Siewca Wiatru recenzja

Długo nie mogłam zabrać się za tą książkę.
Czytałam komentarze o niej i jakoś mnie nie ciągło... Zwlekałam.
Może dlatego (przyznaję się pierwszy raz) nie lubię czytać książek polskich autorów. Tak wiem , to nieładnie . Ale teraz z czystym sumieniem deklaruje , że dzięki Pani Kossakowskiej i "Siewcy Wiatru" - zmieniam zdanie !
Być może dlatego , że anioły o których zawsze czytałam - byli nastolatkami i byłam do tego przyzwyczajona - a ta książka wydawała mi się "za dorosła".
( Może TA książka wydawała mi się "jakaś zapoważna " - ale dzięki niej zaczytam czytać polskich autorów, co jeszcze raz podkreślam).
Jednak powiem szczerze - przeczytałam i żałuję , że nie zrobiłam tego wczesniej !!!
Tutaj , w tej książce jest zupełnie inaczej niż można sobie wyobrazić.
Jeśli szukacie świata z młodzieńczą miłością itp. to tutaj tego nie znajdziecie.
I to mnie w tej książce zafascynowało.
Wreszcie coś innego !!!
Tutaj anioły , ba archanioły wysokiej rangi ! - są dojrzałymi mężczyznami.
Mają długie włosy, skórzane kurtki , tatuaże.
Palą papierosy, piją i strasznie przeklinają.
Rozbawiło mnie to , że tak często wplatają niecenzuralne słowa typu - " kurwa, skurwysyn itp.". Dziwnie czytało się , że taki potężny Archanioł tak "swobodnie mówi". Po polsku - przeklina.
Ale to było świetne.
Znamy większość tych aniołów, archaniołów z wierzeń religijnych. Znamy niebo i wiemy co to piekło - tutaj zwane Odchłań.
Ale tutaj , jest to wszystko tak inaczej przedstawione. Świat Aniołów, Demonów -
jest ze sobą scalony. Oni ze sobą "współpracują" w swojej państwowej polityce.
Jest władza, są stanowiska, jest Zło - które zagraża i Niebu i Otchłani. Trzeba zadziałać , bo może nic nie zostać.
Każda postać w tej książce ma swoje zadanie.
( Zwracają się nawet pieszczotliwie do siebie typu - "Gabrysiu, Misiu itp." )
Świat, jaki przedstawiła autorka odbiega od
tego który może znamy z innych książek.
Dobro walczy ze złem, ale dobro także trzyma sztamę ze złem. Ukrywają przed innymi , że Pan - Bóg ich opuścił. Nie mogą w to uwierzyć , że Bóg ich zostawił.
Mają emocje - takie ludzkie - boją się, cierpią, kochają , umierają .
Główny bohater tej książki - pomimo tego , że jest Aniołem Niszczycielem - ma dobre serducho. To On jest jedyną nadzieją na ocalenie ich Światów.
Więcej już nie gadam. Czytajcie !
I za te dobre serducha , tych niegrzecznych panów - pokochacie 😉