Zew recenzja

Sajgon w książce

Autor: @kejsikej_czyta ·1 minuta
2021-12-15
Skomentuj
2 Polubienia
Dawno tak nie męczyła mnie książka i to jeszcze kryminał. Od tego gatunku oczekuję akcji, która dosłownie wciśnie mnie w fotel, sprawi że nie będę chciała książki odłożyć. Tutaj tak nie było. Wiele rzucających się w oczy błędów, do tego mało wciągająca akcja, która doprowadziła do tego, że książkę czytałam bardzo długo i nie chciałam do niej powracać. Cudem jest, że ją ukończyłam!
.
Ryszard Wagner to pogranicznik, który zajmuje się nielegalnym przekraczaniem granic RP przez cudzoziemców zza wschodniej części globu. Pewnego dnia jest świadkiem dziwnego zdarzenia w lesie. Prawdopodobnie przemytnik szamota się z nielegalną cudzoziemką. Wagner pomaga jej. Jako, że mamy Wigilię, oficer bierze ją do swojego domu i spędzają razem parę chwil. Kolejnego dnia wiezie ją na jakieś tajemnicze spotkanie, by za parę godzin oglądać jej zwłoki w lesie. Mężczyzna chce się dowiedzieć dlaczego młoda dziewczyna zginęła i zaczyna prowadzić śledztwo.
.
Brzmi zachęcająco, prawda? Do tego krwawa okładka, która zachęca by poznać co tam się wydarzyło. Początek książki już mnie do niej zniechęcił. Dziwny wstęp i tyle. Miejscem akcji jest wschod Polski skąpany w zaspach śnieżnych. Wagner jako osoba mocno irytująca. Sam wiele w życiu przeszedł, przez co jest bohaterem z krwi i kości, co jest wielka zaletą, ale na tym się to kończy. Samo morderstwo to "weźcie trzymajcie mnie" bez polotu i finezji. Widząc okładkę moja wyobraźnia nasuwała mi coś potwornego, a tutaj zawiodłam się. W powieści jest wiele retrospekcji, które pojawiają się znikąd i siały we mnie zamęt. Do tego te rażące błędy. Dawno mnie tak nie raziły, jak w tej książce. Błędy stylistyczne, językowe. Wątek Straży Granicznej potraktowany po macoszemu. Temat na topie, można z niego dużo wycisnąć, ale nie w tej książce. Nudno, bardzo nudno, a tego w kryminałach nie lubię. Ma się dziać i tyle. Brak napięcia, intryg, tajemnic. Raczej nie sięgnę po kolejne części, bo jak mam się męczyć tak jak podczas czytania tego tomu, to szkoda mi mojego czasu.

Książkę otrzymałam we współpracy z portalem @czytampierwszy.pl

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zew
Zew
Krzysztof Maćkowski
5.8/10

Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokryty...

Komentarze
Zew
Zew
Krzysztof Maćkowski
5.8/10
Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokryty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać się, że nie znam serialu „Wataha, ale słyszałam wiele dobrego o nim, a dodatkowo jak dowiedziałam się, że Pan Krzysztof, który napisał tę książkę jest pomysłodawcą i współautorem to mu...

@book_matula @book_matula

Czy jest wśród nas ktokolwiek, kto chociażby nie słyszał o serialu "Wataha"? A kto obejrzał chociaż 1 sezon? Jesteś w tej grupie? To zapewne znasz ten fenomenalny klimat, świetną fabułę, wciągającą a...

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Głód
O Głodzie

„Głód” autorstwa Jamala Ouariachiego to niezwykle poruszająca, kontrowersyjna i głęboka powieść, która mocno skłania do refleksji nad ludzkim życiem. Ten grubasek, bo ks...

Recenzja książki Głód
W szponach
W szponach

"W szponach" to książka, która swoim mrokiem wypełnia każdy zakamarek wyobraźni Czytelnika. To kolejna nieodkładalna pozycja od Pani Izy, która swoją historią wstrząśnie...

Recenzja książki W szponach

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl