Samuraje recenzja

Samuraje - przekonania i fakty

Autor: @Meszuge ·3 minuty
6 dni temu
Skomentuj
15 Polubień
„Konflikty i starcia wybuchały z byle przyczyny, klany skakały sobie do oczu z powodu drobnych nieporozumień. Każdy konflikt rozwiązywano z użyciem siły. Naturalne jest więc, że czczono bożka wojny. Ten zaś zrodził się człowiekiem, a przynajmniej zjawił się w ludzkim ciele” [1].

„Pierwszym, który okrył sławą nazwisko Minamoto, był Yoshiie (1041-1108). Zyskał ją w brutalnym konflikcie międzyklanowym. Jego ojciec otrzymał nominację na stanowisko gubernatora prowincji i został mianowany cesarskim namiestnikiem w miejsce skorumpowanego Abego Yoritokiego. Zapoczątkowało to międzynarodowy konflikt” [2].

Dałem sobie spokój z rozważaniami, o jakież to narody mogło chodzić (dwie rodziny/rody/klany, to jednak nie narody) i czytałem dalej z maksymalną dawką dobrej woli, na jaką było mnie stać. Zwłaszcza, że sentyment do samurajów, a raczej ich filmowych, wyidealizowanych wersji, został mi od dzieciństwa.

Leonardo Vittorio Arena napisał beletryzowaną… bardzo beletryzowaną historyczną opowieść o japońskich samurajach.

„Yoshitsune usłyszał tętent galopujących koni. Zatrzymał się na moment, jakby chciał odetchnąć. Ale musiał biec dalej. Tropił go zaciekły wróg. Yoshitsune pamiętał lepsze czasy, w jego uszach wciąż brzmiał zgiełk dawnych bitew. Pokonał znienawidzonych Tairów, nieprzyjaciół zagrażających jego klanowi. A potem? Któż jeszcze mógł mu zagrozić? Przedzierał się przez gęstwinę jak ranny zwierz” [3].

To świetnie, że autor tak dobrze znał uczucia i wspomnienia Yoshitsune, ale… to było pewnie z tysiąc lat temu albo i więcej, mamy więc do czynienia z wyobraźnią Areny, a nie z historią. Ale za to książkę stosunkowo łatwo się czyta, a na pewno wyglądałoby to całkiem inaczej w przypadku dzieła ściśle historycznego. Ostatecznie nazwałbym tę pozycję popularyzatorską.

Kasta wojowników, według autora, zawiązała się w II wieku p.n.e. Jednak Arena sięga w przeszłość jeszcze dalej, do czasów bogów i mitycznych (albo i nie) herosów. W XIX wieku naszej ery tytuły i przywileje samurajów zostały formalnie zniesione.
Nie mam wątpliwości, że Arena świetnie zna temat – jego książka naładowana i przeładowana jest faktami, nazwami, nazwiskami, wydarzeniami, konfliktami, zdradami, knowaniami, intrygami, czysto oportunistycznymi zachowaniami, wiarołomstwem, czyli po prostu polityką. To przeładowanie zrozumiałe jest w pełni u fascynata i entuzjasty, ale spamiętać tego wszystkiego się nie da.
Można byłoby się zastanawiać, jak te wszystkie świństwa mają się do legendarnego, i zdaje się tylko legendarnego, honoru samuraja, ale to oznacza jedynie, że nie rozumiemy kolosalnych różnic pomiędzy mentalnością Europejczyków, a Japończyków. Jeśli zdradziłeś i wygrałeś – wszystko jest w porządku, jeśli przegrałeś i popełniłeś seppuku – też jest w porządku. Skazą na honorze jest przegrana i… dalsze życie. Ot, taka różnica między cywilizacją i mentalnością życia i mentalnością śmierci.

Przyzwyczailiśmy się myśleć o samurajach, jako o wojownikach, artystach, filozofach, poetach, strategach. W pewnym okresie było to nawet częściowo prawdą, ale wcześniej samuraje to byli ochroniarze i służący, których nie można było dopuszczać zbyt blisko dworów, ze względu na brak wychowania i zwykłe prostactwo.

Spis treści:
Wprowadzenie
Rozdział I. Yoshitsune, zaszczuta bestia
Rozdział II. Masashige: partyzant cesarza Godaigo
Rozdział III. Wrogowie na życie i śmierć
Rozdział IV. Kamikaze na morzu
Rozdział V. Nobunaga: głód władzy
Rozdział VI. Największy kampaku japonii
Rozdział VII. Kronika dwóch inwazji
Rozdział VIII. Herbatka z Hideyoshim
Rozdział IX. Ieyasu, suzeren
Rozdział X. Shimabara: chrześcijańska rewolta
Rozdział XI. Musashi, nadczłowiek
Rozdział XII. Zemsta wolnych ludzi
Rozdział XIII. Ostatni samuraj
Bibliografia
Glosariusz
Kalendarium
Szczegółowe kalendarium

Ostatecznie uważam, że autor w niezupełnie właściwych proporcjach posłużył się faktami historycznymi i własną wyobraźnią, ale ostatecznie to i tak całkiem niezła książka, dzięki której można rozwiać wiele mitów i przekonań na temat samurajów, po prostu dowiedzieć się, poznać, zrozumieć.



---
[1] Leonardo Vittorio Arena, „Samuraje”, przekład: Mateusz Kłodecki, wydanie IV, RM, 2024, s. 17.
[2] Tamże, s. 12.
[3] Tamże, s, 22.





Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-12
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samuraje
2 wydania
Samuraje
Leonardo Vittorio Arena
8/10
Seria: Sekrety historii

Opowieść o intrygach, żądzy władzy i fanatyzmie. Historia ludzi uwikłanych w zdrady, bratobójstwa, perwersje seksualne. Z jednej strony kultura, z drugiej sztuki walki – oto dziedzictwo samurajów, pe...

Komentarze
Samuraje
2 wydania
Samuraje
Leonardo Vittorio Arena
8/10
Seria: Sekrety historii
Opowieść o intrygach, żądzy władzy i fanatyzmie. Historia ludzi uwikłanych w zdrady, bratobójstwa, perwersje seksualne. Z jednej strony kultura, z drugiej sztuki walki – oto dziedzictwo samurajów, pe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Samuraje, kto o nich nie słyszał. Motyw tych japońskich wojowników często był wykorzystywany w literaturze czy kinematografii. Ale przyznam szczerze, że moja wiedza o samurajach była uboga. Zmieniło ...

@karolina92 @karolina92

Zgłaszając się do recenzji tej pozycji, nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Zastanawiałam się, czy będzie to sucha literatura faktu z milionem dat i nazwisk, o których szybko zapomnę, czy...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @Meszuge

Wichura w Hawanie
Kuba - cygara, rum i zbrodnia

…suchy i duszący wiatr, pewnie wysłany wprost z pustyni, żeby przypomnieć o ofierze Mesjasza, wtargnął do dzielnicy miasta i zawirował wśród nieczystości i niepokojów. L...

Recenzja książki Wichura w Hawanie
Rozdroże kruków
Pierwsze kroki Geralta z Rivii

„Rozdroże kruków” to prequel (neologizm złożony z przedrostka „pre-” łac. „przed” i „sequel” - "kontynuacja", oznaczający utwór literacki lub filmowy opowiadający wydarz...

Recenzja książki Rozdroże kruków

Nowe recenzje

Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
Jesień w kolorze syropu klonowego
"Jesień w kolorze syropu klonowego"
@agnieszkamts:

"— Słuchaj... Tak, wiem, że większość z nas egzystuje sobie w wygodnej banieczce. Ale życie nie jest słodkie jak syrop ...

Recenzja książki Jesień w kolorze syropu klonowego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl