Różany labirynt recenzja

Średniowieczna tajemnica

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2019-12-09
Skomentuj
4 Polubienia
"Różany labirynt" Titanii Hardie zaintrygował mnie swoim tytułem i opisem wydawcy zamieszczonym na okładce. Miałam nadzieję odnaleźć w tej powieści magiczny klimat średniowiecza z jego zagadkami, tajemnicami i misterną siecią poplątanych ścieżek, które w końcu doprowadzą do satysfakcjonującego rozwiązania.

Po części tak właśnie się stało, chociaż muszę przyznać, że dawno nie miałam takiego problemu z oceną przeczytanej książki.

Wszystko zaczyna się od osobliwego średniowiecznego labiryntu znajdującego się w katedrze Chartres we Francji, a zbudowanego około 1200 roku. Można go oglądać do dziś i jest to jedyny taki unikat zachowany w oryginale. Podobne znajdowały się min. w Sens, Reims, Arras, Amines i Auxerre. Umieszczony na posadzce gotyckiego kościoła jest udostępniany w całej swojej okazałości w piątki poza Wielkim Piątkiem w okresie od Wielkiego Postu do Wszystkich Świętych. Wytyczona przez niego droga zaprasza do pielgrzymowania, ale także odgrywa bardzo dużą rolę w medytacjach. W naszej wyobraźni może przywoływać pielgrzymkę do Jerozolimy, a nawet do Raju. Na drodze życia, której symbolem jest kamienna ścieżka labiryntu, można poszukiwać także samego siebie. Labirynt w katedrze w Chartres po dziś dzień intryguje, porusza wyobraźnię i inspiruje do wielu interpretacji. Ma charakter symboliczny i wielowymiarowy podobnie jak powieść pani Hardie. Właśnie z tym osobliwym średniowiecznym zabytkiem związana jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość rodziny Staffordów, w których rękach znajduje się klucz do rozwiązania zagadki z odległej przeszłości na podstawie pewnych szesnastowiecznych dokumentów oraz średniowiecznego skarbu. Nie trudno się domyślić, że ta osobliwa i skomplikowana łamigłówka spędza sen z powiek również osobom postronnym, a nawet członkom pewnej organizacji fanatyków wiary - ludziom, którzy nie przebierają w środkach by osiągnąć swój cel. To dla tej sprawy ginie w niewyjaśnionych okolicznościach Will Stafford, a jego rodzina stara się podążać niebezpieczną drogą jego fascynacji by raz na zawsze odkryć prawdę o szesnastowiecznym skarbie.

Temat podjęty przez autorkę może intrygować, a nawet fascynować czytelnika. Niestety sposób przekazu zupełnie mi nie odpowiadał. Chrześcijańska kabała, Corpus Hermetica i inne typowo filozoficzne tezy zostały przedstawione w zupełnie nieprzystępny sposób. Stanowią one dość obszerne fragmenty i wydają się być niemalże cytowane z tekstów naukowych. Takie mądre, suche wynurzenia ubrane w monologi konkretnych postaci ciężko jest czytać. Zamiast ciekawić budzą znużenie i znudzenie. Do tego książka wydrukowana jest małą, drobną czcionką, która nie pomaga w przyswajaniu filozoficznych tez. Sposób prowadzenia wydarzeń także nie do końca mi odpowiadał i brnęłam przez nie wytrwale przez pierwszych dwieście stron. Na szczęście w drugiej części książki jest już dużo lepiej, wydarzenia nabierają tempa, pojawia się coraz więcej zaskakujących interpretacji i robi się dużo ciekawiej.
Podobali mi się natomiast bohaterowie, którzy zyskali sobie moją sympatię. Wśród nich znalazła się przede wszystkim Lucy - kobieta po przeszczepie serca, która z zapamiętaniem i konsekwencją pragnie wyjaśnić średniowieczne tajemnice wykorzystując do tego zdobyte informacje i... własną intuicję, czy może raczej pamięć komórkową.

"Różany labirynt" to ciekawa opowieść, symboliczna, pogmatwana, ale frapująca i rozbudzająca zainteresowanie. Trochę mało było średniowiecznej atmosfery tajemniczości i magii, ale za to całe mnóstwo zagadek, intryg i zupełnie niespójnych wydawałoby się elementów wymagających dopasowania. Zakończenie nie wzbudziło we mnie żadnej euforii, ale mimo to cieszę się, że przebrnęłam przez tę w sumie niełatwą opowieść wymagającą maksymalnego skupienia i przeczytałam ją do końca.
Jeśli możecie poświęcić lekturze więcej czasu i lubicie nieoczywiste historie pełne zagadek i filozoficznych tez, przez które usilnie próbuje przeniknąć atmosfera średniowiecza to polecam "Różany labirynt". Jest to lektura dla zdecydowanie bardziej wymagających czytelników.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-12
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Różany labirynt
2 wydania
Różany labirynt
Titania Hardie
4.1/10

Przed śmiercią w tysiąc sześćset dziewiątym roku genialny szpieg, astrolog i matematyk epoki elżbietańskiej, John Dee, ukrył wiele swoich zapisków, będąc przekonanym, że świat nie jest jeszcze gotowy ...

Komentarze
Różany labirynt
2 wydania
Różany labirynt
Titania Hardie
4.1/10
Przed śmiercią w tysiąc sześćset dziewiątym roku genialny szpieg, astrolog i matematyk epoki elżbietańskiej, John Dee, ukrył wiele swoich zapisków, będąc przekonanym, że świat nie jest jeszcze gotowy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książkę kupiłam zachęcona przepiękną okładką oraz ciekawą notą wydawcy. Jest takie przysłowie "nie oceniaj książki po okładce", które w tym przypadku sprawdza się niestety w 100%. Byłam naprawdę bardz...

@anatola @anatola

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Czereśnie zawsze muszą być dwie
Życie w duecie

Ostatnio w zapowiedziach wydawnictwa Flow pojawiła się nowa powieść Magdaleny Witkiewicz "Ulotny zapach czereśni", która luźno nawiązuje do wydanej przed kilku laty ksią...

Recenzja książki Czereśnie zawsze muszą być dwie
Oko słonia
Słoniom na ratunek

Afryka kojarzy nam się z upałem, dziewiczą przyrodą i dzikimi zwierzętami. To raj dla naukowców - biologów, zoologów i botaników, którzy wyjeżdżają na Czarny Ląd aby pro...

Recenzja książki Oko słonia

Nowe recenzje

Sekret Tamary
Warto przeczytać
@Izzi.79:

Nie lubię stawać przed trudnymi wyborami, które zmuszają mnie do podjęcia właściwej decyzji, a właśnie to spotkało głów...

Recenzja książki Sekret Tamary
Czas milczenia
Fascynujące średniowieczne klasztory
@Remma:

Patrick Leigh Fermor jest miłośnikiem podróży, zwiedzania i opisywania. Fascynują go średniowieczne klasztory, które pr...

Recenzja książki Czas milczenia
Noc Upadku
Mieszanka dark fantasy i romansu
@maitiri_boo...:

W przepięknie wydanej "Nocy upadku" Magdalena Szponar zanurza czytelnika w mrocznym, pełnym tajemnic świecie, gdzie pot...

Recenzja książki Noc Upadku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl