Władcy czasu recenzja

Książka "Władcy czasu" swoją premierę będzie miała 26.02. Dziękuję serwisowi nakanapie.pl za możliwość przeczytania książki przed premierą.

Zazdroszczę tym, którzy wciąż czekają i jeszcze nie przeczytali tej trylogii. Bo jest genialna.
Jestem smutna, że to już koniec. Szkoda. Nie wiem, kiedy będę w stanie pozbierać swoje połamane serce. Bo to była wspaniała wycieczka w świat kryminalnych morderstw, za którymi będę tęsknić.

Po raz kolejny jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności autorki. Należą się jej ogromne brawa.

A teraz krótko o fabule: Akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych, w XII wieku oraz współcześnie. Anonimowy autor wydaje książkę pt: "Władcy czasu", która przynosi mu spektakularny sukces. W tym samym czasie dokonane zostaje morderstwo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest ono bardzo podobne do tego, które opisywane jest w wydawanej właśnie książce.

Zaintrygowani?? Ciekawi??

Ja byłam. Książka jest podzielona na rozdziały. Cześć z nich jest pisana w czasie rzeczywistym, a pozostałe to fragmenty książki na której opierają się zabójstwa. Oczywiście przeplatają się między sobą, dzięki czemu autorka podsyca naszą ciekawość. Książka jest niesamowicie wciągająca, ja nie mogłam się od niej oderwać. Z każdą stroną pożerała mnie coraz bardziej. Wciągając w swój świat... Trzeba przyznać, że autorka ma talent. Potrafi wpuścić czytelnika w maliny. Całkowicie nas zaskakując. Takie książki czyta się z ogromną przyjemnością.

Dynamiczna, ciekawa akcja, wyraziści konsekwentni bohaterowie, niepowtarzalny klimat. To wszystko ma wpływ na dobrą lekturę. A przy tym piękne, wpadające w oko okładki, którymi jestem zachwycona...

Spotkanie z powieścią "Władcy czasu", to gwarancja wielkich emocji, wspaniałej rozrywki i intelektualnej uczty na najwyższym poziomie.

Jeśli jeszcze nie znacie tej trylogii, to serdecznie Wam ją polecam, bo jest genialna... Na pewno nie będziecie żałować i narzekać na nudę, bo dużo się w niej dzieje, wszystko do siebie idealnie pasuje.

Jeszcze raz dziękuję Klubowi Recenzenta za możliwość przeczytania tej książki.