Sieroce pociągi recenzja

Sierocy los

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-09
Skomentuj
3 Polubienia
 Opowieść skupia się na losach dwóch bohaterek, sierot, dorastających w różnych czasach. Mamy do czynienia z akcją w czasie bieżącym i  historycznym, który wyznacza tory opowieści prowadzonej przez - dziś staruszki - kiedyś będącej jednym z dzieci, które zaznały tułaczego, sierocego życia.
 Historia została stworzona w oparciu o prawdziwe zdarzenia jakie miały miejsce w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX/XX wieku. Jest tu zilustrowany przebieg zdarzeń na przestrzeni kilku lat, co działo się z jedną z sierot, dając świadectwo tysiącom podobnych istnień. W czasach, gdy nie istniała jeszcze instytucja opieki społecznej wymyślono, że z miejsc takich jak Nowy Jork, gdzie porzucone dzieci głodowały, będą przewożone na farmy w głąb kraju, by tam zorganizować dla nich lepszy byt. Nie ma co się oszukiwać, bo i wtedy nie wierzono w cuda, że nowi opiekunowie pokochają sieroty, chyba że były to jeszcze niemowlęta. Te akurat, zwykle oczekiwane, mogły liczyć na dobre życie i zasmakować czym jest rodzina. A starsze tylko poprzez swoją ciężką pracę zasługiwały na zatrzymanie w roli pracowników, służących, osób do wszystkiego, ale rzadko do kochania.

 Jak dla mnie, historia mogłaby być  prowadzona przez starszą panią jedynie z punktu tych lat, gdy była wysłana do różnych rodzin, co przybliżyłoby czytelnikowi pełną sytuację tego, co ją spotkało, bez niepotrzebnego wplątywania w opowieść drugą bohaterkę. A tą drugą jest nastolatka, którą mimo wszystko, dużo łączy ze starszą panią. To dwie sieroty, wyrwane ze swojej kulturowej przestrzeni, nie mogące odnaleźć się w pisanej im rzeczywistości bez korzeni, bez bliskich, mimo iż matki obu nie umarły, a jedynie były skazane na przebywanie w instytucjach państwowych. Ich losy splatają się by pomóc sobie w odnalezieniu własnej drogi, zrozumieć motywy własnego postępowania i zaakceptowania tego kim są.

 I wszystko ładnie, pięknie, tylko zrobiło się patetycznie i właściwie 1/3 opowieści jest przewidywalna aż do bólu. Z czego znów wyszła powieść jakich wiele i w sumie cały efekt okrutnych praktyk na dzieciach został banalnie podsumowany. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest rzecz oparta na wspomnieniach prawdziwej ofiary, ale mimo to rozczarowuje mnie choćby jako dramat fabularyzowany. W sumie opowieść o zapomnianym fakcie z przeszłości - sierocych pociągach - została tu potraktowana na marginesie. Bardziej jest przyczynkiem do opowieści o dramatycznych losach dziewczyny, niż choćby próbą szerszego opisania tamtych wydarzeń.
 Wypadki rozgrywające się w teraźniejszości mało mnie przekonywały do tej książki. Przerywanie wydarzeń z przeszłości, by powrócić do obecnie toczących się zdarzeń rozbijały opowieść o traumatycznych przeżyciach. Tym samym traciło się poczucie spójności, umykał ten specyficzny klimat z lat trzydziestych, czterdziestych. Przez to też brakowało mi większych emocji,  wstrząsu, który powinna gwarantować tego typu historia.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sieroce pociągi
2 wydania
Sieroce pociągi
Christina Baker-Kline
8.2/10
Seria: Szmaragdowa seria

"Sieroce pociągi" to pasjonująca historia o przyjaźni, poszukiwaniu bliskości i swojego miejsca w świecie. Molly Ayer zostaje przyłapana na kradzieży książki z biblioteki. Staje przed wyborem: kilka m...

Komentarze
Sieroce pociągi
2 wydania
Sieroce pociągi
Christina Baker-Kline
8.2/10
Seria: Szmaragdowa seria
"Sieroce pociągi" to pasjonująca historia o przyjaźni, poszukiwaniu bliskości i swojego miejsca w świecie. Molly Ayer zostaje przyłapana na kradzieży książki z biblioteki. Staje przed wyborem: kilka m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Molly Ayer to młoda dziewczyna, która mieszka u rodziny zastępczej. Zostaje ona przyłapana na kradzieży, w związku z czym musi ponieść konsekwencje. Ku jej szczęściu ma prawo wyboru i stawia na upor...

@paulina.260 @paulina.260

"Sieroce pociągi" to pod każdym względem wspaniała książka. Ujmująca i wzruszająca, chwyta za serce i nie pozwala o sobie zapomnieć. Z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej chcemy dowiedzieć się, ...

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka