Król recenzja

Strasznie dużo przemocy

Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-09
3 komentarze
24 Polubienia
Opisując losy Jakuba Szapiro, gangstera i boksera, przedstawia Twardoch przedwojenny półświatek warszawski. Jego bohaterowie to typy odrażające prawdę mówiąc: jeden potrafi zarżnąć człowieka jak wieprza, a potem poćwiartować jakby oprawiał bydło, drugi lubi gwałcić 12-letnie dziewczynki, a inny z lubością katuje do nieprzytomności sprzedajne dziewczyny; prawdziwe to bestie w ludzkiej skórze. Z tym, że stosuje Twardoch typowy zabieg: poznając bliżej życie bandytów, nabieramy do nich sympatii, nawet nieco się z nimi identyfikujemy, ale to wciąż mordercy, pedofile, zbrodniarze. Prawdę mówiąc, ostatnio mam już dość gloryfikowania w literaturze czy filmie do gruntu złych ludzi, dla których przemoc fizyczna jest chlebem powszednim...

Przy okazji dostajemy całkiem nielukrowany obraz II Rzeczypospolitej, ze skrajnymi nierównościami majątkowymi, z wielką biedą, z krwawymi waśniami narodowościowymi, z przemocą na ulicach. W ogóle to strasznie dużo przemocy fizycznej w książce, konflikty i spory reguluje się pięścią, pałką, kastetem czy pistoletem. Leje się krew, pękają kości, wybija się zęby, łamie żebra, morduje, czasami tego zbyt wiele jest. Z drugiej strony myślę sobie, że to obrazek całkiem realistyczny, bo Twardoch znany jest z tego, że przed rozpoczęciem pisania robi szczegółowy research.

Przy okazji dostajemy też wstrząsający (i oparty na faktach) opis przemocy stosowanej przez państwo. Mowa obozie koncentracyjnym w Berezie Kartuskiej, prawdziwej karcie hańby II Rzeczypospolitej.

Kompozycyjnie rzecz cała jest majstersztykiem, panuje Twardoch nad fabułą kompletnie, podążałem za nim w niemym zachwycie nad sprawnością narracyjną, to dużej klasy remiecha. Tylko wątek z kaszalotem jakoś mi do książki nie pasował... Bardzo jestem ciekaw, jaki kryminał wyszedłby spod jego pióra. Z pewnością znakomity.

Osobne słowa należą się Maciejowi Stuhrowi czytającemu audiobook. To zupełnie olśniewająca interpretacja, nieco oszczędna, ale jakże poruszająca. W moim prywatnym rankingu młody Stuhr wyrasta na najlepszego lektora audiobooków.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-01-04
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król
7 wydań
Król
Szczepan Twardoch
7.7/10

Żydowski gangster. Polskie piekło. Warszawa 1937. Serial na podstawie bestsellerowej powieści na antenie Canal + Piękne samochody, kobiety, zimna wódka i gorąca krew. Boks, dzielnice nę...

Komentarze
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
"Osobne słowa należą się Maciejowi Stuhrowi czytającemu audiobook. To zupełnie olśniewająca interpretacja, nieco oszczędna, ale jakże poruszająca. W moim prywatnym rankingu młody Stuhr wyrasta na najlepszego lektora audiobooków."

Kompletnie, ale to na calej rozciągłości wszechświata się z tym nie zgadzam, jednak ów wszechświat byłby nudny, gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo :)
× 4
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Bardzo dobra recenzja. Twardoch do mnie nie trafia. Może niesłusznie, ale wyczuwam u niego manierę, która ostatecznie mnie drażni.
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki, to dobry pisarz, ale ma on pewną manierę...
× 1
@Vernau
@Vernau · około 3 lata temu
Świetna recenzja 👍😊
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki 😁
× 2
Król
7 wydań
Król
Szczepan Twardoch
7.7/10
Żydowski gangster. Polskie piekło. Warszawa 1937. Serial na podstawie bestsellerowej powieści na antenie Canal + Piękne samochody, kobiety, zimna wódka i gorąca krew. Boks, dzielnice nę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Król Szczepana Twardocha to powieść, która łączy brutalność ulicy z filozofią władzy, honoru i zdrady. Osadzona w przedwojennej Warszawie, historia ta jest nie tylko sensacyjną opowieścią o żydowskim...

@fiodor.dostojewski13 @fiodor.dostojewski13

Narrator, bardzo stary Żyd, opowiada o czasach swojej młodości i sprawności. Co trochę informuje czytelnika, że czegoś nie pamięta, że nie wie, czy był świadkiem pewnych wydarzeń, czy tylko mu o nich...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @almos

Korporacja kościół
Władza absolutna

Książka napisana przez byłego katolika, byłego księdza, byłego zakonnika, byłego prawnika kościelnego (sam tak siebie określa). Sądząc po tytule, spodziewałem się pozycj...

Recenzja książki Korporacja kościół
Wnyki
Zagadka znikniętego księdza

Jakiś czas temu przeczytałem 'Bielma', książkę z policjantem (i niedoszłym księdzem) Kosmą Ejcherstem w roli głównej; bardzo mi się spodobała. Wróciłem więc do Kosmy; w ...

Recenzja książki Wnyki

Nowe recenzje

Do latarni morskiej
Do latarni morskiej
@marcin.gamer67:

Virginia Woolf, w swojej powieści "Do latarni morskiej", wykazuje się niezwykłą umiejętnością portretowania najbardziej...

Recenzja książki Do latarni morskiej
Illuminae
Illuminae
@snieznooka:

„Illuminae” to niesamowicie wydana książka, która nie przypomina tradycyjnej lektury. Mawiają, że diabeł tkwi w szczegó...

Recenzja książki Illuminae
Strażniczka Feniksa
Strażniczka feniksa
@snieznooka:

„Strażniczka feniksa” to książka, która została przepięknie wydana, zachwyciła moje oczy, jak i umysł. Autorka zabrała ...

Recenzja książki Strażniczka Feniksa
© 2007 - 2025 nakanapie.pl