Biała ciemność recenzja

STRASZNIE DZIWNY ZWIERZ, TEN CZŁOWIEK

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Fredkowski ·1 minuta
2021-10-15
5 komentarzy
24 Polubienia
Prawdziwą wielkość zdobywcy pokazał światu Ernest Schackleton, który nie wygrał wyścigu o biegun południowy, jego wyprawy w ogóle cechowały się nieszczęściem, lecz miał siłę porzucić własne ambicje, żeby jego ludzie (każdy jeden) cali i zdrowi mogli wrócić do domu. Żaden z wielkich polarników nigdy czegoś takiego nie dokonał. Chwała i cześć!

Aby uczcić pamięć Schackletona, wnuk jednego z jego marynarzy, Henry Worsley, wybiera się na wyprawę jego śladem. Ta książka o tym traktuje, poniekąd. No bo Worsley później samodzielnie wyrusza, aby jako pierwszy człowiek przejść Antarktydę piechotą - bez asysty. Ta książka o tym również traktuje, poniekąd.

No więc o czym tak naprawdę jest ta "Biała ciemność"? O niepojętej obsesji. O tym, jak dziwnym zwierzęciem potrafi być człowiek. O czerpaniu z życia pełnymi garściami na swój sposób i to tam, gdzie większość z nas nie miałaby odwagi się znaleźć. Bo daleko i cicho, bo pusto i zimno. Bo niebezpiecznie. Bo brak zasięgu. Tytułowa biała ciemność jest więc opowieścią o magnetycznej sile przygody i osamotnienia. Niektórzy ludzie już tacy są, że usiedzieć nie mogą i ciągnie ich tam, gdzie im mniejsze towarzystwo, tym lepiej się czują. Taki właśnie był Henry Worsley, brytyjski wojskowy, który jednocześnie boksował, kolekcjonował różne różności, jeździł po świecie, fotografował i palił cygara, co zresztą widać na okładce. Gęba strzaskana mrozem, ząb stracony podczas próby zjedzenia batonika przy sześciuset stopniach na minusie, normalnie katastrofa, ale grymas radości jest. Iskierka w oczach też, co widać nawet zza lustrzanych szkieł okularów polarnych.

W "Białej ciemności" więcej jest ciekawych fotografii. Autor do tego bardzo sprytnie o tym wszystkim opowiada. Robi to zwięźle, dzięki czemu jego książka jest krótka i precyzyjna. Pochłonąłem ją szybko, w kilku raptem susach i nawet nie zdążyłem się dobrze obrócić, a skończyła się ta wycieczka. I to tu leży największy paradoks "Białej ciemności". Super, że jest zwięzła i krótka, a jednocześnie tak strasznie mi żal, że nie mogę poczytać sobie więcej. Chyba zacznę więc od początku...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-15
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biała ciemność
Biała ciemność
David Grann
8.5/10

W 1914 roku Ernest Shackelton wyruszył na kolejną wprawę transantarktyczną. Jej celem było przejście Antarktydy od Morza Weddellena do Morza Rossa. Jednak statek, którym podróżowała wyprawa zmiażdżył...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Świetnarecenzja i ciekawa książka, warta przeczytania.
"ząb stracony podczas próby zjedzenia batonika przy sześciuset stopniach na minusie," - na pewno taka temperatura?
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
Myślę, że mogło być nawet i minus tysiąc ;)
× 2
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · około 3 lata temu
Interesująca postać a recenzja bardzo zachęcająca.
× 3
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Już sam tytuł książki mi się podoba.
× 3
@Fredkowski
@Fredkowski · około 3 lata temu
Mnie zaintrygowała okładka. Chciałbym kiedyś mieć taką fotę na fejsie :D
× 5
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
No tak, okładka też zwraca uwagę. Jak spotkam taką facjatę na fejsie, to będę wiedziała, że to Ty. :D
× 6
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Już wcześniej chciałem przeczytać, ale teraz chcę bardziej, dzięki :)
× 2
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · około 3 lata temu
Zapisuję do przeczytania. Takie książki uwielbiam :)
× 1
Biała ciemność
Biała ciemność
David Grann
8.5/10
W 1914 roku Ernest Shackelton wyruszył na kolejną wprawę transantarktyczną. Jej celem było przejście Antarktydy od Morza Weddellena do Morza Rossa. Jednak statek, którym podróżowała wyprawa zmiażdżył...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka