Bogowie muszą być szaleni recenzja

Bogowie muszą być szaleni to drugi tom Heksalogii o Dorze Wilk autorstwa Anety Jadowskiej. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa SQN, na tylnej okładce posiada notatkę polecającą od Aleksandry „Mishon” Kasprzyk-Dąbrowskiej, influencerki z sukcesami działającej w polskim Internecie od wielu lat.

Zaczynamy z wysokiego C
Pierwszy tom heksalogii, Złodziej dusz, zaskoczył mnie masą różnorakich emocji. Nie byłam pewna czy jest to literatura „dla mnie”, ale zaciekawiła mnie do tego stopnia, że na początku 2023 zaopatrzyłam się w książki papierowe, by podjąć wyzwanie. Tom drugi już od pierwszych stron wciągnął mnie w meandry ludzkich potrzeb i pragnień oraz skomplikowanych emocji. Mimo, że nie do końca pamiętałam wszystkie imiona i funkcje postaci, szybko i skutecznie je sobie przypomniałam. Kolejne rozdziały pochłaniałam szybko, żałując, że doba nie ma więcej godzin i muszę robić przerwy na sen 😉

Kto gra tu pierwsze skrzypce?
Świat magiczny wykreowany przez Anetę Jadowską jest bardzo rozbudowany. Posiada stworzenia z różnych systemów i religii - anioły, wiedźmy, elfy, wampiry czy wilkołaki to tylko niektóre z nich. Jako osoba nie obeznana z mitologią nordycką czy słowiańską (znam kilka popularnych bóstw i obrzędów, ale nadal jest to bardzo odległe od wiedzy, którą posiadam o bogach greckich czy rzymskich) nie kojarzyłam wielu specjalistycznych terminów, ale nie przeszkadzało mi to w kontynuowaniu lektury. Być może nie zapamiętałam wielu trudnych słów, ale ich objaśnienia wplecione w fabułę były dla mnie jasne w większości przypadków.

Bohaterowie wypisz, wymaluj
Książka usiana jest przepięknymi ilustracjami autorstwa Magdaleny Babińskiej, które dodatkowo motywowały mnie do czytania (zamiast zwyczajowego „skończę rozdział i idę spać” mówiłam sobie „doczytam tylko do kolejnej ilustracji”). Zakochałam się w nich do tego stopnia, że wyszukałam ilustratorkę na Instagramie i od razu zaobserwowałam jej konto!

Podsumowując – Bogowie muszą być szaleni to ciekawa i warta uwagi, aczkolwiek złożona i skomplikowana książka. Serię polecam czytać od początku i „dać sobie czas”, ponieważ to uniwersum nie jest czymś, przez co przelecimy jak rakieta i od razu będziemy w stanie przeżyć, zapamiętać i zrozumieć (co powinno być kluczowe dla recenzenta). Czuję już przywiązanie do moich ulubieńców, więc spodziewam się, że szybko sięgnę po tom 3.