Rodzeństwo recenzja

Rodzeństwo

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2023-01-25
Skomentuj
7 Polubień
Lata 80., warszawski Mokotów, dwupoziomowe mieszkanie uznanego producenta telewizyjnego i popularnej trenerki głosu. Pośród regałów od podłogi po sufit wypełnionych książkami i winylowymi płytami, w gwarze niekończących się rozmów z gośćmi, dla których drzwi zawsze pozostawały otwarte, a barek wypełniony alkoholem, dorastała dwójka głównych bohaterów i zarazem naprzemiennych narratorów debiutanckiej powieści Moniki Wojciechowskiej.

Siostra i brat. Sandra i Albert. Dorastają w dobrobycie, w domu, w którym nie ma tematów tabu. Wspominając swoje dzieciństwo zgodnie twierdzą, że było „niesamowite”, że „nosi wszelkie znamiona [...] idealnego”. A jednocześnie Albert wyznaje: „Kiedy myślę o swoim dzieciństwie, nieodmiennie ogarnia mnie smutek. Szary i zimny.” Sara stwierdza: „mogliby [rodzice] częściej mnie zauważać.” I właśnie ten brak uwagi i zainteresowania rodziców, sprawia, że pomiędzy tą dwójką wytwarza się niezwykle silna więź. Starsza o kilka lat, odważna i żywiołowa Sandra roztacza nad nieśmiałym, cichym i wycofanym Albertem opiekę, przejmuje rolę dorosłych. Niezwykła zażyłość rodzeństwa, która miała rekompensować im brak bliskości i czułości rodziców, z czasem przekracza ogólnie przyjęte normy.

Myli się jednak ten, kto sądzi, że „Rodzeństwo” to jedynie opowieść o zakazanej relacji, w której Autorka posługując się językiem dalekim od subtelności, nie szczędzi czytelnikowi scen erotycznych. Powieść Moniki Wojciechowskiej to przede wszystkim historia ludzi skrzywdzonych. Brata i siostry, których chłodny rodzinny dom, niemożliwe do spełnienia ambicje i oczekiwania rodziców, zbyt wcześnie, gwałtem odkryta seksualność i pierwsze młodzieńcze rozczarowania pchnęły we własne ramiona. O tym jak kazirodcza relacja położyła się cieniem na przyszłości bohaterów. Wyżłobiła w ich życiu ogromną wyrwę, której nikt i nic nie było w stanie wypełnić. Śledząc koleje losu Sandry i Alberta, podążając za nimi do Stanów Zjednoczonych, Anglii, by ostatecznie ponownie wrócić do Polski, obserwujemy ich bezowocne próby ucieczki od przeszłości i tego co zakazane. Ani zatracenie się w cielesności, studiach, pracy, używkach, ani zawodowe wyzwania i sukcesy – nic nie przynosiło ukojenia. Skazani na wieczne niespełnienie, w innych ludziach próbowali odnaleźć cechy tej drugiej osoby.

Dotykający trudnych tematów, kipiący erotyzmem i wywołujący niezwykle silne emocje debiut Moniki Wojciechowskiej, wciąż we mnie rezonuje. To była trudna, przepełniona bólem niespełnienia, smutna lektura. Choć lekkie pióro Autorki sprawiło, że mimo sporej objętości (ponad 630 stron) książkę pochłonęłam błyskawicznie, jestem przekonana, że stworzona przez Nią historia długo nie pozwali mi o sobie zapomnieć.

Za możliwość zmierzenia się z lekturą dziękuję Autorce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-09
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzeństwo
Rodzeństwo
Monika Wojciechowska
7.3/10

Kontrowersyjna powieść o dwuznacznej relacji brata i siostry Sandra i Albert dorastają na obrzeżach artystyczno-intelektualnego salonu swoich rodziców. Czasami ważni i kochani, czasami pozostawieni ...

Komentarze
Rodzeństwo
Rodzeństwo
Monika Wojciechowska
7.3/10
Kontrowersyjna powieść o dwuznacznej relacji brata i siostry Sandra i Albert dorastają na obrzeżach artystyczno-intelektualnego salonu swoich rodziców. Czasami ważni i kochani, czasami pozostawieni ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od pewnego czasu zdecydowanie chętniej sięgam po dość specyficzne powieści. Najlepsze są takie, które potrafią wzbudzić we mnie może nie niepokój, ale taki rodzaj dyskomfortu, który po prostu sprawia...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

“Rodzeństwo” autorstwa Pani Moniki Wojciechowskiej, to bardzo mocna powieść, obarczona ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Uważam, że nie każdy jest w stanie zrozumieć jej przekaz i nie każdy się w niej...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Kajdany
Kajdany
@magdalenagr...:

🪓🪓🪓🪓 Recenzja 🪓🪓🪓🪓 Bartłomiej Kowaliński " Kajdany " @bartlomiej_kowalinski_autor Wydawnictwo: Initium @wydawnictwo_...

Recenzja książki Kajdany
Noc cudów
Zakazana miłość
@biegajacy_b...:

Dla jednych powoli, dla innych bardzo szybko, zbliżają się Bożonarodzeniowe Święta. Na rynku wydawniczym jest to bardzo...

Recenzja książki Noc cudów
Nasze portrety
Nasze portrety
@iza.81:

Zastanawialiście się, czy miejsce, w którym mieszkacie i żyjecie, ma na Was wpływ? A może jest na odwrót? To ono ma wpł...

Recenzja książki Nasze portrety
© 2007 - 2024 nakanapie.pl