Dziewczyna zwana Jane Doe recenzja

Victoria Helen Stone "Dziewczyna zwana Jane Doe"

Autor: @booksdeer ·2 minuty
2021-09-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziewczyna zwana Jane Doe to taki thriller psychologiczny, który ma wprawiać nas w nastrój grozy i niepewności. Akcja powieści należy do tych niespiesznych, co przy tej fabule sprawia, że czytelnik wierci się w fotelu i mentalnie próbuje pogonić bohaterów, by szybciej zdradzili nam zakończenie i by wreszcie ukazał nam się obraz tej obiecanej przecież zemsty. Autorka stworzyła fascynującą kreację postaci, ukazując skomplikowany obraz naszej ludzkiej natury, tego ile jesteśmy w stanie znieść dla miłości, a do czego jesteśmy w stanie się posunąć planując zemstę. Szczególnie ciekawy jest tutaj obraz socjopaty i jego chłodnej, bezkompromisowej kalkulacji. Z drugiej strony testowana jest też cierpliwość czytelnika, który co chwilę otrzymuje dawkę obrzydliwych poglądów jednej z płci i bezczelnego zachowania. Moja feministyczna natura niejednokrotnie cierpiała pod natłokiem emocji. Paradoksalnie jednym z największych mankamentów, a zarazem jednym z atutów tego tytułu jest właśnie wspomniane przeze mnie wcześniej powolne tempo i niespiesznie podejmowane działania bohaterów. Pomimo absurdu powyższego stwierdzenia, autorka tak sprawnie kierowała działaniami bohaterów, że można by je przyrównać do drapieżnika bawiącego się ze swoją ofiarą.

W przypadku każdej innej książki opisałabym wam każdego z bohaterów, jednak w przypadku "Dziewczyny zwanej Jane Doe" jest to po prostu niemożliwe. Przede wszystkim ze względu na ewentualne zdradzenie fabuły, która osadzona jest dosyć płytko i każde wykroczenie poza opis wydawcy może skończyć się spojlerem. Jedno co mogę Wam zdradzić, i nad czym bardzo ubolewam, to szablonowość bohaterów. Aż chciałoby się powiedzieć niestety. W powieści brakuje drugiego dna, głębi i złożoności każdej z opisywanych postaci, a już z pewnością brakuje jej postaciom drugoplanowym.

Językowo oceniam tytuł jako poprawny i nieskomplikowany, nie przeszkadza w czytaniu, być może nawet je ułatwia. Intryga i samo zakończenie choć w moim odczuciu nie jest zaskakujące, to nie wyobrażam sobie by całą powieść można było skończyć w inny sposób. Poczułam się usatysfakcjonowana.

Podsumowanie

"Dziewczyna zwana Jane Doe" to opowieść o zemście, głębokiej urazie i intrydze, dopracowanej co do każdego szczegółu. Thriller psychologiczny, który należy do gatunku niespiesznych, w którym autorka bawi się z czytelnikiem, dzięki czemu całość przypomina zabawę w kotka i myszkę. Celowo spowolniona akcja sprawia, że czytelnicy będą wiercić się w miejscu i czekać z niecierpliwością na zakończenie. A te, choć było dość przewidywalne, to jednak satysfakcjonujące.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna zwana Jane Doe
Dziewczyna zwana Jane Doe
Victoria Helen Stone
6.2/10

Podwójne życie. I tylko jeden cel. Zemsta. Życia Jane wydaje się równie zwyczajne, jak jej nowa praca w firmie ubezpieczeniowej. Codziennie rano przychodzi w ślicznych, kwiecistych sukienkach, su...

Komentarze
Dziewczyna zwana Jane Doe
Dziewczyna zwana Jane Doe
Victoria Helen Stone
6.2/10
Podwójne życie. I tylko jeden cel. Zemsta. Życia Jane wydaje się równie zwyczajne, jak jej nowa praca w firmie ubezpieczeniowej. Codziennie rano przychodzi w ślicznych, kwiecistych sukienkach, su...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zemsta. Ile jesteś w stanie dla niej zrobić? Czy postanowisz zniszczyć człowieka odpowiedzialnego za zrujnowanie Twojego szczęścia? A może dla zasady, bo jest on złym człowiekiem, podepczesz jego ży...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

"Oczywiście słyszałam to wcześniej, zwykle od mojej matki. Paskudna, zimnokrwista, samolubna, żałosna, niewdzięczna, cholerna mała suka. I wiem, że to prawda. W moich żyłach czułam chłód.” To jest A...

Pozostałe recenzje @booksdeer

To mnie zabije
To mnie zabije

Do tej recenzji zasiadałam kilka razy. Próbowałam zbierać myśli, by z sensem opisać to co czuję po lekturze. Bo tak jak już kiedyś Wam napisałam, najciężej pisze mi się ...

Recenzja książki To mnie zabije
Pragnienia serc
Odświeżająca i odprężająca.

Odświeżająca i odprężająca. Tak nazwałbym "Pragnienia serc", historię, którą pochłonęłam dosłownie w jeden wieczór. Gdy po nią sięgałam, wiedziałam jedynie, że zawiera ...

Recenzja książki Pragnienia serc

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka