Dziewczyna zwana Jane Doe recenzja

Świetna

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2019-11-06
2 komentarze
2 Polubienia
 Zemsta. Ile jesteś w stanie dla niej zrobić? Czy postanowisz zniszczyć człowieka odpowiedzialnego za zrujnowanie Twojego szczęścia? A może dla zasady, bo jest on złym człowiekiem, podepczesz jego życie tak, by wiedział, że to Ty, by czuł zapach zemsty? Czy jednak postanowisz go zabić z zimną krwią by nie miał już w życiu szansy zranić drugiej osoby? Czy trzeba być socjopatą by myśleć w ten sposób? Przeczytajcie sami…
 
 
 Na tą książkę czekałam od dawna. W zasadzie od momentu, kiedy wydawnictwo ją zapowiedziało i w dniu premiery z biegu się na nią rzuciłam. Fascynującymi ludźmi są socjopaci. Ich psychika jest inna, ale czy spotkaliście się z socjopatą, który jest tej przypadłości świadomy i wykorzystuje ją dla osiągnięcia własnych pragnień? Taka właśnie jest Jane. Zna swoją wartość jako kobieta, twierdzi, że nie potrafi kochać, a jednak darzy jakimś uczuciem jedyną osobę w jej życiu, która do niej dociera, czyli Meg. Może to wynika ze specyficznej natury Jane, a może są bratnimi duszami. Kto to wie. Jednak Meg zostaje jej odebrana, a sama Jane postanawia się za to zemścić.
 
 I tak upływa książka na zastanawianiu się, czy jesteśmy w stanie pojąć motywy głównej bohaterki i jej sposoby działania. Jest to bardzo ciekawy zabieg, bo historia opowiadana jest właśnie z perspektywy głównej bohaterki. Ona sama postanawia się poświęcić aby zniszczyć osobę, która odebrała jej najlepszą przyjaciółkę. Przeprowadza się, farbuje na inny kolor włosy, robi wszystko by odegrać swoją rolę i skrzywdzić drugiego człowieka. Spodziewacie się morderstwa? Tortur? Nie zawiedziecie się, bo w książce znajdziecie wiele nieprzyjemnych opisów, ale nieco innych niż myślicie.
 
 Przyznaję, że czytałam z ogromnym zaciekawieniem i fascynacją. Dążyłam krok w krok za Jane i starałam się ją zrozumieć. Tak, da się zrozumieć socjopatę. A nawet psychopatę. Ale tu chodzi o coś więcej, o relacje z ludźmi, a być może nawet akceptację samej siebie. Wszystko wpływa na kształtowanie się charakteru człowieka i w przypadku głównej bohaterki tej książki, też tak było.
 Aczkolwiek, mam wrażenie, że ona sama siebie postrzega z jednej strony jako seksowną kobietę, która wie czego chce i do tego dąży, a z drugiej skrzywdzoną i odtrąconą przez rodzinę i stąd niechęć do nawiązania kontaktu z drugim człowiekiem.
 
 
 „Jesień to moja ulubiona pora roku. Przypomina mi mnie, wszystko jest takie puste i zimne.
 I mimo umierającej chropowatości ludzie uważają jesień za piękną. Może mnie też mogliby za taką uważać.”
 
 
 Te słowa mówią o niej bardzo dużo.
 
 Książka jest porządnym thrillerem psychologicznym i choć można mniej więcej domyślić się, co będzie dalej, to czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Jako wielbicielka tego gatunku, polecam innym wielbicielom tego gatunku.
 
 A największy szok przeżyłam jak przeczytałam notatkę o Autorce. Już chciałam mówić, że to świetny debiut! A pod nazwiskiem Pani Stone kryje się Pani Victoria Dahl. No cóż, zdecydowanie lepiej się Autorka odnajduje w thrillerze niż w romansie.
 
 Myślę, że całość zasługuje na 8/10 gwiazdek. Warto po nią sięgnąć. Osobiście będę wypatrywać kolejnych powieści spod pióra Stone. Oby były tak dobre jak „Dziewczyna zwana Jane Doe”. Oby! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna zwana Jane Doe
Dziewczyna zwana Jane Doe
Victoria Helen Stone
6.2/10

Podwójne życie. I tylko jeden cel. Zemsta. Życia Jane wydaje się równie zwyczajne, jak jej nowa praca w firmie ubezpieczeniowej. Codziennie rano przychodzi w ślicznych, kwiecistych sukienkach, su...

Komentarze
@sandrajasona
@sandrajasona · około 5 lat temu
Bardzo dobra, a bohaterka sztos :-)
× 1
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · około 5 lat temu
 @sandrajasona zgadzam się :) 
× 1
@thatgirlwithbook
@thatgirlwithbook · około 5 lat temu
Mam ogromną ochotę to przeczytać
× 1
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · około 5 lat temu
 @thatgirlwithbook koniecznie, bo jest naprawdę świetna :)
× 1
Dziewczyna zwana Jane Doe
Dziewczyna zwana Jane Doe
Victoria Helen Stone
6.2/10
Podwójne życie. I tylko jeden cel. Zemsta. Życia Jane wydaje się równie zwyczajne, jak jej nowa praca w firmie ubezpieczeniowej. Codziennie rano przychodzi w ślicznych, kwiecistych sukienkach, su...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewczyna zwana Jane Doe to taki thriller psychologiczny, który ma wprawiać nas w nastrój grozy i niepewności. Akcja powieści należy do tych niespiesznych, co przy tej fabule sprawia, że czytelnik w...

@booksdeer @booksdeer

"Oczywiście słyszałam to wcześniej, zwykle od mojej matki. Paskudna, zimnokrwista, samolubna, żałosna, niewdzięczna, cholerna mała suka. I wiem, że to prawda. W moich żyłach czułam chłód.” To jest A...

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka