Clara posiada magię, której nie potrafi okiełznać. Pewnego dnia jej dotyk sprawia ból, a w ciele jej ojca rozkwitają trujące azalie. Jej magia stała się niebezpieczna. Jedynym sposobem aby uzdrowić ojca, jest pobłogosławienie go. Jednak jest to niezwykle trudne zaklęcie. I tu pojawia się Xavier, dawny przyjaciel dziewczyny, który postanawia jej pomóc. Kiedyś słodki i nieśmiały chłopiec, teraz tajemniczy i zdystansowany młodzieniec. Jednak za jego pomoc Clarze przyjdzie zapłacić wysoką cenę. W trakcie jej nauki nad zapanowaniem nad mocą dziewczyna odkrywa sekrety Xaviera, a także ich królestwa. Czy uda jej się ocalić ojca nim upłynie czas? Czy odzyska swojego dawnego przyjaciela?
Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Bardzo dobrze zostało ukazane, jak młodzi ludzie potrafią w siebie nie wierzyć, mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości. To, że nawet w tak młodym wieku można mieć różne problemy, tak jak opisywane odczucia melancholii, na którą szukany był lek. Podobało mi się, że Clara została obdarzona taką życzliwością, pomocnością, pasją, ale także uporem. Jej relacja z ojcem jest godna podziwu i zazdroszczę jej tego. Xavier wykazał się pracowitością, ale także chęcią pomocy. Widziałam w nim zagubionego młodego człowieka, który chciał zmienić i ulepszyć świat. Watek romantyczny był delikatny, ale pasował do tych bohaterów. Można by rzec, że dla mnie nawet zbyt łagodny, mógłby być bardziej rozwinięty, ale jest to książka z ograniczeniem wiekowym 12+, więc nie spodziewałam się tu niczego więcej. Niestety brakowało mi rozwinięcia wątku matki Clary, czułam niesamowity niedosyt i to jest duży minus.
Podobało mi się, że w książce była reprezentacja LGBTQ+, zostało to tak subtelnie osadzone, nie wybijało się na pierwszy plan. Było takie naturalne, rzeczywiste, tak jak w prawdziwym świecie. Nie było traktowane jako coś świetnego, czy coś złego, po prostu było i to odzwierciedla moje podejście do życia, dlatego bardzo mi się to spodobało.
Książka spodobała mi się również dlatego, że bardzo przypominała mi zamysł apteki w naszym świecie. Różne eliksiry, chęć pomocy schorowanym, poszukiwanie leków na dane ciężkie choroby i odtrutek na różne specyfiki. Dała mi chwilowe odciągnięcie od trudu studiów i przeniesienie się do innego świata.
Książka również subtelnie (bardzo, bardzo subtelnie) zahacza o tematy zdrowia psychicznego. Podobało mi się, jak magia Clary została przedstawiona, jako taki zły głosik, który ją demotywował i szeptał teksty, uderzające w jej psychikę i poczucie własnej wartości. Przekaz płynący z tej historii daje do myślenia- to w nas drzemie siła, by pokonać i ujarzmić te “złe głosy” i swoje słabości.
Sama okładka jest przepiękna i idealnie wpasowuje się w klimat tej historii. Dodatkowo kolejnym atutem jest obecność kwiatów i ich znaczenie. Ja jestem miłośniczką, zarówno roślin zielonych jak i tych kwitnących, więc bardzo cieszę się z tego dodatku.
Jest to historia warta polecenia, zarówno tym młodszym czytelnikom (12+), jak i tym trochę starszym, którzy potrzebują czegoś lekkiego do relaksu. Szczególnie polecam miłośnikom kwiatów. Tę książkę śmiało można nazwać komfortową. Czytanie jej przynosiło mi takie wytchnienie.
Współpraca reklamowa