Sand recenzja

Trudno mi jednoznacznie ocenić tą powieść. Zacznę od tytułu, który przez całą historię nie łączył się z treścią. Dopiero na końcu zrozumiałam jego sens i taki chyba był zamiar autorki. "Sand" to historia trzech osób spisana przez Alicję. Główną rolę gra Ethan - licealista wyśmiewany przez ojca, bo chciał zostać pisarzem. Jenny - dziewczyna Ethana, niezrownowazona psychicznie. Ofiara przemocy domowej. Odkąd jej matka zachorowała, życie rodzinne zaczęło się sypać. Amy - przyjaciółka Ethana. Starsza od niego. Załamana swoim życiem. Wciąż na garnuszku rodziców. Bez osiągnięć i wizji na przyszłość. Losy tej trójki wciąż się splatają. Cała historia ma wydźwięk tragiczny. Jest to typowa młodzieżówka, ale ja bym poleciła ją także rodzicom. Często zapominamy z czym borykają się nastolatkowie. Jak ciężko jest im się dostosować do życia, zbudować relacje czy zaplanować przyszłość. Myślę też że ważnym elementem tej powieści jest fakt, że bohaterzy nie akceptują siebie i dlatego tak ciężko jest im iść przez życie i stawić czoła problemom. Najważniejsze jest kochać siebie. W innym przypadku żaden nawet najlepszy związek nie ma prawa bytu. To wieczna toksyczna walka o miłość i zrozumienie. Nie podobało mi się to, że kilkukrotnie powtarzano sceny, aby pokazać jakie uczucia towarzyszą drugiej osobie w danej sytuacji. Drażniły mnie trochę angielskie wtrącenia u wszystkich bohaterów. Gdyby tylko jeden operował mową w ten sposób można by uznać ten zabieg za cechę charakterystyczną. Ogólnie książka jest ciężka w odbiorze, ale warto się z nią zapoznać.