Jego druga żona recenzja

,,Nie wszystko złoto co się świeci.”

Izabella Sarnecka, niestety szybko i boleśnie się o tym przekonała. Bajkowy pałac okazał się złotą klatką, a wymarzony książę z bajki zmienia się w despotę . Kobieta miała być ostatnią żoną księcia, ale jak się okazało nie pierwszą. W pałacu czekała już podekscytowana przybyciem nowej towarzyszki życia księcia Omara al-Sauda, młodziutka Aisza. Szesnastolatka, która została żoną w wieku jedenastu lat. Tak dobrze czytacie, jedenastu! Aisza wprowadza Izę w pałacowe życie, jest zachwycona jej pojawieniem się, bo będzie miała z kim spędzać czas. Jest Arabką, dlatego jest pogodzona ze swoim losem, nakazami, zakazami, a także tym, że będzie dzielić się mężem z inną kobietą.

Być może łatwo nam oceniać Izabelę i złościć się na czasami głupie, emocjonalne, jej zachowanie. Gdy w grę wchodzą uczucia, miłość i pożądanie, to będąc w jej sytuacji, nie mamy pewności, jak my byśmy postąpiły. Tym bardziej że Książę potrafił być bardzo przekonujący. Omar pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Jest nie tylko przystojny i bajecznie bogaty, ale jest również bezwzględnym manipulatorem. Dawał Izabelli złudne poczucie bezpieczeństwa, jakie miała dzięki kontraktowi, a w rzeczywistości i tak on pociąga za sznurki i ma decydujące zdanie. Każdą sytuację, potrafił obrócić na własną korzyść, mamił słowami.

W tej części autorka pokazała, że miłość potrafi być ślepa, jak bajka potrafi zamienić się w koszmar. Różnice religijne i kulturowe, które są trudne do przyjęcia i zrozumienia przez nas europejki. Pani Beata zrobiła naprawdę bardzo szczegółowy research. Czytając, da się to zauważyć, jaką wagę przykładała do przybliżenia nam obyczajów, kultury i religii panującej w Emiratach.

Książka jest z gatunku tych nie odkładanych, bo z biegiem fabuły ciężko się od niej oderwać, pojawiają się nowe wątki. Im bliżej byłam końca lektury, tym bardziej bałam się przewracać kartki, kiedy wydarzy się nieuniknione. W pewnym momencie zaczęłam podejrzewać, jak to może się skończyć, mimo to cały czas powtarzałam w myślach- proszę, żeby to nie była prawda. A jednak…..

Jeżeli zakończenie pierwszej części zwaliło z nóg, to zakończenie drugiej sprawia, że ciężko się po nim podnieść. Szok i niedowierzanie miesza się ze łzami, współczuciem i strachem. Boję się czym, tym razem zaskoczy nas autorka, co jeszcze spotka naszą rodaczkę. Czy Omar tak naprawdę ją kochał? Czy wielka miłość okazała się tylko zwykłym mirażem?

Z niecierpliwością będę czekać na kolejną część i trzymam kciuki za dużo weny dla autorki, bo wiem, że jest w trakcie pisania trzeciego tomu. Bardzo polecam tę erotyczną i kontrowersyjną dla nas Polek historię, którą warto przeczytać. Może ku przestrodze...