Splątani recenzja

"Splątani" to majowy debiut Łukasza Szustera, bardzo intrygujący thriller, zupełnie odmienny z bardzo dobrze zarysowanymi bohaterami. Książka od pierwszych stron wciąga w swoją zadziwiającą i wydawałoby się, że niemożliwą w rzeczywistym świecie fabułę. Zakończenie jest nie mniej zaskakujące i jednocześnie budzące grozę.
Lektura tej książki bardzo mnie zafascynowała i zaskoczyła jednocześnie. Być może nie nie jest to całkiem łatwa lektura, gdyż częściowo opiera się na zagadnieniach z... fizyki kwantowej. Jednak autor moim zdaniem bardzo dobrze sobie dobrze poradził z połączeniem nauki z fikcją literacką. Chociaż nie wiem już sama czy to faktycznie fikcja czy może przerażająca rzeczywistość...
Na autostradzie grupa zamaskowanych postaci zatrzymuje samochód i porywa kierującego nim mężczyznę. To profesor Jan Potocki, biznesmen tworzący bardzo nowoczesną firmę, zajmującą się badaniami naukowymi - Quantum-Fuel. W zostawiony na autostradzie samochód wjeżdża inne auto...

Policja jest zaskoczona tym, że takie wypasione auto zostało porzucone na autostradzie.
Zuzanna chcąc odpocząć jedzie do swojego letniskowego domu na wsi, gdy położyła się spać usłyszała dziwne odgłosy, więc postanawia wyjść i sprawdzić co się dzieje na jej posesji.
Czy uda się odnaleźć uprowadzonego profesora? Kto i dlaczego go porwał? Co takiego zobaczyła Zuzanna na swojej posesji?

Nie będę wam zdradzała dalszego ciągu tej niesamowitej historii, gdyż powinniście sami je poznać czytając tę książkę. Znajdziemy tu bardzo wiele rozmaitych wątków, które nie do końca wskazują jednoznaczne powiązania. Im głębiej w książkę, tym coraz więcej niewiadomych, zagadka goni zagadkę.
Myślę, że z pewnością dla fanów sensacyjnych thrillerów lektura ta będzie super rozrywką.
"Splątani" to bardzo dobra pozycja i mam nadzieję, że Łukasz Szuster nie poprzestanie na tej jednej książce.
Polecam.