Żółte ślepia recenzja

Słowiański Wiedźmin

TYLKO U NAS
Autor: @ania_gt ·1 minuta
2020-08-11
1 komentarz
1 Polubienie

Polska w X wieku. Chrześcijańscy misjonarze powoli wypleniają dawne wierzenia. Niszczą święte gaje, palą chramy i mordują żerców. Główny bohater Medvid – człowiek puszczy, znawca wilkołaków, południc, strzyg i wszelkiej maści upiorów doradza młodemu Bolkowi. Ma przeciw sobie zarówno duchownych przebywających w grodzie, jak i strzegących dawnego porządku żerców. Dla jednych i drugich jest niewygodny. Na dworze Bolka również ma wrogów, zazdroszczących mu zażyłości z księciem.

Pewnej nocy znika bez śladu cały dwór... Medvid bez zwłoki rusza na poszukiwania księcia i ukochanej. Towarzyszą mu potężna wiedźma Gosława, jej kot z ciętym językiem o wdzięcznym imieniu Trutek , germański rycerz Osmund (który jako jedyny ocalał) i skrzat domownik, który działa wszystkim na nerwy. Czy ta wyprawa się powiedzie? Czy niezwykła kompania ocali księcia i pozostałych? Przekonajcie się sami.

Powieść zgrabnie łączy wątki historyczne z kolorytem mitologii słowiańskiej. Nie bez kozery do głowy przychodzą porównania z książkami Elżbiety Cherezińskiej. Sam Medvid może być uznany za słowiańską wersją Wiedźmina, który wie jak poskromić czające się w nieprzebytej kniei potwory i żyje w zgodzie z naturą. Choć potrafi bez wahania odebrać życie, szanuje wszystkie stąpające po świecie istoty.

Powieść nie jest nachalna. Wątki historyczne (np. walki z niemieckim margrabią Geronem) wplecione są w akcję mimochodem, bez zbędnego epatowania datami czy szczegółami batalistycznymi. Stanowią tło głównych wydarzeń, dając kontekst społeczno-polityczny. Miłośników wątków romantycznych ucieszy rozgrywający się w tle sekretny romans bohatera z Hajną, żoną księcia. Zresztą główny bohater nie narzeka na brak powodzenia u płci przeciwnej.

„Żółte ślepia” to interesująca powieść traktująca o Polsce pierwszych Piastów. Czasie, gdy ścierają się religie, a dawne upiory zasiedlają nieprzebyte puszcze. To historia o władzy, zdradzie i miłości. Cieszę się, że to kolejna pozycja przybliżająca czytelnikom przebogaty świat rodzimej mitologii. Gorąco polecam.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żółte ślepia
Żółte ślepia
Marcin Mortka
7.6/10

Jest 995 rok. Medvid to potężny, barczysty wojownik, który od zawsze wiernie towarzyszy księciu Bolkowi, próbującemu zjednoczyć kraj pod swoim panowaniem. Medvid doradza księciu, jak okiełznać sło...

Komentarze
@ania_gt
@ania_gt · ponad 4 lata temu
Smakowity kąsek dla miłośników słowiańskich klimatów. Powieść zgrabnie łączy wątki fantastyczne z historycznymi.
Żółte ślepia
Żółte ślepia
Marcin Mortka
7.6/10
Jest 995 rok. Medvid to potężny, barczysty wojownik, który od zawsze wiernie towarzyszy księciu Bolkowi, próbującemu zjednoczyć kraj pod swoim panowaniem. Medvid doradza księciu, jak okiełznać sło...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cokolwiek zabrało ludzi, wystraszyło również cały Półmrok, Kosmaczu, a to bardzo, bardzo zła wieść. Na ogół upiry mają bowiem w poważaniu to, co dzieje się na naszym padole.” Marcin Mortka zdobył...

@warsztat_dobrego_nastroju @warsztat_dobrego_nastroju

Żółte Ślepia to pierwsza książka Marcina Mortki, którą miałem okazję czytać i pierwsza pozycja, którą mógłbym określić fantastyką historyczną, łączącą wątki fantastyczne z historycznymi realiami. Akc...

@piratksiazkowy @piratksiazkowy

Pozostałe recenzje @ania_gt

Miasto słowa bożego
Mordimer, moje guilty pleasure

Z Mordimerem Madderdinem łączy mnie dosyć zażyła przyjaźń, trwająca nieprzerwanie od osiemnastu tomów. I jak to w dłuższym związku bywa są wzloty i upadki. Mam problem z...

Recenzja książki Miasto słowa bożego
Duchy letniej nocy
Duchy letniej nocy

Czy lęk może być atrakcyjną emocją dla czytelnika? Po lekturze „Duchów letniej nocy” mogę odpowiedzieć twierdząco. Kolejna już antologia wydawnictwa Zysk i S-ka zawiera ...

Recenzja książki Duchy letniej nocy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka