Kobieta na krawędzi recenzja

Skąd w świecie tyle zła?

Autor: @book.lynn ·2 minuty
2020-08-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
We współczesnym świecie już od najmłodszych lat życia uczą nas bycia dobrym, uczciwym, pomocnym… Wpajają współczucie, chęć niesienia pomocy i empatię. Skoro więc z założenia człowiek wychowywany jest by być dobrym, to skąd tyle zła na świecie? Skąd tyle cierpienia?

Książka Samanthy M. Bailey„Kobieta na krawędzi” zaczyna się słowami: „Weź moje dziecko”. Te trzy krótkie wyrazy budzą niepokój. Jest on zdecydowanie uzasadniony, o czym czytelnik dowiaduje się śledząc tekst następnych stron, na których opisana jest tragiczna samobójcza śmierć tytułowej bohaterki.

Nicole, bo tak na imię ma samobójczyni, ma wszystko – piękny dom, karierę w dobrze prosperującej firmie „Oddech”, kochającego męża Grega i przepiękną, zdrową córeczkę Quinn. Skąd więc decyzja o podjęciu tak drastycznego kroku jakim jest odebranie sobie życia i uzależnienie swojej córki od zupełnie obcej kobiety?

Morgan ma 43 lata, jest owdowiałą pracownicą schroniska dla kobiet, która niesie ze sobą wielki bagaż życiowych doświadczeń. Pewnego dnia, niczego nieświadoma, staje oko w oko z roztrzęsioną, przestraszoną i zaniedbaną kobietą, która wpycha jej w ramiona niemowlę i nakazuje opiekować się nim, a potem sama wskakuje pod pociąg wjeżdżający właśnie na stację. Jak poradzi sobie z byciem świadkiem kolejnej śmierci? Nicole i Morgan to dwie z pozoru zupełnie inne osoby, które różni zupełnie wszystko. Jednak czy naprawdę tak jest?

Przeszłość odkrywa całkiem nową talię kart, w której na jaw wychodzi wiele sekretów, niedopowiedzeń i dziwnych zbiegów okoliczności. W ich wyniku Morgan z bycia naocznym świadkiem samobójstwa, staje się główną podejrzaną o zabójstwo. Dociekliwa detektyw Martinez najchętniej od razu wsadziłaby ją do więzienia, prawniczka Jessica pracuje zdecydowanie zbyt wolno nad oczyszczeniem swojej klientki z zarzutów. Doprowadza to do tego, że kobieta sama postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. A to dopiero początek zawirowań…

Opowieść pisana jest z dwóch perspektyw – Morgan, która opowiada o tym, co dzieje się „tu i teraz oraz retrospekcji z życia Nicole, przedstawianych z perspektywy niezależnego trzecioosobowego narratora. Historia trzyma czytelnika w napięciu, a ostatnie 100 stron, to dosłownie jedno zaskoczenie, które goni drugie.

Język, którego używa autorka, jest prosty i często kolokwialny, co sprawia, że każdy łatwo przyswoi sobie tekst i szybko się w niego wciągnie. Minusem są nieliczne błędy logiczne (np. „kupiła (…) owoce i jabłka”), które jednak nie zaburzają koncepcji powieści i nie przeszkadzają w kontynuacji lektury.

„Kobieta na krawędzi” to świetny przykład thrillera psychologicznego i gorącego debiutu zbierającego fanów z różnych zakątków świata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta na krawędzi
Kobieta na krawędzi
Samantha M. Bailey
7.7/10

WIEM O TOBIE WSZYSTKO. Życie Nicole jest dokładnie takie, jakie sobie wymarzyła. Jej kariera jest pasmem sukcesów, ma przyjaciół, na których zawsze może liczyć i kochającego męża. Gdy okazuje się, że...

Komentarze
Kobieta na krawędzi
Kobieta na krawędzi
Samantha M. Bailey
7.7/10
WIEM O TOBIE WSZYSTKO. Życie Nicole jest dokładnie takie, jakie sobie wymarzyła. Jej kariera jest pasmem sukcesów, ma przyjaciół, na których zawsze może liczyć i kochającego męża. Gdy okazuje się, że...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy Nicole zostaje matką, jej życie wywraca się do góry nogami. Silna, niezależna kobieta, właścicielka prężnie działającej firmy, szczęśliwa żona, po urodzeniu córki nagle traci grunt pod nogami.....

@graga_mm @graga_mm

Nasza bohaterka Morgan stała sobie spokojnie na jednej ze stacji metra, gdy nagle z ust obcej kobiety padły słowa „Weź moje dziecko”. Morgan przygarnęła instynktownie malucha zaś matka niemowlaka zna...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @book.lynn

Żony (nie)idealne
Queerowa biografia

Żony (nie)idealne to książka autorstwa Magdaleny Baryły-Klimek oraz Katarzyny Klimek, która na rynku wydawniczym ukazała się w marcu 2023 nakładem wydawnictwa Novae Res....

Recenzja książki Żony (nie)idealne
Bogowie muszą być szaleni
Fantastyczna podróż

Bogowie muszą być szaleni to drugi tom Heksalogii o Dorze Wilk autorstwa Anety Jadowskiej. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa SQN, na tylnej okładce posiada notatk...

Recenzja książki Bogowie muszą być szaleni

Nowe recenzje

Zły. Odrodzenie
Zły. Odrodzenie
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „ZŁY. ODRODZENIE” Cykl: Kalabria #2 Współpraca Reklamowa — AUTOR: HELENA LEBLANC WYDAWNICTWO...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
Gustav Klimt. Twórca złotej secesji
Kompletne i doskonale zilustrowane kompendium o...
@gosiaprive:

Album o Klimcie - w opracowaniu Luby Ristujcziny, historyczki sztuki - to wspaniałe kompendium wiedzy o tym znanym arty...

Recenzja książki Gustav Klimt. Twórca złotej secesji
Zły. Odrodzenie
Odrodzenie
@Gosia:

Helena Leblanc, autorka „Zły. Odrodzenie” nie boi się podejmowania szalonych nieodwracalnych decyzji w stosunku do swoi...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl