyrzućcie precz. Umówmy się tak: zrobię to, jeśli i wy to zrobicie, teraz i na zawsze. Zburzcie mury.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Requiem
2 wydania
Requiem
Lauren Oliver
8.7/10
Cykl: Delirium, tom 3

Rewolucja rozlewa się na cały kraj, oddziały rządowe śledzą i brutalnie tępią grupy Odmieńców. Jako członkini ruchu oporu Lena znajduje się w samym centrum konfliktu. Rozdarta między Aleksem i Juliane...

Komentarze
Requiem
2 wydania
Requiem
Lauren Oliver
8.7/10
Cykl: Delirium, tom 3
Rewolucja rozlewa się na cały kraj, oddziały rządowe śledzą i brutalnie tępią grupy Odmieńców. Jako członkini ruchu oporu Lena znajduje się w samym centrum konfliktu. Rozdarta między Aleksem i Juliane...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cześć! 💌 Już dwukrotnie miałam przyjemność przedstawić Wam świat, w którym miłość jest zakazana. Dziś po raz trzeci przychodzę z moją opinią odnośnie serii Delirium i skomplikowanej sytuacji Leny. N...

@bookcoffecake @bookcoffecake

"Requiem" to trzecia część trylogii Lauren Oliver pt. "Delirium". Mówiąc szczerze nie czułam jakieś ogromnej potrzeby przeczytania tej książki, gdyż domyśliłam się, że będzie ona bardzo polityczna i n...

@zksiazkawreku @zksiazkawreku

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka